Chaszcze, pokrzywy, komary i rzeczne łobuzy:
[/URL]
Użytkownik Kokosz edytował ten post 22 lipiec 2022 - 09:15
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 22 lipiec 2022 - 09:15
Popularny
Chaszcze, pokrzywy, komary i rzeczne łobuzy:
[/URL]
Użytkownik Kokosz edytował ten post 22 lipiec 2022 - 09:15
Napisano 23 lipiec 2022 - 22:14
Napisano 24 lipiec 2022 - 23:08
W sobotę taki jegomość, mimo defektu w górnej szczęce, połakomił się na powierzchniowego chlapaka od Bobesku.
Do siedemdziesiątki nie dobił, ale brakło niewiele.
Tuż przed przejściem frontu, na spokojnej wodzie, w dwie godziny, miałem 6 pięknych ataków z powierzchni. Niestety tylko dwa wylądowały w podbieraku (drugiemu 2 cm brakło do fotki w wątku).
DSC_1245 (1).JPG 63,73 KB 34 Ilość pobrań
Sprzętowo
PS76MF2
Stradic 2500 SHG
Sunline Siglon ADV PE 0,8
Pozdrawiam
Rodzynek
Napisano 28 lipiec 2022 - 21:25
Napisano 02 sierpień 2022 - 22:12
Końcówka ubiegłego tygodnia pogodowo zapowiadała się ciekawie, przed nadejściem frontu. Z pracy zawsze ciężko się wyrwać, ale w czwartek parę minut przed 19 udało się dotrzeć nad wodę. Zostało trochę ponad 2 godziny łowienia, ale dobre i to. Pakuję się po pas do wody i już po kilku minutach fajny strzał i 67 cm rozbójnik siedzi w podbieraku.
DSC_1248 (1).JPG 65,78 KB 33 Ilość pobrań
Niestety chwilę przed tym zdjęciem ma miejsce mały wypadek, otóż ryba wypięta swobodnie pływa w dużym podbieraku, a wobek za jeden grot zaczepiony za duże oczko gumowanego podbieraka - prosta sprawa wypiąć, niestety gdy sięgam do kotwicy, boleń który jest w świetnej formie, uderza na tyle mocno w siatkę podbieraka, że kończy się kotwicą w palcu.
DSC_1246.JPG 39,43 KB 33 Ilość pobrań
I na tym się wyprawa kończy. Rybka do wody, a ja po drodze na SOR. Pani doktor robi sobie pamiątkowe zdjęcie, gdyż kolekcjonuje ciekawe przypadki, a ja jestem wściekły na stracony czas.
Długo nie czekałem i w piątek, już na styku nadejścia frontu zdążyłem jeszcze na chwilę nad wodę. W ostatnich promieniach słońca trafiam forumowego stykacza.
IMG_20220802_224353.jpg 33,11 KB 35 Ilość pobrań
W niedzielę, mimo deszczu też spróbowałem, ale poza jednym 31 cm oksem, kompletna cisza.
Pogoda wraca, to i może bolenie też w tym tygodniu dopiszą.
Sprzętowo:
PS76MF2
Stradic 2500 SHG
Sunline Siglon ADV PE 0,8
Pozdrawiam
Rodzynek
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 10 sierpień 2022 - 10:25
Napisano 03 sierpień 2022 - 06:57
SAM_5601.JPG 47,55 KB 36 Ilość pobrańGdy nie biorą sandacze, można łowić bolenie. Albo odwrotnie:)
Napisano 11 sierpień 2022 - 07:19
Napisano 11 sierpień 2022 - 19:11
Budzik ustawiony na godzinę 4:00 drzemka przeciąga się do godziny 7:00, około 8:00 udało się dotrzeć nad wodę. Niedzielny ponury poranek daje daje 7 brań z czego 5 rybek udaje się wycholować . Po ponad miesiącu nieobecności bolki znacznie przytyły, czują już zbliżającą się jesień.
