Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szczupaki 2007


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1387 odpowiedzi w tym temacie

#1201 OFFLINE   Zulus

Zulus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 625 postów
  • LokalizacjaGórzyca

Napisano 03 grudzień 2007 - 20:55

Ja osobiscie preferuje podbieranie ręką :D

#1202 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 03 grudzień 2007 - 21:06

zulus sa przypadki gdy reka to za malo... np taki ananas...



skubaniec mial 106 cm. w mordzie ponad 20cm wobka (w calosci jak widac na fotce) uzbrojonego w 2x gamak 2/0. nie powiesz mi chyba ze chwycisz takiego skubanca za kark :mellow:

niestety ale w tym przypadku to albo podbierak, albo grip i raczka pod brzuszek...

Załączone pliki



#1203 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużańskie tereny.
  • Imię:Marcin

Napisano 03 grudzień 2007 - 21:10

Gdy sie ma dlon jak łopata szesnastka to dlaczego nie :mellow:

#1204 OFFLINE   Zulus

Zulus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 625 postów
  • LokalizacjaGórzyca

Napisano 03 grudzień 2007 - 21:25

Takiego klopsika to sie nie da napewno rączką podebrać ale mi narazie takie okazy nie grożą i narazie nie odnotowałem takiego okazu na swoim koncie więc ręka mi narazie wystarczy. Mam nadzieję, że wszystko przede mną B)

#1205 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 03 grudzień 2007 - 21:38

zulus z takim podjescie to ci sie chyba bedzie mogl co najwyzej pomarzyc

#1206 OFFLINE   Zulus

Zulus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 625 postów
  • LokalizacjaGórzyca

Napisano 03 grudzień 2007 - 22:26

Skromny jestem :D ale mam nadzieje ze kiedys zawita taki ananas B)

#1207 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 03 grudzień 2007 - 22:52

zulus sa przypadki gdy reka to za malo... np taki ananas...


skubaniec mial 106 cm. w mordzie ponad 20cm wobka (w calosci jak widac na fotce) uzbrojonego w 2x gamak 2/0. nie powiesz mi chyba ze chwycisz takiego skubanca za kark :mellow:

niestety ale w tym przypadku to albo podbierak, albo grip i raczka pod brzuszek...



Rafka tego szczupaka to chłytem łososiowym (nie mylić z marketingowym <_< <_< ) było podbierać :mellow:

#1208 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 04 grudzień 2007 - 07:44

Mifciu, a kto chwyta szczupaki za kark :huh: :huh: :huh: :huh:???? Czy szczupak ma 70cm, czy 120 cm ... wyciągniesz go bez najmniejszego problemu pod pokrywę skrzelową i żadnych gripów nie trzeba - są całkowicie zbędne. Ważne, to przełamać lęk, że coś może się wydarzyć. pierwsze podebranie metrówki pod pokrywę i nad resztą się nie zastanawiasz - zawsze będziesz tak podbierał.

pozdrawiam
Remek

#1209 OFFLINE   Efex

Efex

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaWarszawa / Gdańsk

Napisano 04 grudzień 2007 - 09:28

Zgadzam się z Remkiem w 100%, choć myślę, że ten chwyt lepiej nazwać za szczękę :D

Oczywiście zawsze może się coś wydarzyć i czasami się wydarza. Ja w tym roku podebrałem ręką ponad 200 szczupaków i były wśród nich ryby metrowe. Bilans to kotwica 3/0 w palcu i kilka zadrapań.. ale dla szczupaka jest to zdecydowanie najbezpieczniejsza metoda więc będę tak dalej podbierał.

A 70tki można za kark choć takie ryby akurat odczepiam w wodzie bez podbierania. B)

Pozdrawiam,


#1210 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5849 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 04 grudzień 2007 - 09:47

Widziałem ostatnio dość ciekawy chwyt u Irlandczyków w ostatnim filmie WMH. Łapali szczupaka przy zamknietym pysku za górną i dolną szczękę. Z tego co zauważyłem palec wskazujacy wchodzi w rowek po żuchwą a kciuk dociska szczękę górną. Musze przetestować jak się sprawdzi w praktyce ale wygląda dość interesująco. Nie wkłada się palców pod pokrywy skrzelowe, a więc nie dotyka się przypadkowo wrażliwych listków skrzelowych i nie kaleczy własnych palców, a szczupak zachowuje się tak samo spokojnie jak przy chwycie pod pokrywy. Wadą jest to że tak można złapać rybę tylko przy zamkniętym pysku co przy metodzie spinningowej może być częstym problemem. Wtedy zostaje chwyt pod pokrywy który jednak dla mnie nie jest idealny bo mimo wszystko dotyka się skrzel ryby. Jednak jest dużo lepszy od gripów które często łamią szczęke ryby.

#1211 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 04 grudzień 2007 - 10:02

Chciałbym zobaczyć takiego odważnego co chwyci szczupaka zapiętego w taki sposób jak ten mifkowy chwytem pod skrzela albo gdy mu wystaja kowty na zewnątrz sposobem irlandzkim. Istne samobójstwo. Choc podobno do odważnych świat należy.

#1212 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 04 grudzień 2007 - 10:59

Czy szczupak ma 70cm, czy 120 cm ... wyciągniesz go bez najmniejszego problemu pod pokrywę skrzelową ...
pozdrawiam
Remek



Może mam złą technikę, ale w przypadku cięższych egzemplarzy, zdarzało mi się czasem, że ryba po nagłym szarpnięciu uszkadzała sobie miejsce, w którym pokrywa łączy się z dolną szczęką (lekkie naderwania).

#1213 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 04 grudzień 2007 - 14:45

ja mysle ze remkowi chodzi o chwyt za pokrywe, ale jesli juz chodzi o podniesienie ryby to na pewno nie pionie tylko z lapka pod brzusiem ... :mellow:

#1214 OFFLINE   Zulus

Zulus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 625 postów
  • LokalizacjaGórzyca

Napisano 04 grudzień 2007 - 14:55

Ja osobiscie wyciagam ryby za pokrywe skrzelowa.

#1215 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 04 grudzień 2007 - 15:10

ja mysle ze remkowi chodzi o chwyt za pokrywe, ale jesli juz chodzi o podniesienie ryby to na pewno nie pionie tylko z lapka pod brzusiem ... :mellow:


Też o taki mi chodzi, ale zdarza mi się czasem, że jeśli ryba jeszcze ma zapas sił to potrafi się na tyle szarpnąć, że nie pozostaje bez szwanku :(

#1216 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 grudzień 2007 - 16:29

Czy szczupak ma 70cm, czy 120 cm ... wyciągniesz go bez najmniejszego problemu pod pokrywę skrzelową i żadnych gripów nie trzeba - są całkowicie zbędne. Ważne, to przełamać lęk, że coś może się wydarzyć. pierwsze podebranie metrówki pod pokrywę i nad resztą się nie zastanawiasz - zawsze będziesz tak podbierał.
pozdrawiam
Remek


Zgadzam się w 100%tach. Chwyt pod pokrywy skrzelowe jest jak najbardziej wskazany przy podbieraniu szczupaków. Jest to najbezpieczniejszy sposób podbierania szczupaków. Według mnie nie ma lepszego! B)



#1217 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 grudzień 2007 - 16:32

Chciałbym zobaczyć takiego odważnego co chwyci szczupaka zapiętego w taki sposób jak ten mifkowy chwytem pod skrzela...


Smaczku, myślę że przy dużej wprawie, nie ma nic prostszego niż podebranie takiego szczupaka pod pokrywy skrzelowe. Możesz nie wierzyć ale tak jest :mellow:



#1218 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5849 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 04 grudzień 2007 - 16:35

A podebranie na nosze i położenie ryby na matę nie byłoby lepsze?

#1219 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 grudzień 2007 - 16:40

Może mam złą technikę, ale w przypadku cięższych egzemplarzy, zdarzało mi się czasem, że ryba po nagłym szarpnięciu uszkadzała sobie miejsce, w którym pokrywa łączy się z dolną szczęką (lekkie naderwania).



Prawdopodobnie wiem jaki robisz błąd, bo nam nie zdarza się aby szczupaki, nawet te które mają mnóstwo siły, uszkadzały sobie miejsce łączenia dolnej szczęki.
Po pierwsze, po podebraniu szczupaka, od razu podpieramy go drugą ręką pod brzuch, a po drugie ważne jest aby kciuk ręki, którą podbieramy rybę, był mocno zaciśnięty w miejscu łączenia się lewej i prawej pokrywy skrzelowej (na dole szczęki). Możesz zobaczyć to na naszej stronie www.szczupak.org, a dokładniej tutaj:


http://szczupak.lukarnet.com/imgs/art6_5.jpg



#1220 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 04 grudzień 2007 - 17:55

Po pierwsze, po podebraniu szczupaka, od razu podpieramy go drugą ręką pod brzuch, a po drugie ważne jest aby kciuk ręki, którą podbieramy rybę, był mocno zaciśnięty w miejscu łączenia się lewej i prawej pokrywy skrzelowej (na dole szczęki).


Mam nadzieję, że na Syrsan nie zabraknie okazji do potrenowania :mellow:





Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych