[Qcyk]

Miał być tylko tak jak napisałem rękawków zapomniałem :-D A poważnie to może w tygodniu spróbuję korzystając z nieobecności Piotrka na posterunku :-D Tak Malcz zakupiłem. Jest zajebisty ;-)

Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka

["Paweł"]

Ja też schodząc ok 10 naliczyłem w sumie 4
ale Daniela - mogło Cię wprowadzić w błąd dwóch gości którzy byli na rafie, a nie łowili.
U mnie też słabiutko - krótki kontakt z brzaną (prawdopodobnie podhaczoną) i tyle...

Zbierali pamiątki przed wojenne chyba.... Ja ich nie zbieram a trafiłem na jakiś spory pocisk ....Leży na samym początku rafy...Trzeba uważać.

[jacekp29]

 3x 30-35 kleniowo

["Paweł"]

Nie zdążyłem bo zbieracze najwyraźniej to zawineli ....Jak wracałem z rafy już tego nie widziałem ....Wyglądało jak duży nabój z taką lotką na końcu. Nie znam się na tym,ale raczej to jakiś spory kaliber był . Tak czy inaczej na takie niespodzianki trzeba przy tym stanie wody uważać

Użytkownik "Paweł" edytował ten post 13 sierpień 2017 - 12:12

[malcz]

Wyskoczyłem dzisiaj na rafę poniżej grota. Byłem od 11ej do 13:30, celem było spotkanie z Panią B. Jak to było jednak do przewidzenia, zszedłem bez kontaktu a Baśka mnie wystawiła i na spotkanie nie przyszła. Brodziłem max do jajec, swoją drogę byłem tam pierwszy raz, więc też nie wiem czy łowiłem w dobrych miejscach i w ogóle miałem na to spotkanie szansę - na wodzie raczej martwo, raz pokazał się jakiś sportowy bolek który zagonił drobnicę na płyciznę...

 

...wszystko byłoby spoko gdyby nie prężący się stary dziad z gołą dupą który skutecznie zablokował mi jedną drogę powrotu na początku rafy - musiałem wracać na około, żeby nie wleźć centralnie na niego. Skubany bezwstydnik łaził goły i wypatrywał przez lornetkę co się dzieje....100m wyżej za burtą grilowała sobie rodzinka z trzema córkami 3-5 lat....masakra....

 

P.S. nie mam pojęcia skąd ale jakoś wyjątkowo dużo opon między kamieniami tam mieszka, wszelkiej maści i rodzaju...tak na oko na odcinku po którym się poruszałem, spotkałem ze 12 sztuk.

Użytkownik malcz edytował ten post 14 sierpień 2017 - 15:13

[Michał.]

Widzieliście już UFO ?  
https://isrodmiescie...e-jakies/265652

http://imokotow.pl/a...sie-przy/265745

[Night_Walker]

Ano tę okolicę upodobali sobie różnorodni przedstawiciele orientacji odmiennej/nych. Strefa homosi ciągnie się od Centrum Olimpijskiego do Gdańskiego...ale jak widać migrują również poza ten obszar. 

Jakkolwiek jestem stosunkowo tolerancyjny, to czasem nieco irytuje mnie konieczność odpuszczania tamtego odcinka coby nie narażać się na widoki, których odzobaczyć się nie da

[olo86]

Wyskoczyłem dzisiaj na rafę poniżej grota. Byłem od 11ej do 13:30, celem było spotkanie z Panią B. Jak to było jednak do przewidzenia, zszedłem bez kontaktu a Baśka mnie wystawiła i na spotkanie nie przyszła. Brodziłem max do jajec, swoją drogę byłem tam pierwszy raz, więc też nie wiem czy łowiłem w dobrych miejscach i w ogóle miałem na to spotkanie szansę - na wodzie raczej martwo, raz pokazał się jakiś sportowy bolek który zagonił drobnicę na płyciznę...

 

...wszystko byłoby spoko gdyby nie prężący się stary dziad z gołą dupą który skutecznie zablokował mi jedną drogę powrotu na początku rafy - musiałem wracać na około, żeby nie wleźć centralnie na niego. Skubany bezwstydnik łaził goły i wypatrywał przez lornetkę co się dzieje....100m wyżej za burtą grilowała sobie rodzinka z trzema córkami 3-5 lat....masakra....

 

P.S. nie mam pojęcia skąd ale jakoś wyjątkowo dużo opon między kamieniami tam mieszka, wszelkiej maści i rodzaju...tak na oko na odcinku po którym się poruszałem, spotkałem ze 12 sztuk.

Malcz - przy tym stanie wody, brodząc do wspomnianej wysokości, największe szanse masz na spotkanie zabłąkanego bolka chyba, że się odważysz i "przekroczysz Rubikon"

[malcz]

Malcz - przy tym stanie wody, brodząc do wspomnianej wysokości, największe szanse masz na spotkanie zabłąkanego bolka chyba, że się odważysz i "przekroczysz Rubikon"

Olo...jestem świadomy tego, że raczej trzeba wejść dalej...ale, że był to pierwszy raz i byłem sam(raczej wolałbym nie liczyć na pomocną "dłoń" koleszki zza pleców ) to nie szarżowałem, godzina też raczej nie wędkarska....to taki testowy wypadzik, może skuszę się na jakieś poważniejsze brodzenie po właściwej stronie

Użytkownik malcz edytował ten post 14 sierpień 2017 - 19:39

[Night_Walker]

Coby offtopa nie robic...wlasnie wracam z wieczornego. Efektow brak, ryby malo aktywne jesli nie liczyc brzanowych splawow. Na rafach cisza, w rynnach braly tylko podpaski.

[AdamD]

W niedzielę w południe z napływu na rafę z pontonu, tylko 1 sztuka ale wrażenie i emocje duże.

[AdamD]

Sponton, jakby ktoś odważny ;-) na rafkę dziś pontonem na wieczór chciał popłynąć to zapraszam. Kumplowi dzieciak zachorował

[AdamD]

16:30 - 19:30 rafka z pontonu, niestety bez efektów.

[Flame]

To ja byłem na tej rafie od 12 do 16 ... jeden kleń ok 35cm i urwana brzana z woblerem (raczej najechana).

[Tomek St.]

Wczoraj zmobilizowałem się w końcu na poranne łowienie. Wczesna pobudka, nad wodą byłem tuż przed 5 rano. Zimno jak diabli, zaledwie 8 st. Woda na powierzchni martwa, jednak udało się wydłubać 3 kleniki: 2 małe, ale jeden już całkiem przyzwoity, 42 cm.

[metodabomb]

Zazdroszczę Wam tych bran, ryb. Od tygodnia nie miałem nawet kontaktu, od partnerki usłyszałem ze jeżdżę na "dupy", a nie na ryby.

[jacekp29]

Poniedzialek , wtorek w sumie 12 kleni   niestety wszystkie jeden rocznik 30-35 cm . Chyba trzeba zmienić łowisko bo troszkę za niski stan wody

Wysłane z mojego LG-K350 przy użyciu Tapatalka

Użytkownik jacekp29 edytował ten post 16 sierpień 2017 - 19:26

[Ryboman]

2 godzinki na opasce. Taki oto bolololo 55cm... ale na bezrybiu cieszy.

 

Zapoznaj się z regulaminem publikacji zdjęć na JB.PL: http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/

 

Klenie nie reagowały ignorując dosłownie wszystko

Użytkownik mario edytował ten post 16 sierpień 2017 - 20:51

[Tomek St.]

Dzisiaj znowu poranna sesja od 5 rano. Do 6 cisza, potem przeszedł deszczyk i coś się na wodzie ruszyło, ale u mnie na wędce tylko 3 niewielkie kleniki ok.25-30 cm.