Bolenie 2022
#141 OFFLINE
#142 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2022 - 20:10
Popularny
W tym roku z tymi naprawdę dużymi boleniami miałem jakoś nie po drodze. Co prawda straciłem w dość banalny sposób życiówkę, to poza nią ciężko było przeskoczyć osiem dych. Inna sprawa, że wyjazdów było jak na lekarstwo a duże rapy bardzo rzadko trafiają się przypadkowo.
Tego dnia miałem być w zupełnie innym miejscu.Kumpel od kilku dni proponował wspólny wyjazd, pogoda zapowiadała się jak na ostatnie standardy całkiem przyjemna więc bez zbędnego marudzenia wyruszyłem o bardzo wczesnej porze, wędkarski nos podpowiadał że coś się wydarzy.
Jest ciemno, przepakowuję graty do samochodu kolegi. Nastawienie mamy aż nadto optymistyczne, choć wiemy że może być różnie.
Droga mija dość szybko. Jest przyjemnie, choć dość ostre powietrze daje znać o nieodwołalnym schyłku lata. Szybko się montujemy i w kilka chwil jesteśmy na wodzie. Plan jest taki, żeby ustawić się na głębszym fragmencie i poszukać ryb ustawionych niżej. Kiedy masz wiarę i choć trochę wiedzy, przychodzi moment w którym zapomina się o spiętych dużych rybach, wyjazdach na "zero" i innych niepowodzeniach. Dziesiąty może rzut na styk płytszego blatu z głębokim. Może siedem, osiem metrów ode mnie coś z siłą konia potraktowało prowadzony w średnim tempie wobler. Kontra i przez chwilę mam wrażenie, że podczepiłem coś wielkiego. Po kilku sekundach czuję potężne uderzenia ogonem po plecionce i już wiem, że jest grubas. Odjeżdża nieco w bok, na dość luźnym hamulcu skracam dystans i bardzo chcę go w końcu zobaczyć. Kiedy zamajaczył w toni po raz pierwszy wiedziałem już, że jest klamot. Serce łomocze bo od początku łowienia minęła chwila i chyba nie byłem przygotowany na takie emocje. Boleń co chwilę uderza ogonem w plecionkę, modlę się w duchu by się nie wypiął. Kiedy w końcu wystawił potężną mordę zrobiło się nerwowo, ryba wisiała za koniuszek wargi na jednym grocie. Koniec ceregieli, drugi raz wychodzi do góry a kumpel sprawnie umieszcza go w podbieraku. Jestem w wędkarskim niebie, ryba robi niesamowite wrażenie, jest bardzo ciężka i wręcz idealna. Podnoszę go jak najostrożniej, kilka zdjęć i szybki pomiar. Miara pokazuje 83,5 cm, jest pięknie. Ryba bez problemu, kotłując powierzchnię odpływa do siebie.
Przebijamy grabę, siadam osłupiały żeby ochłonąć i nacieszyć się chwilą. Uspokajam głowę, przewiązuję zestaw i wracam do gry. Przepływamy kilkadziesiąt metrów i to co dzieje się około dwadzieścia minut po pierwszym koniu budzi mnie już na dobre.
Daleki rzut, pozwoliłem nieco opaść przynęcie i kiedy wykonałem jeden obrót korbką woda się zagotowała. Wielki niczym szpadel ogon wściekle wali o powierzchnię, po tych popisać ryba zanurkowała i właściwie bez oporu pozwoliła przyciągnąć się dość blisko. Hamulec ustawiony lekko gdyż wiem co za chwilę się wydarzy. Boleń w końcu znudził się tym spacerkiem na smyczy i pokazał z kim mam do czynienia. Potężne uderzenia po plecionce połączone z gwałtownymi odjazdami. Kilka takich manewrów i w końcu się pokazuje. Trudno w to uwierzyć ale to znowu podobnych rozmiarów klocek. Nie daje za wygraną kopiąc wściekle, w końcu łyka powietrze i znów kolega robi swoje. Ręce się trzęsą, adrenalina wychodzi uszami . Ten mierzy 81, patrzymy na siebie i żaden z nas chyba w to nie wierzy. Nie mogę sobie tego ułożyć sensownie w głowie. Tu gdzie łowimy są byki jednak złowienie dwóch takich ryb w niespełna pół godziny to coś czego jeszcze nie doświadczyliśmy. Popijam kawę, patrzę na wodę i po raz kolejny czuję spełnienie połączone ze zwykłą radością, takie chwile nad wodą są bezcenne i zostają na długo w pamięci.
