Był ktoś może ostatnio w okolicach Siekierek? Wybieram się tam jutro rano po chyba trzynastoletniej przerwie i zastanawiam się czy jest sens. Na pewno dużo się tam pozmieniało przez te lata.
Mogę się wypowiedzieć jedynie o terenie od Piaskarni przy Moście Siekierkowskim w dół rzeki do wysokości Saskiej Kępy. Na odcinku od Elektrociepłowni Siekierki (ciepły kanał) do piaskarni nie łowię w ogóle.
Problemem jest jedna wielka łacha piachu. Spowodowała to pracująca tam od dawna pogłębiarka i piaskarnia która regularnie robi zrzuty. Ustawiała się w różnych miejscach. Praktycznie od samej piaskarni w dół rzeki pod Siekierkowskim i dalej to jedna wielka plaża. Z roku na rok znikały dołki, stojące w nurcie drzewa, robiło się coraz płycej. Nie twierdzę, że ryb tam nie złowisz ale napotkani wędkarze załamują ręce. Na terenie samego portu piaskarni coś tam połowiłem ale tylko białoryb wczesną wiosną na feedera, spinning bez rezultatów. Kiedyś stało tam mnóstwo łódek za Sandaczem. Zresztą do tej pory obowiązuje zakaz połowu od października do marca ale myślę, że to zakaz bardzo na wyrost. W zeszłym roku trafiały się nie duże Bolenie, Klenie w głównym nurcie na przelewach. Na płyciznach powyżej Siekierkowskiego trafiały się też Szczupaki, w zeszłym roku przy mnie padła ładna sztuka. Sporo było też wszędobylskich małych sumków.
Próbować warto choćby dla samego odświeżenia miejscówki ale odcinek moim zdaniem zepsuty przez piach.