Koniec marca to już wiosna... Połowa marca- przedwiośnie
Warszawska i podwarszawska Wisła
#3761 OFFLINE
Napisano 16 luty 2017 - 19:53
#3762 OFFLINE
Napisano 16 luty 2017 - 20:39
Czyli spławik pod lodowy jest dozwolony?
Bo to było szaleństwo nałogowego nałogowca .
Jednak dzisiejsza pogoda pachniała wiosną.
Rafa. Ta miejscówka u wielu z nas powoduje miłe wspomnienia i uśmiech na twarzy . Teraz , to już bliżej , niż dalej .
Piotrek, jak mogłeś?! No nic.. w sobotę jadę na ryby. 47 dni bez łowienia - takiej przerwy nie miałem od przynajmniej 4 lat
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#3763 OFFLINE
Napisano 16 luty 2017 - 20:52
Przedwiośnie to koniec marca, a nie połowa lutego.
Janek , tylko pachniało przedwiośniem .
Piotrek, jak mogłeś?! No nic.. w sobotę jadę na ryby. 47 dni bez łowienia - takiej przerwy nie miałem od przynajmniej 4 lat
O , następny nałóg na głodzie.
#3764 OFFLINE
Napisano 16 luty 2017 - 22:34
Koniec marca to już wiosna... Połowa marca- przedwiośnie
Jedynie w powietrzu, w wodzie nadal zima, szczególnie jak pójdzie zimne błoto z gór .
Użytkownik wujek edytował ten post 16 luty 2017 - 22:35
#3765 OFFLINE
Napisano 16 luty 2017 - 23:36
Jak nazwa wskazuje przed wiosną...fala grypy jak.co roku to poczàtek wiosny kiedy słoñce topi lody.Przedwiośnie to koniec marca, a nie połowa lutego.
#3766 ONLINE
Napisano 17 luty 2017 - 08:37
Oczywiście będą zdarzały wyjątki, ten i ów będą mieli szczęście capnac jazika lub klonka(sam na to liczę ) ale to będzie wszystko. A jak w górach zacznie topniec ( a śniegu trochę jest) to będzie lipa. ...
Cierpliwości Pany, cierpliwosci.
Pozdrowienia.
- Pisarz.......ewski Piotr, Qcyk i Skorio lubią to
#3767 OFFLINE
Napisano 17 luty 2017 - 08:51
Piotrek, jak mogłeś?! No nic.. w sobotę jadę na ryby. 47 dni bez łowienia - takiej przerwy nie miałem od przynajmniej 4 lat
Ja mam dziś jubileusz... 50 dzień... :(:(
#3768 OFFLINE
Napisano 17 luty 2017 - 09:10
Wątek ożył.Chciałaby dusza do raju! . Niestety. Jak mówią prastare księgi, Królowa w Warszawie ożywa z końcem kwietnia .
Oczywiście będą zdarzały wyjątki, ten i ów będą mieli szczęście capnac jazika lub klonka(sam na to liczę ) ale to będzie wszystko. A jak w górach zacznie topniec ( a śniegu trochę jest) to będzie lipa. ...
Cierpliwości Pany, cierpliwosci.
Pozdrowienia.
Dokładnie. Jak ktoś chce się przejść po brzegu i poodychać powietrzem to jak najbardziej. Ja marce sobie już dawno odpuściłem. Łowiłem jakieś pojedyncze ryby i to w czasach kiedy jazi było dużo więcej. Jak ktoś chce coś złowić to spławik albo feeder. W innym przypadku spacer.
- Pisarz.......ewski Piotr i grzesiekp. lubią to
#3769 OFFLINE
Napisano 17 luty 2017 - 09:38
Jak ktoś chce coś złowić to spławik albo feeder. W innym przypadku spacer.
I ja taki mam właśnie plan. Zdradzę spinning i na połowę marca o ile będzie na plusie ze słonkiem odkurzam feedery i siadam by pogapić się w szczytówki. Na spina faktycznie ciężko.
Mimo to informujcie proszę gdyby ktoś coś etc.
- wujek lubi to
#3770 OFFLINE
Napisano 17 luty 2017 - 09:49
Też uważam, że wczesną wiosną znacznie łatwiej jest na warszawskiej Wiśle z feederem.
- wujek lubi to
#3771 OFFLINE
Napisano 17 luty 2017 - 09:53
Dokładnie. Jak ktoś chce się przejść po brzegu i poodychać powietrzem to jak najbardziej. Ja marce sobie już dawno odpuściłem. Łowiłem jakieś pojedyncze ryby i to w czasach kiedy jazi było dużo więcej. Jak ktoś chce coś złowić to spławik albo feeder. W innym przypadku spacer.
Moje wyprawy nad warszawską Wisłę z spinningiem na przełomie luty- marzec , kończyły się niemal w 100% powrotem o kiju.
To nie jest dobry czas żeby łowić , to dobry czas żeby złapać ...........kleszcza.
- wujek lubi to
#3772 OFFLINE
Napisano 17 luty 2017 - 11:10
- w6i6e6, Pisarz.......ewski Piotr, malcz i 1 inna osoba lubią to
#3773 OFFLINE
Napisano 04 marzec 2017 - 18:30
Zrobiłem dziś mały rekonesans w okolicach Wału Międzyszyńskiego bo się za Wisłą zatęskniło. Kontaktu oczywiście zero, raz coś tam się chlapnęło ale nie chciało współpracować. Poziom wody epicki, główki pod wodą, dookoła niezłe błoto, widać że woda szła jeszcze wyższa. Jeszcze trzeba poczekać
- Night_Walker i sajdol1 lubią to
#3774 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2017 - 20:35
- Skorio lubi to
#3775 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2017 - 23:24
#3776 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2017 - 08:26
Myślałem że będzie wyższa woda w tym roku. W normalnych latach wysoka schodziła około połowy kwietnia, teraz zejdzie w połowie marca. Poza tym w Warszawie na wodoskazie było 4,5 a nie 2,5. Znowu pewnie będzie niżówka,chyba że deszcze popadają.
Użytkownik wujek edytował ten post 09 marzec 2017 - 08:27
- w6i6e6, Pisarz.......ewski Piotr i grzesiekp. lubią to
#3777 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2017 - 10:34
Niżówka ma sporo wad, ale ma i zalety.... Zwłaszcza jak ktoś lubi polować na upatrzonego
- w6i6e6 lubi to
#3778 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2017 - 13:28
Ja mam takie wrażenie, że tej wody po prostu w polsce ubyło. Po ostatnich kilku niżówkach uparcie nie chce wrócić do stanów jakie były jeszcze niedawno. Za chwilę Wisła spadnie i w maj znów wejdziemy w okolicach niskich-średnich...
- wujek, Pisarz.......ewski Piotr, ezehiel i 1 inna osoba lubią to
#3779 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2017 - 14:32
Niżówka ma sporo wad, ale ma i zalety.... Zwłaszcza jak ktoś lubi polować na upatrzonego
Powinno być i tak i tak, a nie że jest ciągle niżówka bo to nie sprzyja rzece. Średnia woda na Wiśle jest kłopotliwa dla wędkarza bo ryba rozpływa się po wielu miejscach, niska zaś powoduje że ryba grupuje się w pewnych miejscach i jest dojeżdżana przez wędkarzy i kłusoli. W dłuższej perspektywie tracą wszyscy, rzeka i wędkarze. Przez ostatnie niżówki wyjechało tyle ryby że masakra, ryby też powinny mieć okresy oddechu od nas. Poza tym niska woda wiosną powoduje że tarło jest mniej wydajne. Wiśle akurat przydałaby się wyższa woda utrzymująca się do maja. Nikt by na tym nie stracił bo sezon i tak ruszy w maju.
Użytkownik wujek edytował ten post 09 marzec 2017 - 14:33
- w6i6e6, Pisarz.......ewski Piotr, Skorio i 2 innych osób lubią to
#3780 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2017 - 14:42
Powinno być i tak i tak, a nie że jest ciągle niżówka bo to nie sprzyja rzece. Średnia woda na Wiśle jest kłopotliwa dla wędkarza bo ryba rozpływa się po wielu miejscach, niska zaś powoduje że ryba grupuje się w pewnych miejscach i jest dojeżdżana przez wędkarzy i kłusoli. W dłuższej perspektywie tracą wszyscy, rzeka i wędkarze. Przez ostatnie niżówki wyjechało tyle ryby że masakra, ryby też powinny mieć okresy oddechu od nas. Poza tym niska woda wiosną powoduje że tarło jest mniej wydajne. Wiśle akurat przydałaby się wyższa woda utrzymująca się do maja. Nikt by na tym nie stracił bo sezon i tak ruszy w maju.
Zgadzam się na 100%. Jeśli woda w kwietniu będzie już średnio-niska to na brzegach będzie masa boleniarzy a ryby przed sezonem już nieźle skłute, ale kto by tam dziś czekał na jakieś dziwne daty startu sezonu :-(
- grzesiekp. lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
2 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
-
polyari, Bogdan15