received_1051933735682260.jpeg 46,29 KB
36 Ilość pobrań
received_540239311213660.jpeg 44,02 KB
35 Ilość pobrań
received_3314890635459849.jpeg 49,1 KB
36 Ilość pobrań
received_388489013310307.jpeg 49,62 KB
36 Ilość pobrań
received_772363063806621.jpeg 50,11 KB
36 Ilość pobrań
Napisano 14 sierpień 2022 - 15:01
Napisano 14 sierpień 2022 - 17:31
Napisano 25 sierpień 2022 - 06:15
Nigdy nie wrzucałem tutaj fotki z boleniem no to musi być ten pierwszy raz
Ryba ładna, gruba i w dobrej kondycji, dała mi popalić
b2.jpg 146,79 KB 29 Ilość pobrań
b3.jpg 104,35 KB 29 Ilość pobrań
Napisano 27 sierpień 2022 - 18:38
Uwielbiam letnie poranki na łódce gdy woda jest pozbawiona jeszcze plażowiczów, dlatego wraz z tatą zaplonowaliśmy taki wyjazd na pobliską żwirownię biorąc na cel poranne szczupaki, a gdy słońce znajdzie się wyżej nad horyzontem letnie okonie z piaszczystych górek obrośniętych roślinnością. Początkowo meldujemy się w zarośniętej zatoce z fajnym spadkiem porośniętym roślinnością. Staram sie skusić na jerka kaczodziobego, jednakże ta sztuka mi się nie udaje. Tata łowi w krótkim czasie dwa "wymiarowe" szczupaki. Robi się coraz cieplej, wiec płyniemy na znane nam górki gdzie juz wcześniej łowiliśmy okonie. Biorę do ręki swojego Streetsticka do 10 gram, 243 cm od Westina z serii W3, na kołowrotku mam nawinięta niebieską plecioną 0,06, Przypon z fluo 0,18 zakończony małą agrafką. Na końcu zestawu siadają okonki, jednak ich rozmiar pozostawia wiele do życzenia. Obławianie twitchem nie przynoszą skutku, Zakładam Keitecha Swing Impact w kolorze brązowym, jednakże rozmiar okoni się w dalszym ciągu nie zmienia. Zdecydowałem podać przynętę pod trzcinę gdzie jest niewielki spadek. Robię pierwsze podbicie i czuje delikatne przytrzymanie, lekkie zacięcie i informuję tatę, że w końcu trochę lepszy. Nagle ryba zdaje sobie sprawę, że jest na haku i pociąg towarowy wyciąga plecionkę kierując się w prawo. Ryba zaczyna tańczyć w koło łódki, gdy ja podciągam ją metr ona wyciąga dwa. Z uwagi na cienki fluorocarbon modle się aby nie zobaczyć centkowanego cielska, jednak zauważam w stosunkowo przejrzystej wodzie charakterystyczny gruby, czarny ogon i już wiem, że to piękny boleń. Z uwagi na dalszą wędrówkę ryby proszę tatę aby wciągnął kotwicę, ponieważ zestaw nie pozwala na gwałtowne przytrzymanie ryby. Wędka układa się w piękną parabolę, a hamulec gra piękną melodie, kilka odjazdów w czasie mojej walki na rozkręconym hamulcu, ryba łapie drugi raz trochę powietrza i już jest moja, ląduje w podbieraku. Zdaje sobie sprawę, że jest zmęczona i w końcu to boleń, który słabo znosi takie hole. Gdy ryba odpoczywa w podbieraku szybko mocze miarkę i mierzę zdobycz. Przyjemne, grube, dobrze odżywione 76,5 cm, Szybkie zdjęcia ( ich jakość ze względu na chęć szybkiego wypuszczenia, brak mojej praktyki w tym temacie oraz brak umiejętności taty, nie jest najlepsza) i kładę rybę na wodzie aby ją szybko doprowadzić do żywotności. Okazuje się, że nie było to potrzebne, ryba zaraz po zetknięciu z wodą uderzeniem ogona ochlapuje mnie i znika w głębi. Tego dnia nic znaczącego się już nie wydarzyło..
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 30 sierpień 2022 - 09:38
Napisano 31 sierpień 2022 - 08:46
Wczoraj nad Wartą 3 sztuki na oko 60 z małym +
Chyba zaczyna się powoli ich jesienny żer. Mocne ryby, szczególnie fajnie czuć brania na mocnym kiju (Dragon Proguide x 14-35g) i plecionce. Wszystko na bezsterowce.
WhatsApp Image 2022-08-30 at 20.08.41 (2).jpeg 105,69 KB
22 Ilość pobrań
WhatsApp Image 2022-08-30 at 20.08.41 (1).jpeg 100,19 KB 23 Ilość pobrań
WhatsApp Image 2022-08-30 at 20.08.41.jpeg 107,19 KB 24 Ilość pobrań
Napisano 31 sierpień 2022 - 10:06
Napisano 31 sierpień 2022 - 10:26
W jakich okolicach Warty łowisz?
Od Obrzycka do Sierakowa.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych