[zorro]

Witam,nie jestem ekspertem w tej sprawie ale objawy są podobne jak w mojej HC 3500,pękła Ci podkładka zapobiegająca samoczynnemu zamykaniu kabłąka podczas wyrzutu przynęty a jej części dostały się do łożyska,co z tymzrobić?zadzwoń do Mefista zamówi Ci tą cześć plus łożysko ,poproś o tel,do p.Sławka on Ci to naprawi, ja tak zrobiłem,niestety wiele HC ma ten problem,daj się namówić na wklejenie tej części bojak ci znowu pęknie(a pęknie na pewno)to przynajmniej bedziesz mógł łowić dalej ,ot taki ich urok

Panie Rybka, nie pisz Pan głupot jako aksjomatów...

[ryba1981]

Panie Tomaszu tak jak napisałem nie jestem ekspertem,,,objawy"były podobne jak w mojej HC,napisałem to co stwierdził zaprzyjażniony ,,serwis"Mefisto,niestety peknięcie tej podkładki wystąpiło 2 razy więc za 3 razem zgodnie z sugestiami zdecydowałem się na podklejenie tej części,co do pekania to serwisant ma hc w 2 rozmiarach i w obu wystąpiła ta sama ,,dolegliwość'',może napisałem głupoty ale to są niestety fakty

[zorro]

Lekko parafrazując tekścik z filmu "Nic śmiesznego":
Pokaż mi TO, kurwa, palcem bo chcę uwierzyć, że nie śnię... Czyli jaka "podkładka" pękła, jaką i gdzie ktoś "wklejał", do jakiego łożyska ona (w częściach) powpadała i KTÓRĘDY..?????
Też mam parę cerat, nawet więcej niż w dwu rozmiarach i jeszcze nic takiego się nie zdarzyło..

Cholera, obrazek (schemat) się nie chce wkleić...

Użytkownik zorro edytował ten post 03 listopad 2012 - 18:57

[BazyL]

do tego podwójnie krytego

[zorro]

do tego podwójnie krytego

Też coś tak podejrzewam...

[ryba1981]

Witam,ponownie podkreślam że nie znam się na tym kompletnie, napisałem to co mi przekazano,wymieniony gumowy ogranicznik to częśc nr.56 na schemacie plus łożysko na rotorze,widzę że jest Pan z Warszawy więc zapraszam ze śrubokrętem na małe oględziny i piwo,pozdrawiam Bartek

[zorro]

Ja tam Panu Szanownemu wierzę, zarówno w ten przekaz jak i w fakt, że plastiko-gumę ktoś przyklejał, a i łożysko któreś wymienił, nadal jednak nie ogarniam trasy i sposobu jej pokonania ani wielkości kawałków atakujących łożysko...
Tak ogólnie to brzmi trochę jak opowieść na motywach cudu w Kanie Galilejskiej...
To tak jak kobita pojedzie do "warstatu", że jej wycieraczka po szybie piszczy, a Pan Majsterek wymieni kompletne sprzęgło, rozrząd, paski i tarcze z klockami (zupełnie przypadkiem one też mogą piszczeć)...

A tak na marginesie, to pewnie z naszej pogawędki wyniknie tylko, to, że co drugi czytacz zakoduje sobie w podświadomości, że ceraty HC są "ponoć do dupy, bo ktośtam coś pisał, gdzieś czytałem, obiło mi się o uszy, a internet, to wszystko powieli, roześle po miastach i siołach, i nowa legenda gotowa... A za pięć lat już nikt nie będzie pamiętał czy "legenda owa", to wsyćko prowda, tyż prowda czy gówno prowda...

[ryba1981]

Po raz kolejny podkreślam że nie znam się na majsterkowaniu w kołowrotkach,a poza tym kołowrotek był na gwarancji ,kolega bazyloss poprosił o pomoc więc starałem się mu pomóc,swoją wypowiedz oparłem na diagnozie z ,,serwisu",a co do HC jak ktoś ma ochotę sobię kupić to jego sprawa ja jej nie polecam ze względu na tu cyt.,,ultra mocne flaki''plus guwnianą gumową część która pękła już 2 razy,ja do swojej straciłem całkowicie zaufanie i zamiast jeżdzić ze mną na ryby to leży na pułce,najprawdopodobniej to sprzedam ją na części(wiem że to nie ten dział)żeby nikogo na,, minę 'nie wsadzić,

[Rheinangler]

Kolego Ryba ,- nie unoś się Pan!
Pan w masce (ukłony Panie Tomaszu) próbuje tylko z wrodzona sobie szermierską zwinnością wyciąć z płaszczyka ściemy dla Pana stosowny filter na nią,- stąd przykład z naprawą samochodu