W mojej Faro błotniki mają dodatkowe osłony od wewnątrz i syf nie leci na ponton / łódź. Jeśli już zmieniać to polecam właśnie na takie rozwiązanie.
błotnik.jpg 183,56 KB 18 Ilość pobrań
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 listopad 2024 - 23:49
W mojej Faro błotniki mają dodatkowe osłony od wewnątrz i syf nie leci na ponton / łódź. Jeśli już zmieniać to polecam właśnie na takie rozwiązanie.
błotnik.jpg 183,56 KB 18 Ilość pobrań
Napisano 19 listopad 2024 - 01:21
Oryginalne od p. Suskiej nic nie wymieniałem, tylko poustawiałem pod kadłub. Jak się zatrą, to będę wymieniał, na dzisiaj się nie zanosi
Napisano 19 listopad 2024 - 06:02
Napisano 19 listopad 2024 - 07:02
Takie montowali we wrześniu, czy zmienili na stałe, czy po prostu na tamten moment mieli lepszą cenę tego nie wiem. Łożyska w kole deklaratywnie też zmienili na inne i lepsze.To te żółte są teraz w standardzie u Suskiej ?
Dawniej były czarne i gumowe .
Napisano 21 grudzień 2024 - 09:21
Napisano 21 grudzień 2024 - 09:27
Napisano 21 grudzień 2024 - 16:37
Napisano 21 grudzień 2024 - 21:28
Ja tez mam drugą na przestrzeni lat... nie są to moje pierwsze przyczepy. Praktykuję mocno podròźnicze wędkarstwo i prawie nigdy slipy tylko na dziko kawałek brzegu. Na mazury po 200-300 km w jedna stronę robie rocznie z 10 minimum. Łódka 600kg. Nic się nie dzieje złego.
Napisano 22 grudzień 2024 - 13:58
Czytam te narzekania na przyczepki Suski i te zachwyty nad Kalfem lub Pegą i po raz kolejny dochodzę do wniosku, że internetowych "mędrców" mamy bez liku. Mam drugą przyczepkę z tej firmy. Pierwsza z 2018 r. Do 750 kg na rolkach. Zrobiłem nią ok. 20 tys. km po całej Polsce. Wodowania w lasach i na profesjonalnych slipach. Owszem wymieniłem po ok. 4 latach łożyska na kryte, nierdzewne. I co z tego. Każdy pojazd trzeba przegladać, serwisować. Jak się zaniedba podstawy to szkody będą większe. Poza łożyskami zero uwag. Na 2018 r. moim zdaniem najlepsza przyczepka w tych pieniadzach w Polsce. Porównania do produktów wartych 3 czy 4 razy tyle są bez sensu. W 2024 r. zamówiłem kolejną Suską z DMC 1200 kg też z rolkami. Dlaczego? Bo nadal uważam, że w tych pieniadzach to jeden z najlepszych wyborów w tym kraju. Piasty i inny osprzet są z Knotta, poprawili rolki, niskoprofilowe opony. Największa zaleta - można w ramach danej homologacjii zamówić produkt pod swoją łódkę. Ja mam przyczepę do łodzi 490x215 cm, która z silnikiem 80 km zmieściła się w garażu 636 cm. Żaden gotowy produkt na rybku łącznie z tymi najdroższymi takiej możliwości mi nie dawał. Przyczepa jest niska i jak ostatnio wodowałem 700 kg łódkę na dzikim slipie w lesie zjechała bez problemu (dużo uwagi trzeba przyłożyć do dobrego ustawienia rolek). Podumowując, moim zdaniem, to przemyślane, dobre produkty warte swojej ceny.
1. Suska miała czas od listopada 2021 do czerwca 2022 gdzie pchali najtańsze chińskie badziewie w miejsce piast czy łożysk - poszukaj takiej produkcji i zrozumiesz narzekanie. Kup takie daty produkcji z niezmienionymi piastami i wydaj opinię. Może dojedziesz nawet do Gorzowa jak Ci się poszczęści.
2. Kup Pegę albo Kalfa - zrozumiesz zadowlenie klientów z wodowania, ale będziesz narzekał na niemożliwość wjechania do garażu.
3. Masz przyczepkę lekką?
Napisano 22 grudzień 2024 - 14:44
Użytkownik psulek edytował ten post 22 grudzień 2024 - 14:45
Napisano 22 grudzień 2024 - 15:43
Tak się składa że dokładnie mam przyczepę z tych lat , Szwecja, Finlandia zrobiona bez problemowo. Jaki problem z łożyskami? U mnie zero luzow kręcą się jak złe Skonczcie te opowieści o łożyskach , jak były słabe to wymień ma lepsze i koniec tematu. Lepiej rolki boczne polećcie na co wymieniliście1. Suska miała czas od listopada 2021 do czerwca 2022 gdzie pchali najtańsze chińskie badziewie w miejsce piast czy łożysk - poszukaj takiej produkcji i zrozumiesz narzekanie. Kup takie daty produkcji z niezmienionymi piastami i wydaj opinię. Może dojedziesz nawet do Gorzowa jak Ci się poszczęści.
