Szczupaki 2007
#841 OFFLINE
Napisano 11 październik 2007 - 23:21
#842 OFFLINE
Napisano 11 październik 2007 - 23:27
#843 OFFLINE
Napisano 11 październik 2007 - 23:36
Jest artykuł w którymś z numerów WS o wyprawie na Rugie. Problem C&R został tam bardzo prosto rozwiązany. Poprostu ryby które łowili niechcący im wypadały z rąk. Okrzyków zawodu nie było końca. No nieeee, kolejna metrówa wyskoczyła mi z łódki, ależ one śliskie. Oczywiście zabrałbym ale uciekła kurcze....Taki okaz, taka szkoda, och och jeszcze raz co za pech, ooo kolejna nie wytrzymam ależ ze mnie gapa
#844 OFFLINE
Napisano 12 październik 2007 - 13:44
Pozdrawiam
#845 OFFLINE
Napisano 12 październik 2007 - 17:27
Jest artykuł w którymś z numerów WS o wyprawie na Rugie. Problem C&R został tam bardzo prosto rozwiązany. Poprostu ryby które łowili niechcący im wypadały z rąk. Okrzyków zawodu nie było końca. No nieeee, kolejna metrówa wyskoczyła mi z łódki, ależ one śliskie. Oczywiście zabrałbym ale uciekła kurcze....Taki okaz, taka szkoda, och och jeszcze raz co za pech, ooo kolejna nie wytrzymam ależ ze mnie gapa
To chyba mój artykuł U nas na stronie jest też ale inny.
Pozdrawiam
Remek
#846 OFFLINE
Napisano 12 październik 2007 - 18:07
Jest artykuł w którymś z numerów WS o wyprawie na Rugie. Problem C&R został tam bardzo prosto rozwiązany. Poprostu ryby które łowili niechcący im wypadały z rąk. Okrzyków zawodu nie było końca. No nieeee, kolejna metrówa wyskoczyła mi z łódki, ależ one śliskie. Oczywiście zabrałbym ale uciekła kurcze....Taki okaz, taka szkoda, och och jeszcze raz co za pech, ooo kolejna nie wytrzymam ależ ze mnie gapa
[/quote]
To chyba mój artykuł U nas na stronie jest też ale inny.
Pozdrawiam
Remek
[/quote]
Remku nie pamiętam dokładnie autora ale jeśli faktycznie nim jesteś to gratuluje pomysłu. Świetny patent ma mięsiarską presję ze strony sąsiednich łódek!!! Odnośnie artykułu to pamiętam udział w wyprawie Marka Szymańskiego
#847 OFFLINE
Napisano 12 październik 2007 - 21:58
#848 OFFLINE
Napisano 12 październik 2007 - 22:16
Cześć,
PS:
Można sie, jeżeli masz ochotę Markus, kiedyś na rybki umówić. Mieszkam we Frankfurcie nad Menem (Frankfurt/M). Niby parę Km jest, ale zawsze można coś wymyślić
Pozdrawiam
Tomek
Tomek,
wyslalem tobie prywatnom wiadomosc
Markus
#849 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 12:06
sorry panowie, ale to nie jest calkiem tak, jak piszecie, prawo wprawdzie nakazuje zabieranie ryb, ale nie zabrania wypuszczania ryb, ktore sa wazne dla srodowiska naturalnego ... zreszta uli beyer tez duzo lowi na moehnensee i jakos dziwnie czesto lamie prawo, prawda?niestety, tak jak napisał Markus, prawo niemieckie zabrania C&R.
ciekawy link po niemiecku http://www.catch-rel...richt.php?id=19
#850 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 18:53
- Rano poszliśmy z tatą nad rzeke - efektem kilku godzin spinningowania był jeden szczupaczek ok 30 cm.
- drugie śniadanie a potem rozdzieliliśmy się: ja poszedłem w inną strone rzeki, a tata poszedł na starorzecze
- po 2 godzinach spotkaliśmy się przy samochodzie [ja nie miałem nic a tata złowił 4 krótkie szczupaki] wybór więc był prosty: Po obiedzie poszliśmy na starorzecze.
- na miejscu szybko złowiłem 2 krótkie szczupaczki, a chwile później tata złowił szczupaka 52cm.
- w między czasie na drugiej stronie starorzecza pojawił się jakiś wędkarz
- poszedłem w zatoczkę: rzucam i mówię mam (wiedziałem że ryba jest duża ale nie chciałem sie zdradzać przy obcym wędkarzu) ryba odjechała ostro a ja nie mogłem nic zrobić. Po chwili poczułem luz - spiął się
postanowiłem że rzucę jeszcze pare razy i pójde do taty powiedzieć mu co miałem na kiju
- nie zdązyłem jednak tego zrobić bo w następnym rzucie szczupak poprawił powiedziałem siedzi i w spokoju dałem się rybie wyszaleć (przy kiju 2-15gr nie mogłem wiele zrobić) po jakiejś minucie czy dwóch tata zauważył co się dzieje i przybiegł z podbierakiem. Ryba wykonała jeszcze kilka odjazdów a ja spokojnie czekałem... - po ok 4-5 min. ryba była już w podbieraku.
Walka była wspaniała i to nie ja byłem w niej głównym aktorem jednak szczęśliwie udało mi się wyciągnąć tą rybę.
Zlowiłem ją na małego motor-oil'a i kij 2-15gr. tak więc ryba dosłownie robiła co chciała.
Po szybkim mierzeniu (70cm) i fotkach ryba cało i w świetnej formie wróciła do wody - co widać na filmiku
[miny proszę nie komentować, bo miałem pod słńce ]
#851 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 18:57
Graty!!!
Pozdrawiam
Slider
#852 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 18:59
#853 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 19:10
#854 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 19:36
Gratki, niewiedziałem ,że w tym bajorku takie ładne szczupłe pływają
#855 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 19:41
#856 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 19:56
Zwodowałem z kolega łódkę, popłynęliśmy na łowisko i Evinrude powiedział NIE !!!
Z wyprawy wędkarskiej zrobił sie obóz kondycyjny. 5 kilometrowe wiosłowanie pagajami pod fale i wiatr dało nam w d... .
Na sam koniec kolega złowił na maleńka gumkę 75 anorektyka.
Ja takiego , tylko grubaska, złapałem w zeszłym tygodniu na woblera 24 cm. I bądź tu mądry.
#857 OFFLINE
Napisano 13 październik 2007 - 23:55
#858 OFFLINE
Napisano 14 październik 2007 - 00:47
acha - zapomniałem wspomnieć że jest to mój nowy - Rekord Życiowy
mial 70 czy 60pare ?
#859 OFFLINE
Napisano 14 październik 2007 - 07:59
#860 OFFLINE
Napisano 14 październik 2007 - 08:41
a co do kijów to zawsze chodze z dwoma: delikatniejszym i mocniejszym. ale szczupak wolał zestaw okoniowy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych