Napisano 23 sierpień 2018 - 22:07
Gooral, ja również posiadam Sg 170, moim zdaniem świetne belly. Dokupilem uchwyt na echo razem ze sztyca do przetwornika, do tego uchwytu przymocowalem jeszcze uchwyt na wędkę. Na początku meczylem się z transportem, jednak rozwiązałem ten problem i teraz mogę wodowac się z daleka od auta z dużą ilością gratow. Zakupiłem składany wózek transportowy, do tego skrzynka (na zakupy również składana). W skrzynkę ładuje wszystkie rzeczy tj. wiosło (jedno) duży składany podbierak Sg, wędki, w torbach/kieszeniach belly jako usztywnienie (te metalowe wyrzuciłem) włożyłem plastikowe pojemniki zamykane (kupione w Lidlu) które pasują jakby były specjalnie pod nie (kieszenie) zaprojektowane. W tych pojemnikach/kieszeniach po jednej stronie mam przynęty, po drugiej aku do echo oraz różne wędkarskie narzędzia. Kieszenie, wiosło, podbierak, wędki, płetwy, rozporka, śpiochy oraz prowiant w wodoodporna torbę z decathlonu. Tak załadowana skrzynka trafia na wózek i spinam gumami do zabezpieczenia bagażu. Belly pompuje przy aucie, zakładam na plecy a cała reszta na wozeczku. Wózek oraz skrzynka po złożeniu świetnie mieści się za siedzeniem belly, spinam je jeszcze tasmami a torba z prowiantem z tyłu. Dlaczego jedno wiosło? Dla bezpieczeństwa, wątpię aby zgubić naraz obie płetwy, więc jeżeli zgubie jedną to za pomocą jednego wiosła doplyne. W miejsce drugiego wiosła umieszczam rozłożony duży podbierak, który wchodzi idealnie. W sumie mogłem dzisiaj fotkę zrobić, może następnym razem. Pzdr