No jutro na poczatku bedzie troche biegania na miejscówki a pozniej juz co lepsze to zajete na cale zawody;p
Użytkownik Spawciu edytował ten post 25 czerwiec 2016 - 21:10
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 25 czerwiec 2016 - 21:08
Użytkownik Spawciu edytował ten post 25 czerwiec 2016 - 21:10
Napisano 25 czerwiec 2016 - 21:50
Dzis ktos buszowal na rafce przy samym nurcie, ktos z jb.pl? odwazniak, obserwowalem od strony spojni .
Jam ci to uczynił . Ciężko było. Rafy od strony brzegu zmieniły się bardzo , od strony nurtu bez większych zmian.
Złowiłem dwa jaśki i dwa klenie . Jeden kleń taki koło 40cm i jaź ładniutki około 50 cm . Jak na dzisiejszą Wisłę to fajnie , jak rafę to tak sobie .
Napisano 26 czerwiec 2016 - 08:11
Napisano 26 czerwiec 2016 - 08:34
Na żywej.
Byłem od 5 do 7dmej na jednej z raf. Brały małe kleniki, jaziki i przyłowiłem dwa małe sandacze. Wracając z nurtu na wodzie prawie po kostki zauważyłem ruchy większych ryb. Ściągnałem z tego miejsca trzy ładne bolenie, waliły w pierwszą podaną przynęte, bodajże kleniowy jaxon w kolorze okonia Ciekawa sytuacja Póżniej spotkałem jednego sędziego od którego dowiedziałem się, że są zawody, więc niewiele myśląc, zakończyłem swój poranny wypadzik
Użytkownik DAWIDspinn edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 08:35
Napisano 26 czerwiec 2016 - 10:07
Napisano 26 czerwiec 2016 - 10:10
O ile cokolwiek połowią Napotkany sędzia opowiadał mi o ostatnich zawodach bodajże w Serocku, Zegrzu i Pogorzelcu, na 200 pare osób złowili 3 ryby, wymiarowe.
Użytkownik DAWIDspinn edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 10:11
Napisano 26 czerwiec 2016 - 12:55
O ile cokolwiek połowią Napotkany sędzia opowiadał mi o ostatnich zawodach bodajże w Serocku, Zegrzu i Pogorzelcu, na 200 pare osób złowili 3 ryby, wymiarowe.
Pewnie coś tam złowią...wytroczą jakieś pojedyncze okonie, 1-2 klenie 30 cm i wygra pewnie pojedynczy bolek 50+....jak co roku....
Dawid, brodzisz w kąpielówkach i butach do chodzenia w wodzie? Z ciekawości tam gdzie buszujesz dokąd masz wodę w najgłębszym miejscu?
Pozdrawiam,
malcz
Napisano 26 czerwiec 2016 - 13:14
Jak jest gorąco brodze w króciutkich spodeneczkach i zwykłych luźnych butach Przyjemnie, luźno i chłodno
Komfort łowienia mam kiedy woda nie sięga mi do łokci, a jak dobrze rozkminie miejsce w którym łowie, i chce dojsc bardzo daleko, przechodze nie raz prawie po szyje w wodzie z gratami uniesionymi wysoko ponad wode. Oczywiście na końcu wędrówki musi się wypłycić, bo tak łowić się nie da
Napisano 26 czerwiec 2016 - 13:18
Jak jest gorąco brodze w króciutkich spodeneczkach i zwykłych luźnych butach Przyjemnie, luźno i chłodno
Komfort łowienia mam kiedy woda nie sięga mi do łokci, a jak dobrze rozkminie miejsce w którym łowie, i chce dojsc bardzo daleko, przechodze nie raz prawie po szyje w wodzie z gratami uniesionymi wysoko ponad wode. Oczywiście na końcu wędrówki musi się wypłycić, bo tak łowić się nie da
hmmm a macasz jakimś kijem albo coś w tym stylu co jest przed Tobą czy na żywioł??
Użytkownik malcz edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 13:19
Napisano 26 czerwiec 2016 - 13:29
Staram się ostrożnie stawiać następny krok i trzymac równowage na tylnej nodze ... tak to ładnie sobie tłumaczę, ale pewnie wychodzi że na żywioł
Użytkownik DAWIDspinn edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 13:30
Napisano 26 czerwiec 2016 - 13:30
Napisano 26 czerwiec 2016 - 13:31
Napisano 26 czerwiec 2016 - 13:33
Echo mam ale na łodzi
Szacun, ja tak brodze w jeziorze i po 1,5-2h cały się trzęsę z zimna, w Wiśle woda zdecydowanie zimniejsza...
Widocznie różną ludzie mają tolerancje na zimno/ciepło. Mi szczerze dziś o 4 rano stając w wodzie było zajefajnie. Woda naprawde była elegancka
Niedługo będę trolował z ręki na piechote ))
Użytkownik DAWIDspinn edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 13:34
Napisano 26 czerwiec 2016 - 14:11
Niedługo będę trolował z ręki na piechote ))
To taki sprzęt może ci się przydać . Nie brakuje nam tu ludzi pozytywnie zakręconych .
https://www.decathlo...id_8304664.html
Napisano 26 czerwiec 2016 - 15:18
Napisano 26 czerwiec 2016 - 15:26
Kamil ja wolę łazić po kamieniach , przynajmniej na warszawskiej Wiśle . Najgorsza jest glina i silny nurt , tak jest miejscami na młocińskiej rafie . Piach w Wiśle też bywa zdradliwy , kilka razy trafiłem na tak niestabilne piaszczyste dno , że w jednej sekundzie zapadałem się po klejnoty.
Napisano 26 czerwiec 2016 - 15:32
Mam tak samo. Kamienie i twarde dno, jest o wiele bezpieczniejsze niż piach czy błoto,
Napisano 26 czerwiec 2016 - 16:09
To chyba dla każdego - jest stabilnie. Najlepszy i tak jest chyba żwir na dnie, o kamień można zawadzić, potknąć się...a piach czasem zaczyna uciekać spod nóg i robi się słabo....
Użytkownik malcz edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 16:10
Napisano 26 czerwiec 2016 - 16:31
Oczywiście, że kamienie i żwirek są lepsze od piachu i gliny. Nie ma w ogóle porównania.
Ja się czuje niepewnie na piachu, zwłaszcza, gdy zaczyna się osuwać.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych