[Panek]

tylko jak tu ŁOWISKO rozpracować?

[Wisni@]

No chyba jednym z lepszych sposobow jest mozliwie jak najczestsze odwiedzanie tego łowiska z wędką..

[hasior]

Częstotliwość bycia nad wodą z wędka jest niewątpliwie największym gwarantem sukcesu,choć ja mam kilka spostrzeżeń na wiosenne szczupaki.
Napewno wieksza szanse dajesz sobie na złowienie ryby łowiac w miejscach mniej uczeszczanych przez wedkarzy,na wiosnę raczej nie polecam łowienia na otwartej wodzie z brzegu,dobre zaś bedzie obławianie wszelakich zatoczek i przybrzeżnuch parti wody czcinowisk,tataraków itp.
Szczupak podąża za trącą sie płotką na zalane łąki,,warto obłowić wchodzące w glebszą wode cypelki czcin często sato ostoje zębatych polujacych na drobnicę.
generalnie warto nie sugerować sie tym iż przeciwległy brzeg,jeziora czy żeki jest ZAWSZE lepszy warto obłowić to ,co sie ma pod nogami,wiosenne szczupaki potrafią stac nprawdę zaskakująco blisko,często widywałem wygrzewajace sie na płyciznach ryby podejscie bez gwałtownych ruchów o rzucenie wabika tak aby wyladował kilka metrów od ryby i spokojne naprowadzenie na rybę,zazwyczaj konczy sie atakiem szczupaka,
przynęty proponuje bez fajerwerków 7cm wobek czy kopytko jest doskonała przynęta na wiosenne zebacze
pozdro hasior
PS.Pamiętaj sezon na szczupaki jeszcze się nie zaczął start 1 maja

[rocky]

A propos biało-czerwonych

Załączone pliki

•  9886..35.jpg   59,52 KB   86 Ilość pobrań

[hasior]

czy ja dobrze czaje tem bidak pływał z takim sliderem???
no proszę w nagrode za uwolnienie rybki dostałeś flagową 10
pozdro hasior

[Panek]

no więc jednak cos w tym jest

a co do jerków.... są to normalne woblerki bezsterowe?
poza tym normalnie się prowadzą? itp itd?

[rocky]

Dobrze czaisz,pływał z moją 10-tką jakieś 40 sek a potem zażarł kumplową 7-kę I w ten sposób odzyskałem 10-ke ale podarowałem ja od razu kumplowi za ten wyczyn

[Kuba Standera]

Rozpracować wodę nie jest łatwo, tym bardziej jeśli jest to jezioro nie rzeka - nie ujawnia tak łątwo swoich sekretów. Przyłączam sie do opinii o unikaniu utartych miejscówek - ryby też je znają, a czasem 100m dalej z pozoru nieciekawe miejsce może obdarzyć rybą. Chyba najlepiej wyrywac się nad wodę jak tylko jest okazja, znaleźć miejsce gdzie jest sens się upalać i wytrwale je ćwiczyć tak długo aż będziesz mieć w miarę obraz tego co się dzieje pod wodą. I moim zdaniem lepiej skoncentrowac się na jednym jeziorku lub ew na zatoce czy odcinku rzeki niż ganiać to tu to tam próbując sił na ślepo.

[Panek]

a jeśli jest takie cuś że jest sobie jezioro i na wiosne zalewa się kawałek łąki taki z 30 metrów w głąb i 20 metrów szerokości tylko że jest tam od groma zaczepów a miejsce to jest uczęszczane to lepiej wybrac miejsce mniej uczęszczane?
tak troche po rusku napisałem ale... heh tak jakoś

[Kuba Standera]

Albo być tam np przed świtem kiedy 90% wędkarzy smacznie popierdywa pod kołderką Kilka razy trafiłem na miejsca gdzie było dobre łowienie zanim zaczął sie główny ruch wędkarzy nad wodą. Często w takie miejsca ryby podchodza nocą i wtedy na podpowierzchniowe przynęty mozna połowić.
A tak z innej beczki - łowiliście kiedyś skutecznie szczupaki nocą?? Niby stereotyp że nocą szczupak nie robi, ale czytam już drugi artykuł w Pike and Predator o łowieniu w nocy i zachwalają to na maxa, włąśnie na deptakach.

[hasior]

Noca tak na obrotowe blachy nr 5 i woblery o agresywnej pracy linia boczna szczupaka zazwyczaj nie zawodziła i brania były pewne,gorzej z wedkarzem,bo czesto nie było niz widac

[Kuba]

kuba a może ty cos wiesz?

jakies tam pojecie nieduze mam...nie lubie lapac wczesna wiosna, bo szczupaki sa jakies takie zdechlawe. wole bolka, chetniej bierze, nawet na trollig, co pózniej jest nie do pomyslenia.
jako zasade ogólna mozna przyjac, ze lapiemy na przynety raczej wieksze niz mniejsze, bo wiosna z wylegiem jest slabo.

[Ramay]

A jakim kijkiem nęcisz? (c.w. wędki plus głębokość wody powinny zawęzić twoje poszukiwania) 1. np Fatso14 to dobra przyneta ale ciężka, 2. woblery wcale nie muszą iść jak najniżej, szczupaki nie siedzą pod dnem, 3. na wiosnę raczej kolory naturalne.
Gdybym miał zabrać nad wodę (taką jak opisujesz) tylko jednego wobka biorę slider 10S RR

[pablom]

kiedyś po kilku godzinach bezowocnego szukania zębatych, postanowiłem że po zachodzie słońca zajmę się sandaczami. zrobiłem sobie przerwę, poczekałem aż kilku żywcarzy się zawinie i do dzieła po ciemku. Co drugi przeprowadzenie przynęty to branie szczupaka,w okolicach wymiaru, musiałem zmienić miejsce chcąc sandaczyka znaleźć.


A w drugą stronę, rzeczywiście warto być wcześnie nad wodą. kiedyś spać nie mogłem i o 3,00 byłem na mojej tajnej gliniance, no i w miejscu gdzie się łowi takie 60max to pod samymi nogami zaciąłem taką samiczkę około 120cm . była lepsza i się wypięła podczas holu, ale od tej pory zostaje nad wodą dłużej lub pojawiam się tam jako pierwszy

[Panek]

czyli te salmiaki są najskuteczniejsze...
pokombinuje cuś jakiegoś fundusza i kupie z 3 1 czerwono biały i 2 naturalne

[Kuba Standera]

Lepiej RHP niż RH

[Panek]

a co to RHP i RH ?

[Kuba Standera]

zobacz w katalogu/książeczce/na stronie Salmo - tam są oznaczenia kodowe kolorów przynęt.

[Panek]

aaa no tak kolorki... mogłem na to wpaść