Szczupaki 2007
#1201 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2007 - 20:55
#1202 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2007 - 21:06
skubaniec mial 106 cm. w mordzie ponad 20cm wobka (w calosci jak widac na fotce) uzbrojonego w 2x gamak 2/0. nie powiesz mi chyba ze chwycisz takiego skubanca za kark
niestety ale w tym przypadku to albo podbierak, albo grip i raczka pod brzuszek...
Załączone pliki
#1203 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2007 - 21:10
#1204 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2007 - 21:25
#1205 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2007 - 21:38
#1206 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2007 - 22:26
#1207 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2007 - 22:52
zulus sa przypadki gdy reka to za malo... np taki ananas...
skubaniec mial 106 cm. w mordzie ponad 20cm wobka (w calosci jak widac na fotce) uzbrojonego w 2x gamak 2/0. nie powiesz mi chyba ze chwycisz takiego skubanca za kark
niestety ale w tym przypadku to albo podbierak, albo grip i raczka pod brzuszek...
Rafka tego szczupaka to chłytem łososiowym (nie mylić z marketingowym ) było podbierać
#1208 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 07:44
pozdrawiam
Remek
#1209 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 09:28
Oczywiście zawsze może się coś wydarzyć i czasami się wydarza. Ja w tym roku podebrałem ręką ponad 200 szczupaków i były wśród nich ryby metrowe. Bilans to kotwica 3/0 w palcu i kilka zadrapań.. ale dla szczupaka jest to zdecydowanie najbezpieczniejsza metoda więc będę tak dalej podbierał.
A 70tki można za kark choć takie ryby akurat odczepiam w wodzie bez podbierania.
Pozdrawiam,
#1210 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 09:47
#1211 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 10:02
#1212 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 10:59
Czy szczupak ma 70cm, czy 120 cm ... wyciągniesz go bez najmniejszego problemu pod pokrywę skrzelową ...
pozdrawiam
Remek
Może mam złą technikę, ale w przypadku cięższych egzemplarzy, zdarzało mi się czasem, że ryba po nagłym szarpnięciu uszkadzała sobie miejsce, w którym pokrywa łączy się z dolną szczęką (lekkie naderwania).
#1213 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 14:45
#1214 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 14:55
#1215 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 15:10
ja mysle ze remkowi chodzi o chwyt za pokrywe, ale jesli juz chodzi o podniesienie ryby to na pewno nie pionie tylko z lapka pod brzusiem ...
Też o taki mi chodzi, ale zdarza mi się czasem, że jeśli ryba jeszcze ma zapas sił to potrafi się na tyle szarpnąć, że nie pozostaje bez szwanku
#1216 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 16:29
Czy szczupak ma 70cm, czy 120 cm ... wyciągniesz go bez najmniejszego problemu pod pokrywę skrzelową i żadnych gripów nie trzeba - są całkowicie zbędne. Ważne, to przełamać lęk, że coś może się wydarzyć. pierwsze podebranie metrówki pod pokrywę i nad resztą się nie zastanawiasz - zawsze będziesz tak podbierał.
pozdrawiam
Remek
Zgadzam się w 100%tach. Chwyt pod pokrywy skrzelowe jest jak najbardziej wskazany przy podbieraniu szczupaków. Jest to najbezpieczniejszy sposób podbierania szczupaków. Według mnie nie ma lepszego!
#1217 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 16:32
Chciałbym zobaczyć takiego odważnego co chwyci szczupaka zapiętego w taki sposób jak ten mifkowy chwytem pod skrzela...
Smaczku, myślę że przy dużej wprawie, nie ma nic prostszego niż podebranie takiego szczupaka pod pokrywy skrzelowe. Możesz nie wierzyć ale tak jest
#1218 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 16:35
#1219 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 16:40
Może mam złą technikę, ale w przypadku cięższych egzemplarzy, zdarzało mi się czasem, że ryba po nagłym szarpnięciu uszkadzała sobie miejsce, w którym pokrywa łączy się z dolną szczęką (lekkie naderwania).
Prawdopodobnie wiem jaki robisz błąd, bo nam nie zdarza się aby szczupaki, nawet te które mają mnóstwo siły, uszkadzały sobie miejsce łączenia dolnej szczęki.
Po pierwsze, po podebraniu szczupaka, od razu podpieramy go drugą ręką pod brzuch, a po drugie ważne jest aby kciuk ręki, którą podbieramy rybę, był mocno zaciśnięty w miejscu łączenia się lewej i prawej pokrywy skrzelowej (na dole szczęki). Możesz zobaczyć to na naszej stronie www.szczupak.org, a dokładniej tutaj:
#1220 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2007 - 17:55
Po pierwsze, po podebraniu szczupaka, od razu podpieramy go drugą ręką pod brzuch, a po drugie ważne jest aby kciuk ręki, którą podbieramy rybę, był mocno zaciśnięty w miejscu łączenia się lewej i prawej pokrywy skrzelowej (na dole szczęki).
Mam nadzieję, że na Syrsan nie zabraknie okazji do potrenowania
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych