Albo pracować w rybnym
Warszawska i podwarszawska Wisła
#3601 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2016 - 15:13
- w6i6e6 lubi to
#3602 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2016 - 16:29
Jak twierdzi propaganda PZW - ryby są tylko trzeba umieć łowić.
#3603 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2016 - 17:14
Użytkownik szczupły Krzysiek edytował ten post 09 listopad 2016 - 17:15
- tosiek, Night_Walker, pieczywko i 3 innych osób lubią to
#3604 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2016 - 18:54
Wynikało by z tego, że za ambitnie podchodzę do tematu i tylko na szybszej wodzie za sandokanem, za dłubaniną nie przepadam.
#3605 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2016 - 21:08
Cześć,
Panowie słyszał możne ktoś lub widział, a nawet złowił miętusa na spina w Warszawie?
Z góry dziękuję za pomoc.
#3606 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 01:02
Ktoś słyszał z drugiej reki. Ale to z 5 lat temu bylo.
#3607 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 12:29
Ja kiedyś w czasach dzieciństwa złapałem jednego w podrywkę.
#3608 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 12:49
Apropos wczorajszego łowienia - 4h, jeden sandaczyk króciak, jeden pstryk, dwa paskudztwa jak na zdjęciu. No i ten wiatr.....z najgorszego możliwego kierunku.
- sajdol1 lubi to
#3609 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 13:08
Ja zaraz idę, to rano dam znać. Ale ze mnie wędkarz jak z koziej dupy trąba, więc pewnie jakiegoś pstryka albo króciaka będę mógł zameldować. O ile dobrze pójdzie
Jaki skromny - ciąga jednego sandała za drugim i jak z koziej dupy trąba ? Skromniaczek
A przez to dziadostwo ze zdjęcia nie da się łowić w bankowych miejscówkach ...Tragedia z tym chwastem
Użytkownik pablo208 edytował ten post 10 listopad 2016 - 13:10
#3610 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 13:50
...Tragedia z tym chwastem
Nie wypuszczać, tylko na patelnię!
- "Paweł" lubi to
#3611 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 14:13
Fachowcy od wędkowania ja to dziadostwo to octem zwalczam najlepiej z cebulą i z przecierem pom. pychota, przepraszam ohydztwo pomyliłem się. Ze zdjęcia widzę że to ryba, a nie wiedziałem że my wędkarze jesteśmy miłośnikami ryb ale tylko tych ładnych a tym brzydalom to kopa w odbyt.Dziadostwo!!!
#3612 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 14:41
Fachowcy od wędkowania ja to dziadostwo to octem zwalczam najlepiej z cebulą i z przecierem pom. pychota, przepraszam ohydztwo pomyliłem się. Ze zdjęcia widzę że to ryba, a nie wiedziałem że my wędkarze jesteśmy miłośnikami ryb ale tylko tych ładnych a tym brzydalom to kopa w odbyt.Dziadostwo!!!
No sory dla mnie drapieżnik to ryba - "krump" = chwast - a tak dla jasności nigdy nie lubiłem jeść ryb :P Wole schabowego
#3613 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 14:56
Czy pisałem już jak wyborne mięso mają kormorany? A bobrzy ogon nie dość, że jest potrawą postną to doskonale robi na potencją. A jaka świetna zagrycha do czegoś mocnego!
- malcz i coma lubią to
#3614 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 15:35
Pablo- przyjacielu kiedyś jakiś debil nazwał okonia chwastem ,efekty odczuwamy do dzisiaj. Jeżeli chodzi o podniebienie to różni ludzie lubią różne rzeczy. Mam sąsiadkę która jada tylko zagraniczne rzeczy-,bułka paryska, salceson włoski albo brunszwicki, herbatka gruzińska brr.i.t.p.
#3615 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 16:00
Moim skromnym zdaniem każdej rodzimej rybie należy się szacunek, krąpiowi czy jazgarzowi również. Pewnie że to żadne wędkarskie trofeum, walory smakowe niewiadome, ale jednak jest to część ichtiofauny, która stanowi pokarm sumów, sandaczy czy szczupaków.
Prawda jest taka, że jeżeli ktoś nad wodą jest chwastem i intruzem, to prędzej jesteśmy nim my, wędkarze, niż taki przykładowy krąp.
- silurus, kostom63 i darek1 lubią to
#3616 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 16:08
I, gdy łowiąc na spławik po raz setny zamiast wyczekiwanego okazałego lina/karasia/innej docelowej ofiary Twoich sadystycznych zapędów po pięknym braniu na końcu zestawu dynda jazgarz to myślisz sobie 'Zaiste, wspaniała ryba, jaka piękna, a jakie śliczne ma ubarwienie! I ten śluz i kolce wcale nie przeszkadzają....! Płyń płyń do domu szlachetny przyjacielu, do następnego spotkania!'.
Gratulacje, zazdroszczę podejścia Bo mnie na ten przykład to taki podczepiony w listopadzie krąp wkurza, raz że przez ułamek sekundy mam nadzieję że to w końcu sandacz, dwa że jak każdy normalny człowiek nie lubię moczyć rąk przy temperaturach bliskich zera
- "Paweł" i Borsuk lubią to
#3617 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 16:20
Mam zamiar z kumplem na miętusa się ustawić na opasce przy moście siekierkowskim.
Może się trafi. Nie długo początek okresu ochronnego, a tej ryby jeszcze nie mama na swoim koncie.
Pozdrawiam.
#3618 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 16:38
Night Walker, około 25lat temu łowiąc z pod lodu między Serockiem a mostem było zatrzęsienie jazgarzy, /chodziła anegdota że jak wyjmiesz 20 jazgarzy to 21 będzie okoń/ i to dopiero była jazda. Z nadmiaru jazgarz postanowiliśmy dokarmiać "żwierzaczki",koty które przychodziły z Serocka oraz wrony i rybitwy, rzucało się rybkę i można było robić zakłady kto będzie pierwszy i tym sposobem nie było nerwówy.Pozdrawiam
- "Paweł" lubi to
#3619 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2016 - 23:52
#3620 OFFLINE
Napisano 11 listopad 2016 - 00:15
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych