[Hesher]

Zapewne widziałes mnie i Przemka - natomiast my widzieliśmy kolegę z postu wyżej i jego bolenia Spokojnie nie zdradzimy i nie będziemy zajmować miejscówki - my nie z tych

 

U nas jeden sumek i spięty sandaczyk. Dodatkowo widok wielu skaczących brzanek ,które miały glęboko w du....e wszystko co im aplikowaliśmy

A to pewnie tak, tam przed rafką pocinaliście. Ja się dzisiaj miałem wybrać na drugą stronę ale chyba nie dam rady upałom i zostanę przy spójni.

["Paweł"]

U mnie miały być brzany ,a było jak zwykle ...Ehhhhh

Załączone pliki

•  IMG_20170512_195408.jpg   85,01 KB   25 Ilość pobrań
•  IMG_20170708_191156.jpg   28,09 KB   25 Ilość pobrań

[darek1]

Jak to właściwie jest z brodzeniem na odcinku stołecznym?!
Znowu złapałam pouczenie od wodnego patrolu...

["Paweł"]

Jak to właściwie jest z brodzeniem na odcinku stołecznym?!
Znowu złapałam pouczenie od wodnego patrolu...

a to nie wolno brodzić ? Pierwsze słyszę  .....

[wujek]

Jak to właściwie jest z brodzeniem na odcinku stołecznym?!
Znowu złapałam pouczenie od wodnego patrolu...

Możliwe że nie można w torze wodnym bo to ogólne zasady.

[Flame]

Zdarzyło mi się kilka razy, że mnie gonili z rafy bo za daleko ich zdaniem właziłem. Chyba woleliby mnie po prostu nie ratować

Użytkownik Flame edytował ten post 11 sierpień 2017 - 12:43

[korol]

A mnie się patrol pytał, dlaczego łowię z brzegu, a nie brodzę na rafie.

[Qcyk]

A to pewnie tak, tam przed rafką pocinaliście. Ja się dzisiaj miałem wybrać na drugą stronę ale chyba nie dam rady upałom i zostanę przy spójni.

Boguś to jutro dawaj na drugą stronę polecimy  Wezmę rękawki i dętkie z ciągnika to się we Wisłe wlezie  

Użytkownik Qcyk edytował ten post 11 sierpień 2017 - 13:46

[Hesher]

OK, umiesz namówić

[darek1]

To jak z brodzeniem?!

[sajdol1]

Możliwe że nie można w torze wodnym bo to ogólne zasady.

Raczej nie dojdziesz do toru wodnego z żadnej z raf choć Darek potrafi zaskoczyć.
Darek Ty weź się lepiej przyznaj,obstawiam że znowu z fajfusem na wierzchu się prezentowałeś 😊

[wujek]

Raczej nie dojdziesz do toru wodnego z żadnej z raf choć Darek potrafi zaskoczyć.
Darek Ty weź się lepiej przyznaj,obstawiam że znowu z fajfusem na wierzchu się prezentowałeś

Tor wodny wyznaczaja dwie boje i czasem wydaje nam sie ze nie jesteśmy a jesteśmy. Też mnie policja uświadomiła. Nie można kotwiczyć i pewnie brodzić ze wzgledów bezpieczeństwa. Innego wytłumaczenia nie znam bo to moja sprawa czy sobie łaże metr od brzegu czy 50. Metr od brzegu też moze być 4m a 50 0.5m głebokości, więc względy bezpieczeństwa nie mają wytłumaczenia.

[sajdol1]

Boja i tykwa, których jest jak na lekarstwo biorąc pod uwagę jak niebezpieczna jest Wisła, szczególnie przy takim stanie. Wczoraj na plaży przy narodowym ratownicy kazali wyjść kąpiącym się. Nie wszyscy chcieli słuchać. Może Darek był na odcinku gdzie jest zakazkąpieli. Kiedyś na plaży na wysokości Zwycięzców był taki znak zakazu.

Użytkownik sajdol1 edytował ten post 12 sierpień 2017 - 10:47

[Qcyk]

Dzisiaj trza było pokręcić nowym sprzętem więc pojechałem z kolegą w okolice gdańskiego po prawej stronie chyba 2 raz w tym sezonie. Na wyniki się nie nastawiałem więc Wisła sprostała moim oczekiwaniom i skończyłem na 0 Zauważyłem natomiast pielgrzymki na rafę sporo was tam było Nie powiem przez chwilę sam o tym pomyślałem bo spodniobuty w bagażniku ale zaraz okazało się, że rękawki zostały w domu Jakieś tam małe bolki się chlapały...ale ogólnie bez kontaktu.

[darek1]

Raz człowiek pianki nie weźmie...
a tu 'Wielki brat' nie śpi.😆
Z pływaniem odnalazłem ciekawy paradoks:w obrębie
plaży ze znakiem zakazu kąpieli(omijam)- kara 500zl,a poza...upomnienie!?
W piance nie da się utonąć,choć można się utopić.
Wygląda na to,że brodzenie zależy od indywidualnej interpretacji dowödcy patrolu.

Użytkownik darek1 edytował ten post 12 sierpień 2017 - 11:03

["Paweł"]

Dzisiaj trza było pokręcić nowym sprzętem więc pojechałem z kolegą w okolice gdańskiego po prawej stronie chyba 2 raz w tym sezonie. Na wyniki się nie nastawiałem więc Wisła sprostała moim oczekiwaniom i skończyłem na 0 Zauważyłem natomiast pielgrzymki na rafę sporo was tam było Nie powiem przez chwilę sam o tym pomyślałem bo spodniobuty w bagażniku ale zaraz okazało się, że rękawki zostały w domu Jakieś tam małe bolki się chlapały...ale ogólnie bez kontaktu.

Oj tam od razu pielgrzymki - było nas od 5 rano łącznie 4_ech.Ja z Przemkiem na zero - chodź miałem coś na kiju co nie dało się ruszyć i po jednym odjezdzie się wypielo. Stawiam na podchaczona brzanke...Dwóch pozostałych kolegów też chyba bez kontaktu - szybko się zwineli. Ogólnie dzisiejszy ranek bardzo słaby.Do 8 rano nie widziałem nawet jednego ataku bolenia . Wniosek prostu od dziś rano to będę spał...pzdr

[Qcyk]

Naliczyłem pięciu Również zauważyłem większą aktywność ryb wieczorem i też chyba w najbliższym czasie będę się wysypiał dopóki nie zrobi się chłodniej .

[olo86]

Oj tam od razu pielgrzymki - było nas od 5 rano łącznie 4_ech.Ja z Przemkiem na zero - chodź miałem coś na kiju co nie dało się ruszyć i po jednym odjezdzie się wypielo. Stawiam na podchaczona brzanke...Dwóch pozostałych kolegów też chyba bez kontaktu - szybko się zwineli. Ogólnie dzisiejszy ranek bardzo słaby.Do 8 rano nie widziałem nawet jednego ataku bolenia . Wniosek prostu od dziś rano to będę spał...pzdr

Ja też schodząc ok 10 naliczyłem w sumie 4

ale Daniela - mogło Cię wprowadzić w błąd dwóch gości którzy byli na rafie, a nie łowili.

U mnie też słabiutko - krótki kontakt z brzaną (prawdopodobnie podhaczoną) i tyle...

[malcz]

Dzisiaj trza było pokręcić nowym sprzętem więc pojechałem z kolegą w okolice gdańskiego po prawej stronie chyba 2 raz w tym sezonie. Na wyniki się nie nastawiałem więc Wisła sprostała moim oczekiwaniom i skończyłem na 0 Zauważyłem natomiast pielgrzymki na rafę sporo was tam było Nie powiem przez chwilę sam o tym pomyślałem bo spodniobuty w bagażniku ale zaraz okazało się, że rękawki zostały w domu Jakieś tam małe bolki się chlapały...ale ogólnie bez kontaktu.

Daniel kupiłeś tego Twinka?

[korol]

Idzie załamanie pogody.

PS. Myslalem ze będzie dziś wiekszy najazd Hunow; )