Szukamy dalej, kombinujemy i poza okoniami, obcinką grubego szczupaka nie możemy przechytrzyć kolejnej rapy. Zakładam verta własnej produkcji, bardzo daleki rzut. W połowie drogi potężny kopniak, hamulec zagrał i po raz kolejny kij przechodzi w parabolę. Ryba jest bardzo silna, byłem przekonany że to kolejne 8+, tym razem zabrakło jednak kilka centymetrów. Co to jest za dzień, pomyślałem przez moment. Musimy wracać, trochę żal bo jeszcze sporo czasu do końca dnia jednak emocji było wystarczająco dużo.Jeśli pogoda i czas pozwolą, może będzie nam dane w tym roku zmierzyć się jeszcze z tymi pięknymi i silnymi rybami.
IMG_20220919_194933.jpg 46,92 KB
39 Ilość pobrań
IMG_20220919_193321.jpg 46,31 KB
37 Ilość pobrań
IMG_20220919_193025.jpg 48,35 KB
37 Ilość pobrań
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 19 wrzesień 2022 - 20:16
- Friko, mario, wujek i 60 innych osób lubią to
#143 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2022 - 21:15
Użytkownik Bootleg edytował ten post 19 wrzesień 2022 - 21:20
- Artech, Maciek Rożniata, Mirek* i 11 innych osób lubią to
#144 OFFLINE
#145 OFFLINE
#146 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2022 - 21:00
20220924_145154.jpg 52,3 KB 44 Ilość pobrań
20220924_145129.jpg 48,77 KB 45 Ilość pobrań
Załączone pliki
Użytkownik Artech edytował ten post 24 wrzesień 2022 - 21:04
- mario, wujek, minkof i 45 innych osób lubią to
#147 OFFLINE
#148 OFFLINE
Napisano 05 październik 2022 - 18:06
Załączone pliki
- Artech, minkof, Maciek Rożniata i 20 innych osób lubią to
#149 OFFLINE
#150 OFFLINE
Napisano 17 październik 2022 - 22:28
Sprzetowo: Lamiglas x-factor 275cm 17lb od BB custom rods, stelka 4000fi, Daiwa tournament evo+ 0.14, panic od hms
Załączone pliki
Użytkownik rafal_LBN edytował ten post 17 październik 2022 - 22:30
- Guzu, mario, wujek i 44 innych osób lubią to
#151 OFFLINE
Napisano 22 październik 2022 - 16:53
Amator woblera od @wildrivera
PSX_20220502_141849.jpg
Moja prośba i delikatna propozycja, piszcie proszę ile cm ma ryba, pięknie zaprezentowana . natomiast muszę sie domyślać czy ma 70 cm czy metr, pozdrawiam
- Daaaro lubi to
#152 OFFLINE
Napisano 22 październik 2022 - 18:56
Ryba ładna, ładnie zaprezentowana - a najcześciej zadyma jest po tym, jak ktoś poda wymiar , który nie pasuje ogółowi.
Suerując się zdjęciami, to 90% ryb nie ma tego, co podaje łowiący. Ale czy to jest najważniejsze ?
Parcie na bycie number 1 jest potężne. Często zasłania bycie uczciwym... Dlatego lepiej mieć wy. .. na czyjeś pomiary, bo bardzo często i tak są nie adekwatne prawdzie. A po zdjęciu, jak nie masz wiedzy co, z czym się je i tak nie ogarniesz gdzie prawda leży.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 30 październik 2022 - 19:47
- Biesan, Adam K., malinabar i 1 inna osoba lubią to
#153 OFFLINE
Napisano 23 październik 2022 - 18:05
Załączone pliki
- mario, Artech, minkof i 41 innych osób lubią to
#154 OFFLINE
Napisano 24 październik 2022 - 19:33
70+, zadowolony 😁? Moje wymiary 183 i 105 kg w sezonie masowym 👌😉Moja prośba i delikatna propozycja, piszcie proszę ile cm ma ryba, pięknie zaprezentowana . natomiast muszę sie domyślać czy ma 70 cm czy metr, pozdrawiam
- Guzu lubi to
#155 OFFLINE
Napisano 26 październik 2022 - 07:34
Piękne bolki, ja raczej też lubię jak jest podany wymiar. Z drugiej strony wiadomo, nikt tego nie sprawdzi, no chyba że ktoś poleci po pandzie jak ten 13 kg sum z przyłowów:)
#156 OFFLINE
Napisano 29 październik 2022 - 10:16
- Guzu, wujek, malinabar i 1 inna osoba lubią to
#157 OFFLINE
Napisano 31 październik 2022 - 17:11
Sprzętowo: AVS90MH+F2 (wersja do 38,5g), Stradic FL 4000, Plecionka SpiderWire Stealth 8 36lb + fluo 0,38mm.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Użytkownik karuzo27 edytował ten post 31 październik 2022 - 17:13
- Guzu, mario, Artech i 24 innych osób lubią to
#158 OFFLINE
#159 OFFLINE
Napisano 03 listopad 2022 - 16:49
Załączone pliki
- Guzu, Artech, Maciek Rożniata i 24 innych osób lubią to
#160 OFFLINE
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych