Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szczupaki 2007


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1387 odpowiedzi w tym temacie

#401 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2750 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 29 czerwiec 2007 - 21:55

No tak z rozpędu pn anglia=szkocja :mellow: :mellow: William Wallace za coś takiego ciupagę w plecy by sprzedał na bank


No, no, juz nic nie chcialem mowic, ale Szkoci sa na tym punkcie przewrazliwieni wyjatkowo. Trudno sie dziwic, to jakby Polske z Rosja ktos mylil :angry:


#402 OFFLINE   pafek

pafek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 772 postów
  • Lokalizacjapstrągowe strumienie

Napisano 30 czerwiec 2007 - 08:25

Wczoraj u mnie jedyna słuszna przynęta : perłowy z czerwonym grzbietem predator. Szkoda że większych u mnie nie ma.

http://img402.imageshack.us/img402/3524/img6493800x600jpgho2.jpg
By pafek, shot with Canon PowerShot A75 at 2007-06-29

#403 OFFLINE   NocnyLowca

NocnyLowca

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 521 postów

Napisano 30 czerwiec 2007 - 09:03

Wow :huh: :huh:

Jaki on ubarwiony :mellow:

Gratuluje!!

#404 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 30 czerwiec 2007 - 09:17

Ladniutki fryzjer :D

Pozdrawiam
Slider :D

#405 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 30 czerwiec 2007 - 17:51

u mnie dzisiaj faworytem skiner 10 F kolor RR ale same maluchy największy chyba 45cm coś w tym tygodniu mnie nie idzie :( .Może jutro coś na rzece wydłubie. :D
pozdro

#406 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2424 postów

Napisano 30 czerwiec 2007 - 19:16

Szkoda że większych u mnie nie ma.

Sa na pewno, ale nie lubia predatorów :lol:


#407 OFFLINE   harvi

harvi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 247 postów
  • LokalizacjaSztokholm
  • Imię:Adam

Napisano 30 czerwiec 2007 - 19:39

Dzis rano z forumowym kolega Termos13 wybralem sie na szczupaczki.
Bardzo dziekuje za zaproszenie.

Poczatek byl dosc kiepskawy. Winna byla bezwietrzna pogoda (ponoc przy takiej na akwenie na ktorym lowilismy nic nie bierze). Ja w tym okresie zlowilem jednego okonia ~35 cm.
Jak sie pogoda poprawila w kierunku wedkarskim Termos zaczal wciagac mnie w annaly sztuki trolingowania.
Efektem bylo po kilka miejszych szczupaczkow i kilka +60.
Wypad byl udany a zapewnieneia gospodarza, ze normalnie jest duzo lepiej daja duzo optymizmu na kolejne wspolne wyprawy.

Ja osobiscie przekonalem sie do trolingu i w przyszlym tygodniu bede chcial na wlasna reke te metode polowu rozwijac.

Fotki z wyprawy powinny niebawem sie pojawic.

#408 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 30 czerwiec 2007 - 21:12

@harvi -Cala przyjemnosc po mojej stronie :D
Pozwol ze dopelnie troche .
Faktycznie zero wiatru i patelnia na wodzie ,pierwszy okonek harvi-ego byl zachecajacy
http://www.fotosik.p...403044f219.html
i choc ryby ewidentnie staly na echu dookola nas ,zmiana przynent i czesanie wody nieprzynosila efektow.
http://www.fotosik.p...403044f219.html
http://www.fotosik.p...6713e86f87.html
Pierwsze szczupaki zaczely gryzc i odrazu zrobilo sie ciekawie
http://www.fotosik.p...ade5c24165.html
http://www.fotosik.p...b809c73d70.html
http://www.fotosik.p...5db5b87868.html
Wraz z fala brania na trolling zaczely byc coraz czestrze i pewniejsze ,do konca mielismy okolo 15 szczupkow ktore wrocily do wody-.Wypad byl udany ,nastepnym razem moze byc tylko lepiej.
ps.takich wypadow i Wam rowniez zycze.


#409 OFFLINE   klon

klon

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów
  • LokalizacjaPruszków/Piastów

Napisano 04 lipiec 2007 - 10:57

Że też nikt się nie udławi.
http://miasta.gazeta...36,4286159.html

#410 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 04 lipiec 2007 - 12:13

kobiete wywoze zeby nie brzeczala mi nad uchem

Ja moją zabieram zawsze, gdy tylko chce, właśnie po to, by ktoś mądry i z dystansem brzęczał mi nad uchem, bym coś zjadł, bym odpoczął :lol:

#411 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 04 lipiec 2007 - 14:21

[quote]
kobiete wywoze zeby nie brzeczala mi nad uchem
[/quote]
Ja moją zabieram zawsze, gdy tylko chce, właśnie po to, by ktoś mądry i z dystansem brzęczał mi nad uchem, bym coś zjadł, bym odpoczął :lol:
[/quote]

jak się nie chce żony to się robi tak...

1. żona prosi...
2. zabierasz
3. idziesz łowić
4. żona marudzi
5. mówisz że sama chciała, niech więc siedzi
6. żona strzela ,,focha
7. po 30 minutach lub dłużej ( w przypadku twardych sztuk )pocieszasz ją przepraszasz ( koniec łowienia i powrot lub zajęcie się żoną ) i po czasie dodajesz że następnym razem jedziesz sam bo ona się męczy a ty nie masz zabawy...
8. żona nadal udając obrażoną zastanawia się nad tymi mękami ( w sporadycznych przypadka stwierdza też w duchu że popsuła Ci zabawe ) i stwierdza że masz racje
9. swobodny wyjazd na ryby bez marudzenia :mellow:

nie wiem jak tam w praktyce u szanownych kolegów ale iważam to za niezły patent :mellow:


#412 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 04 lipiec 2007 - 14:36

nie wiem jak tam w praktyce u szanownych kolegów

U mnie jest tak:
Dziewczyna oświadcza, że może pojechać ze mną na ryby, bo wie, że się ucieszę. Nad wodą wkłada bikini, otwiera Prousta lub Manna i już nie muszę poświęcać jej uwagi, bo to osoba, która ma tak bogate życie wewnętrzne, że świat zewnętrzny nie musi jej zabawiać - świetnie się w nim czuje. Ja idę gdzie chcę, robię co chcę, otrzymawszy na drogę prikaz, że bez słonecznicy mam się nie pokazywać (wyciągnąłem kiedyś kopyto, gdzie na haku było to zwierzę mniejsze od przynęty - nadziało się, a ona mi teraz dokucza) i od czasu do czasu odszukuje mnie z pytaniem czy nie jestem głodny, z kilkoma uszczypliwymi uwagami w rodzaju powyższej oraz wyrozumiałym uśmiechem, który inteligentne kobiety mają zarezerwowany dla istot na niższym szczeblu ewolucji, co to muszą mieć jakieś prymitywne hobby. Pozdrawiam :D


#413 OFFLINE   Ramay

Ramay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • LokalizacjaAthlone, Ireland

Napisano 04 lipiec 2007 - 14:44

[quote]
kobiete wywoze zeby nie brzeczala mi nad uchem
[/quote]
Ja moją zabieram zawsze, gdy tylko chce, właśnie po to, by ktoś mądry i z dystansem brzęczał mi nad uchem, bym coś zjadł, bym odpoczął :lol:
[/quote]

jak się nie chce żony to się robi tak...

1. żona prosi...
2. zabierasz
3. idziesz łowić
4. żona marudzi
5. mówisz że sama chciała, niech więc siedzi
6. żona strzela ,,focha
7. po 30 minutach lub dłużej ( w przypadku twardych sztuk )pocieszasz ją przepraszasz ( koniec łowienia i powrot lub zajęcie się żoną ) i po czasie dodajesz że następnym razem jedziesz sam bo ona się męczy a ty nie masz zabawy...
8. żona nadal udając obrażoną zastanawia się nad tymi mękami ( w sporadycznych przypadka stwierdza też w duchu że popsuła Ci zabawe ) i stwierdza że masz racje
9. swobodny wyjazd na ryby bez marudzenia :mellow:

nie wiem jak tam w praktyce u szanownych kolegów ale iważam to za niezły patent :mellow:

[/quote]


Swiat nie jest taki prosty, widac ze zony nie posiadasz
Jesli sama nie lowi(szczesciarze), bedzie brzeczec

#414 OFFLINE   explorator73

explorator73

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 571 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 lipiec 2007 - 14:53

[quote]
nie wiem jak tam w praktyce u szanownych kolegów
[/quote]
U mnie jest tak:
Dziewczyna oświadcza, że może pojechać ze mną na ryby, bo wie, że się ucieszę. Nad wodą wkłada bikini, otwiera Prousta lub Manna i już nie muszę poświęcać jej uwagi, bo to osoba, która ma tak bogate życie wewnętrzne, że świat zewnętrzny nie musi jej zabawiać - świetnie się w nim czuje. Ja idę gdzie chcę, robię co chcę, otrzymawszy na drogę prikaz, że bez słonecznicy mam się nie pokazywać (wyciągnąłem kiedyś kopyto, gdzie na haku było to zwierzę mniejsze od przynęty - nadziało się, a ona mi teraz dokucza) i od czasu do czasu odszukuje mnie z pytaniem czy nie jestem głodny, z kilkoma uszczypliwymi uwagami w rodzaju powyższej oraz wyrozumiałym uśmiechem, który inteligentne kobiety mają zarezerwowany dla istot na niższym szczeblu ewolucji, co to muszą mieć jakieś prymitywne hobby. Pozdrawiam :D

[/quote]
Pisząc o bogatym życiu wewnętrznym wywołałeś moje skojarzenie z parazytologią . Piękna kobieta (a skoro jest Twoja to pewnie dla Ciebie jest piękna) ubrana w bikini odwraca uwagę od łowienia, a ta zabawa wymaga koncentracji jak pewnie wiesz.
Moja na szczęście poza wspólnymi wakacyjnymi wyjazdami nie ma siły ani ochoty towarzyszyć mi na rybach. Ma to swoje dobre strony bo lubię się trochę za nią stęsknić...
P.


#415 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 04 lipiec 2007 - 15:20

nie wiem dlaczego szczęściażem jest ten którego żona nie łowi :unsure:
ja bym chciał żeby moja przyszła łowiła!

moge usłyszeć dlaczego nie jest to takie ,,jupi? :mellow:

#416 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 04 lipiec 2007 - 17:47

wywołałeś moje skojarzenie z parazytologią ;

A to muszę podpatrzeć czy gdzieś po cichu nie czyta Milana Ryzla, bo nic o tym nie wiem :unsure:
Co do tej koncentracji, to wiemy i ja i ona, że jest potrzebna; dlatego nawet jeśli czeka aż wydorośleję i przestanę rzucać będąc tak skoncentrowanym jakby zależało od tego istnienie galaktyki, a zacznę traktować jak relaks - stara się nie przeszkadzać ;) Pozdrawiam

#417 OFFLINE   Ramay

Ramay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • LokalizacjaAthlone, Ireland

Napisano 04 lipiec 2007 - 19:59

Jesli sama nie lowi(szczesciarze), bedzie brzeczec [/quote]



@PaNeK
- jeśli sama nie łowi - będzie brzęczeć
:(
- szczęściarze ci, których wybranki łowią, nie brzęczą(te wybranki), :mellow: lub brzęczą mniej :D

#418 OFFLINE   Tomaszek

Tomaszek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 477 postów
  • LokalizacjaCo. Kerry

Napisano 04 lipiec 2007 - 20:35

Eeeee, no co Wyyyy...
żony są dla gejów :lol: :lol: :huh:

#419 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 lipiec 2007 - 20:38

Uuuuuuuuu :wacko: :unsure:

#420 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2424 postów

Napisano 04 lipiec 2007 - 20:45

Znalem kiedys takie malzenstwo, gdzie oboje lowili i poniekad zyli (czesciowo) z wedkarstwa ...dzis sa rozwiedzeni. Kobieta wybrala...lepszego wedkarza :mellow:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych