W niedzielę postanowiłem zadać kłam powiedzeniu "wiatr ze wschodu, ryba chodu" Odwiedziłem prawą stronę Wisły. Wiatr fajnie pomagał w rzucaniu
Znalazłem na opasce ciekawy odcinek ze sporym uciągiem i szukałem kleni. W małego woblerka (foto) przywalił "niestety" spory bolek (60+). Wobler malowany lakierami do paznokci akcja drobniutka.
Już mi dał w moim sektorze klenie, ale nie tym razem. A na koniec wypadu Wisła mi go zabrała
wobler paznokciowy.jpg 108,96 KB 51 Ilość pobrań