2. Kup Pegę albo Kalfa - zrozumiesz zadowlenie klientów z wodowania, ale będziesz narzekał na niemożliwość wjechania do garażu.
3. Masz przyczepkę lekką?
Użytkownik highvoltage edytował ten post 22 grudzień 2024 - 15:45
Napisano 22 grudzień 2024 - 15:49
Tak się składa że dokładnie mam przyczepę z tych lat , Szwecja, Finlandia zrobiona bez problemowo. Jaki problem z łożyskami? U mnie zero luzow kręcą się jak złe
I to bardzo dobra wiadomość - oby jak najdłużej.
Musiałbyś się cofnąć w tym wątku pewnie kilka stron - było o tym głośno.
Jak Ci działa, to nie szukaj problemów Najważniejsze.
Ogólnie w każdej przyczepce raz w roku to warto minimum przegląd zrobić, a wiele roboty nie ma i problemów sporo można uniknąć.
Niestety w Szwecji/Norwegii/Finalndii jak się łożysko wykrzaczy, to się robi kilkudniowy problem. Co może nam zepsuć wyprawę lub powrót.
A znam takich przypadków zaskakująco dużo, jak na ilość czasu którą trzeba poświęcić na mały przegląd
Użytkownik Dano. edytował ten post 22 grudzień 2024 - 15:50
Napisano 22 grudzień 2024 - 17:56
Czytam te narzekania na przyczepki Suski i te zachwyty nad Kalfem lub Pegą i po raz kolejny dochodzę do wniosku, że internetowych "mędrców" mamy bez liku. Mam drugą przyczepkę z tej firmy. Pierwsza z 2018 r. Do 750 kg na rolkach. Zrobiłem nią ok. 20 tys. km po całej Polsce. Wodowania w lasach i na profesjonalnych slipach. Owszem wymieniłem po ok. 4 latach łożyska na kryte, nierdzewne. I co z tego. Każdy pojazd trzeba przegladać, serwisować. Jak się zaniedba podstawy to szkody będą większe. Poza łożyskami zero uwag. Na 2018 r. moim zdaniem najlepsza przyczepka w tych pieniadzach w Polsce. Porównania do produktów wartych 3 czy 4 razy tyle są bez sensu. W 2024 r. zamówiłem kolejną Suską z DMC 1200 kg też z rolkami. Dlaczego? Bo nadal uważam, że w tych pieniadzach to jeden z najlepszych wyborów w tym kraju. Piasty i inny osprzet są z Knotta, poprawili rolki, niskoprofilowe opony. Największa zaleta - można w ramach danej homologacjii zamówić produkt pod swoją łódkę. Ja mam przyczepę do łodzi 490x215 cm, która z silnikiem 80 km zmieściła się w garażu 636 cm. Żaden gotowy produkt na rybku łącznie z tymi najdroższymi takiej możliwości mi nie dawał. Przyczepa jest niska i jak ostatnio wodowałem 700 kg łódkę na dzikim slipie w lesie zjechała bez problemu (dużo uwagi trzeba przyłożyć do dobrego ustawienia rolek). Podumowując, moim zdaniem, to przemyślane, dobre produkty warte swojej ceny.
Większość producentów przyczep posiłkuje się kupnymi gotowymi elementami czy też częściami aby wykonać gotowy produkt. Osie ,błotniki ,zaczepy kulowe ,felgi i opony plus oświetlenie są już kupowane jako gotowce. Osie ,zaczepy ,błotniki są znanych wiodących producentów w europie takich jak KNOTT, AL-KO , Stellpress , I tak się składa ,że w tym felernym czasie przyczepy suski w których padały łożyska były montowane na piastach ich własnego wykonania. Nie wiemy do końca czy to był nie umiejętny montaż łożysk czy może łożyska były zakupione po taniości czy może jednak nie były dodatkowo uszczelnione a może wszystko razem .
Cała produkcja odbywa się na zasadzie pospawania profili do kupy potem cynkowanie ewentualnie malowanie i montaż osprzętu. To robi każdy producent . Grubość ścianki profili jaką użyją należy do nich i tu trzeba mieć to na uwadze bo oszczędności szuka każdy i wszędzie.
Nie wyobrażam sobie przyczepy podłodziowej w ,której nie mamy tak zaprojektowanej osi a dokładnie piast aby znajdujące się tam łożyska były dodatkowo uszczelnione . W bagażowej przyczepie nie muszą ale nie po to kupujemy przyczepę pod łódkę którą mamy obawy wjechać nią do wody .
Na forach wędkarskich trzeba przyznać ,że te przyczepy są znane sam się zastanawiam dlaczego są tak chwalone .Przecież inni znani producenci też robią cenowo podobne i jakościowo przyczepy.
Sam posiadam TEMA RED i dziewiąty rok jazdy bez żadnej naprawy . Dodam ,że przy kupnie przyczepy priorytetem była oś WATERPROOF i taką oś miała ta przyczepa. Po zakupie trochę grosza wydałem aby ją przerobić pod własne pomysły i potrzeby .Dodam ,że to co zrobiła fabryka nadal jest sprawne i działające.
A jeszcze zapytam Ciebie o te łożyska nierdzewne o których wspomniałeś , możesz podesłać linka . Dziękuję
Napisano 22 grudzień 2024 - 19:11
I to bardzo dobra wiadomość - oby jak najdłużej.
Musiałbyś się cofnąć w tym wątku pewnie kilka stron - było o tym głośno.
Jak Ci działa, to nie szukaj problemów Najważniejsze.
Ogólnie w każdej przyczepce raz w roku to warto minimum przegląd zrobić, a wiele roboty nie ma i problemów sporo można uniknąć.
Niestety w Szwecji/Norwegii/Finalndii jak się łożysko wykrzaczy, to się robi kilkudniowy problem. Co może nam zepsuć wyprawę lub powrót.
A znam takich przypadków zaskakująco dużo, jak na ilość czasu którą trzeba poświęcić na mały przegląd
Napisano 22 grudzień 2024 - 20:51
Nie do końca bez sensu, bo Suska robiła gnioty przez jakiś czas i nigdy nie przestanę przed jej produktami przetrzegać.
Napisano 22 grudzień 2024 - 20:54
Większość producentów przyczep posiłkuje się kupnymi gotowymi elementami czy też częściami aby wykonać gotowy produkt. Osie ,błotniki ,zaczepy kulowe ,felgi i opony plus oświetlenie są już kupowane jako gotowce. Osie ,zaczepy ,błotniki są znanych wiodących producentów w europie takich jak KNOTT, AL-KO , Stellpress , I tak się składa ,że w tym felernym czasie przyczepy suski w których padały łożyska były montowane na piastach ich własnego wykonania. Nie wiemy do końca czy to był nie umiejętny montaż łożysk czy może łożyska były zakupione po taniości czy może jednak nie były dodatkowo uszczelnione a może wszystko razem .
Cała produkcja odbywa się na zasadzie pospawania profili do kupy potem cynkowanie ewentualnie malowanie i montaż osprzętu. To robi każdy producent . Grubość ścianki profili jaką użyją należy do nich i tu trzeba mieć to na uwadze bo oszczędności szuka każdy i wszędzie.
Nie wyobrażam sobie przyczepy podłodziowej w ,której nie mamy tak zaprojektowanej osi a dokładnie piast aby znajdujące się tam łożyska były dodatkowo uszczelnione . W bagażowej przyczepie nie muszą ale nie po to kupujemy przyczepę pod łódkę którą mamy obawy wjechać nią do wody .
Na forach wędkarskich trzeba przyznać ,że te przyczepy są znane sam się zastanawiam dlaczego są tak chwalone .Przecież inni znani producenci też robią cenowo podobne i jakościowo przyczepy.
Sam posiadam TEMA RED i dziewiąty rok jazdy bez żadnej naprawy . Dodam ,że przy kupnie przyczepy priorytetem była oś WATERPROOF i taką oś miała ta przyczepa. Po zakupie trochę grosza wydałem aby ją przerobić pod własne pomysły i potrzeby .Dodam ,że to co zrobiła fabryka nadal jest sprawne i działające.
A jeszcze zapytam Ciebie o te łożyska nierdzewne o których wspomniałeś , możesz podesłać linka . Dziękuję
Niestety nie mam linka. Zamawiał je warsztat do jakiego oddałem przyczepkę. Było to już ze trzy lata temu.
Napisano 23 grudzień 2024 - 16:33
Trafił Ci się kolego wadliwy egzemplarz / egzemplarz z wadliwej serii, a prowadzisz w tym wątku prawdziwą krucjatę...
Wszystkie trzy egezmplarze naraz
Plus kilkanaście egzemplarzy moich klientów/znajomych. W tamtym czasie.
Tylko dzięki nagłaśnianiu sprawy i owej, jak to nazwałeś "krucjacie" producent przestał wmawiać ludziom, że to ich wina i przestał montować łożyska i piasty z gumolitu. Tak, należy takie produkcyjne buble nagłaśniać, choćby ku przestrodzie i zapędom innych producentów do tego typu pomysłow.
Jak pisałem - cieszę, że poszło w dobrą stronę i każdemu życzę aby jego przyczepka służyła mu jak najlepiej.
Oby bez przygód, a tymbardziej z wynikających z postępowania producentów.
Kończę dyskusję.
Napisano 23 grudzień 2024 - 17:46
Tak, należy takie produkcyjne buble nagłaśniać, choćby ku przestrodzie i zapędom innych producentów do tego typu pomysłow.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych