Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szczupaki 2007


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1387 odpowiedzi w tym temacie

#221 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 28 maj 2007 - 18:11

nie na buzzbeity jeszcze nie miałem przyjemności :( .

Problem polega na tym ,że łowienie powierzchniowe w Polsce jest tak rozpowszechnione jak łyżwiarstwo figurowe w afryce południowej :D do wszystkich wniosków i przemyśleń muszę dochodzić sam.Może inaczej jest w dużych miastach ale w mojej 30 tysięcznej mieścinie najlepiej schodzi żywiec i paczka białych :unsure: Odnośnie salmo rovera to rzeczywiście dobra przynęta przyznaję ,że byłem uprzedzony do salmo przez ich popera ale slider i rover to naprawde przełomowe przynęty i ich twórcom należy się szacunek B) podobnie jak do popera jaxona 5 cm.Zakres tych przynęt u nas jest niesłychanie ograniczony a kupowanie wszystkiego co pływa po a nie pod i testowanie mija się z celem no i skąd fundusze. :wacko:

P.S.@bass jak masz fotkę jakiegoś łownego buzza.. to chętnie na niego zerknę i w przyszłości sobie sprawie.

Przesyłam wam moje zdjęcie z początków poperowania wtedy każdy poperek był na wage złota tego wyciągnąłem z zarośli po zerwaniu chyba w 50-tym rzucie

Załączone pliki



#222 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 28 maj 2007 - 22:46

nie na buzzbeity jeszcze nie miałem przyjemności :( .

Problem polega na tym ,że łowienie powierzchniowe w Polsce jest tak rozpowszechnione jak łyżwiarstwo figurowe w afryce południowej :D do wszystkich wniosków i przemyśleń muszę dochodzić sam.Może inaczej jest w dużych miastach ale w mojej 30 tysięcznej mieścinie najlepiej schodzi żywiec i paczka białych :unsure: Odnośnie salmo rovera to rzeczywiście dobra przynęta przyznaję ,że byłem uprzedzony do salmo przez ich popera ale slider i rover to naprawde przełomowe przynęty i ich twórcom należy się szacunek B) podobnie jak do popera jaxona 5 cm.Zakres tych przynęt u nas jest niesłychanie ograniczony a kupowanie wszystkiego co pływa po a nie pod i testowanie mija się z celem no i skąd fundusze. :wacko:

P.S.@bass jak masz fotkę jakiegoś łownego buzza.. to chętnie na niego zerknę i w przyszłości sobie sprawie.

Przesyłam wam moje zdjęcie z początków poperowania wtedy każdy poperek był na wage złota tego wyciągnąłem z zarośli po zerwaniu chyba w 50-tym rzucie


ja dzisiaj popperowałem (właśnie jaxonem) i sliderowałem chyba ze 4 h bez efektu,
założyłem starą wachadłówke i w drugim rzucie z tego samego miejsca wyciągnałem szczupaczka a chwile potem nastepnego.
łowisko dosyć mocno zarośnięte, ale do popperów nie moge się przekonać :wacko:
może coś źle robie

#223 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 29 maj 2007 - 05:35

[quote]
nie na buzzbeity jeszcze nie miałem przyjemności :( .

Problem polega na tym ,że łowienie powierzchniowe w Polsce jest tak rozpowszechnione jak łyżwiarstwo figurowe w afryce południowej :D do wszystkich wniosków i przemyśleń muszę dochodzić sam.Może inaczej jest w dużych miastach ale w mojej 30 tysięcznej mieścinie najlepiej schodzi żywiec i paczka białych :unsure: Odnośnie salmo rovera to rzeczywiście dobra przynęta przyznaję ,że byłem uprzedzony do salmo przez ich popera ale slider i rover to naprawde przełomowe przynęty i ich twórcom należy się szacunek B) podobnie jak do popera jaxona 5 cm.Zakres tych przynęt u nas jest niesłychanie ograniczony a kupowanie wszystkiego co pływa po a nie pod i testowanie mija się z celem no i skąd fundusze. :wacko:

P.S.@bass jak masz fotkę jakiegoś łownego buzza.. to chętnie na niego zerknę i w przyszłości sobie sprawie.

Przesyłam wam moje zdjęcie z początków poperowania wtedy każdy poperek był na wage złota tego wyciągnąłem z zarośli po zerwaniu chyba w 50-tym rzucie

[/quote]

ja dzisiaj popperowałem (właśnie jaxonem) i sliderowałem chyba ze 4 h bez efektu,
założyłem starą wachadłówke i w drugim rzucie z tego samego miejsca wyciągnałem szczupaczka a chwile potem nastepnego.
łowisko dosyć mocno zarośnięte, ale do popperów nie moge się przekonać :wacko:
może coś źle robie
[/quote]

kolego nie kwestionuje twoich umiejętności ale w moich warunkach poprowadzenie slidera lub wahadłówki tam gdzie poperuje :D poprostu jest niemożliwe.Poper to przynęta stworzona do penetrowania wody z roślinnością wynurzoną i zanurzoną szczerze przyznam się ,że na otwartej wodzie złowiłem tylko 2 ryby.Natomiast najlepszym miejscem weług mnie są oczka wolnej wody o średnicy 1m-2m między kapelonami. :D
Powodzenia :D


#224 OFFLINE   bassy

bassy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1950 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 29 maj 2007 - 09:17

I właśnie buzz przeciągany bezzaczepowo po grążelach ożywa w takich oczkach, zaskakując ryby - zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie B)

#225 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 29 maj 2007 - 22:37

Warciak:
u mnie ciezko z takimi lowiskami, jest pare stawow na ktorych uzywam popperow, ale jakos mi nie idzie:)
może ze środka pływającego miałbym większe szanse :D

#226 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 29 maj 2007 - 23:32

Mam farta chyba nie,na Sławkowe leszczyki;7 zębatych te sześć to sredniaki ale siudmy dwie godziny temu 86cm.Sławek otwieraj fabryke aby zrobić dla wszystkich maniaków twoich leszczyków jak największą produkcje.Tornado

#227 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9528 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 30 maj 2007 - 06:18

Ja tam już nie wiem komu pogratulować :D Tobie? Sławkowi?
Chyba Wam obu, współautorom, należą się gratulki :mellow: .

#228 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 30 maj 2007 - 06:35

@Popper przynętę wymyśliłem ja :D ale Tornado należą się gratulacje za różne rzeczy :D - za skuteczne łowienie także, ale jak dopracuję szczegóły to zobaczysz wersję tego jerka... powiedzmy związaną trochę ze zlotem we Wleniu. Spodziewam się, że będzie jeszcze bardziej skuteczna :D, ale do czasu relacji - sza <_<

#229 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 30 maj 2007 - 09:08

Waldi jeżli gratulacje to napewno Sławciowi to on jest autorem pomysłu i głównym wykonawcą tych wspaniałych wabków, moja pomoc jest znikoma do jego pracy i wiedzy.Ja mam wielką przyjemność mogąc Mu pomagać ku zadowoleniu wielu wędkarzy którzy sami się przekonają jak wspaniałe to wabki.To nie przypadek że 7 sztuk zębatych skłoniły jego leszcztyki.Wykonanie i praca tych wabków jest wspaniała.potwierdza to fakt że na zlocie Bobru wszystkie aż 4 pstrągi padły na jego dzieło i żadne inne nie chciały skłonić kropek do współpracy wiedzą o tym Remek i Mifek.

#230 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 30 maj 2007 - 09:17

@Popper przynętę wymyśliłem ja :D ale Tornado należą się gratulacje za różne rzeczy :D - za skuteczne łowienie także, ale jak dopracuję szczegóły to zobaczysz wersję tego jerka... powiedzmy związaną trochę ze zlotem we Wleniu. Spodziewam się, że będzie jeszcze bardziej skuteczna :D, ale do czasu relacji - sza <_<


poprosimy jakieś fotki

#231 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 30 maj 2007 - 10:18

Będą :D jak będą gotowe...

#232 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 30 maj 2007 - 10:43

Warciak:
u mnie ciezko z takimi lowiskami, jest pare stawow na ktorych uzywam popperow, ale jakos mi nie idzie:)
może ze środka pływającego miałbym większe szanse :D


Wbrew pozorom dośc łatwo podejść szczupaka na płyciżnie wystarczy zachować boleniową ostrożność ,wzrok klenia i poprostu musi tam być. :mellow: :mellow: :mellow: Szczupak na płytkim jest bardzo płochliwy i jak nas zobaczy to bardzo wątpię czy pójdzie za przynętą powierzchniową dlatego ze środka pływającego znacznie łatwiej go złapać najlepszy pod tym względem jest ponton ,który nie przenosi puknięć, druga sprawa ,że jest mało komfortowy.Odnośnie łowienia z brzegu to preferuje cienkie plecionki i długie rzuty.Plecionka musi być silniejsza od występujących w łowisku roślin i to wystarczy :D :D


#233 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 30 maj 2007 - 15:05

Hah ja tez miałem wczoraj ciekawe przeżycie okoniowe co prawda ale na sławkowe woblery a jakże, tym razem na pstrążka - jedna ze złowionych ryb (ok 25 cm) spieła sie tuż przy łodzi i jakoś zamarła na chwilę, ale dosłownie z metr-półtora od łodzi. W polaroidach widziałem jak z głębszej wody wypływa taka na oko 35-40 i podpływa do tej ryby, lekko ją trąca, jakby zobaczyć co jest grane. Później podnosi sie do leżacego całyczas na wodzie wobka i go ogląda, więc zaczynam go ciągnąć po ósemce (jak Pitt łowiąc pstrągi przykazał) a on za woblerkiem, co zatrzymam to ryba też staje co rusze topłynie jakieś 15cm za nim. w końcu błyska na biało paszczą i .... kłuje sie kotwicą. Tylko jedno szarpnięcie i po wszystkim, okoń jakby zniesmaczony odpływa.

#234 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 30 maj 2007 - 17:02

Waldi jeżli gratulacje to napewno Sławciowi to on jest autorem pomysłu i głównym wykonawcą tych wspaniałych wabków, moja pomoc jest znikoma do jego pracy i wiedzy.Ja mam wielką przyjemność mogąc Mu pomagać ku zadowoleniu wielu wędkarzy którzy sami się przekonają jak wspaniałe to wabki.To nie przypadek że 7 sztuk zębatych skłoniły jego leszcztyki.Wykonanie i praca tych wabków jest wspaniała.potwierdza to fakt że na zlocie Bobru wszystkie aż 4 pstrągi padły na jego dzieło i żadne inne nie chciały skłonić kropek do współpracy wiedzą o tym Remek i Mifek.


no ... prawie jest to prawda... byly pewne wyjątki potwierdzające regule... :mellow:


#235 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 31 maj 2007 - 21:42

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c5efe2cfb03ac121.h tml
Kolega Marcin w akcji.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2156bc8972ca2f54.h tml
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8545e5e62f2341e3.h tml

#236 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 31 maj 2007 - 21:57

Byłem dzisiaj na strusze ale nie tak jak zwykle na pontonie tylko po ostatniej akcji :( z brzegu i co się okazało.Zamiast łowić ryby starałem się oddawać jak najdalsze i celniejsze rzuty efektem 3 godz łowienia jedna 60 zerwana przy brzegu i nic więcej :wacko: no jeszcze rovera posłałem za daleko :angry: .
Zero komfortu zamist skoncentrować się na łowieniu przedzierałem się przez chaszcze ,przy rzutach zaczepiałem trawiaste i straszyłem wszystko co się dało.

Dopiero dzisiaj do mnie dotarło tak na 100 % jakie są szanse wędkarza łowiącego z brzegu a jakie z łodzi,mimo to ,że niby wiem jak na tym łowisku podejść rybę i bez 10-20 brań nie wracam to dziś tylko 1 branie aż mnie zabolało :(

Ogólnie decyzja jest jedna kupuje jakąś mała łajbe choćby na raty bo chcę łowić ryby i odpoczywać a nie walczyć sam ze sobą.Aha i na wodzie nie ma tyle komarów :lol:


#237 OFFLINE   pafek

pafek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 772 postów
  • Lokalizacjapstrągowe strumienie

Napisano 31 maj 2007 - 22:08

Byłem dzisiaj na strusze ale nie tak jak zwykle na pontonie tylko po ostatniej akcji :( z brzegu i co się okazało.Zamiast łowić ryby starałem się oddawać jak najdalsze i celniejsze rzuty efektem 3 godz łowienia jedna 60 zerwana przy brzegu i nic więcej :wacko: no jeszcze rovera posłałem za daleko :angry: .
Zero komfortu zamist skoncentrować się na łowieniu przedzierałem się przez chaszcze ,przy rzutach zaczepiałem trawiaste i straszyłem wszystko co się dało.

Dopiero dzisiaj do mnie dotarło tak na 100 % jakie są szanse wędkarza łowiącego z brzegu a jakie z łodzi,mimo to ,że niby wiem jak na tym łowisku podejść rybę i bez 10-20 brań nie wracam to dziś tylko 1 branie aż mnie zabolało :(

Ogólnie decyzja jest jedna kupuje jakąś mała łajbe choćby na raty bo chcę łowić ryby i odpoczywać a nie walczyć sam ze sobą.Aha i na wodzie nie ma tyle komarów :lol:



dlaczego bez pontonu ? Wydaje mi się że ponton jest lepszy na małą wodę bo jest poprostu cichy. na łódce troszkę stuka, to wiosło do pudełko ...


#238 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 01 czerwiec 2007 - 10:12

bo ponton ostatnio pociąłem z nerwów <_< <_< <_<

#239 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 01 czerwiec 2007 - 13:36

bo ponton ostatnio pociąłem z nerwów <_< <_< <_<


przerobiłeś na wodery? :mellow:

#240 OFFLINE   pafek

pafek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 772 postów
  • Lokalizacjapstrągowe strumienie

Napisano 01 czerwiec 2007 - 14:09

bo ponton ostatnio pociąłem z nerwów <_< <_< <_<


ostro, ja też czasami jestem nerwowy, ale żeby ciąć ponton ... ? :lol:


Ja bym chetnie kupił pontonik, tylko trzeba szukać okzaji kupić poradziecki, bo te w sklepie to same ceraty.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych