Wygląda na to,że rybki robią sobie wolne w godzinach w które łowię albo odcinki które wybieram są jałowe
Warszawska i podwarszawska Wisła
#9261 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2019 - 15:38
- bartek19176 lubi to
#9262 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 08:38
- karuzo27, mikryb i fonix lubią to
#9263 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 15 listopad 2019 - 12:38
- jacekp29, wojciech1919, kaziu_92 i 1 inna osoba lubią to
#9264 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 17:01
Łowi się ryby i całkiem dobrze biorą Wręcz powiedziałbym, że ta jesień jest bardzo dobra Wrzesień i październik był genialny, a listopad już dał sporo fajnych rybek
Woda skacze to już takiego miodu nie będzie.
#9265 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 17:29
Woda skacze to już takiego miodu nie będzie.
W niedzielę ci powiem, czy był miód .
#9266 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 17:31
W niedzielę ci powiem, czy był miód .
I tak na Wiśle przez cały dzień jest jedno branie albo wcale więc w sumie mała róznica czy woda jest stabilna czy skacze, szansa jest taka sama na to branie , ale zawsze z chęcia się dowiem co się działo
- Marcin Goralewski, silurus i Sawiola lubią to
#9267 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 15 listopad 2019 - 17:31
#9268 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 17:38
wujek dla mnie że skacze to duży plus, każdy ma inne teorie
Ja tam wolę łowić na rozpracowanych miejscach a nie skakać po rzece w zależności od zmieniającego się poziomu i tego jak się wraz z nim ryba przemieszcza, ale może to wynik wygodnictwa .
Ryba złowiona przed skokiem. Może to nie byk jakie ostatnio pozowały na forum, ale już fajna ryba z ósemką z przodu.
sand81_Moment(2)_hf (Kopiowanie).jpg 49,6 KB 44 Ilość pobrań
- Guzu, chulo, Traq i 27 innych osób lubią to
#9269 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 15 listopad 2019 - 17:58
- wujek lubi to
#9270 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 19:50
#9271 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 15 listopad 2019 - 20:35
- karuzo27 i jacekp29 lubią to
#9272 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 20:44
Ty weź Dawid nas nie denerwuj. ;-) ;-) ;-)Ja kończę sezon 31 grudnia o 23.59 i zaczynam pierwszego stycznia o 7 rano nad rzeką pstragowa
#9273 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 15 listopad 2019 - 20:54
- jacekp29 i mikryb lubią to
#9274 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 20:57
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
#9275 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 21:03
Masz wyrozumiałą kobietę i pewnie jeszcze bez dzieci...Co zrobisz, u mnie to zajawka caloroczna i na całe życie
Niektórzy tutaj każde wyjście muszą negocjować i rozważać.
To zresztą nic negatywnego. Trzeba wszystko pogodzić.
- pomelo (maciekd) i eRKa lubią to
#9276 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 21:30
Ja kończę sezon 31 grudnia o 23.59 i zaczynam pierwszego stycznia o 7 rano nad rzeką pstragowa 😄
Porównywanie mnie z Tobą byłoby jak porównywanie drezyny z pendolino. Gdybym miał ułamek tych wyników, zapewne bym się nie zniechęcał.
#9277 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 23:11
#9278 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 23:12
Ja kończę sezon 31 grudnia o 23.59 i zaczynam pierwszego stycznia o 7 rano nad rzeką pstragowa 😄
#9279 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2019 - 23:14
Jak można tak męczyć ryby cały rok ? Za pysk dzieciom ojca i matkę z domu wyciągasz dla zabawy i okaleczoną wysyłasz spowrotem do chaty - nic się nie stało, to moje hobby😉 Wyliżesz się a ja mam fun..😉👊 Jestem szlachetny... nie zjadłem. Zjadłem parówki i schaboszczaka😊Ja kończę sezon 31 grudnia o 23.59 i zaczynam pierwszego stycznia o 7 rano nad rzeką pstragowa 😄
Użytkownik Bolesław edytował ten post 15 listopad 2019 - 23:16
#9280 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 16 listopad 2019 - 08:40
Dawid, dałbyś do lutego czas kropkom na wypalenie papieroska po seksie. Po wysokokalorycznej przyjemności należy się trochę relaksu.
Ogólnie najbardziej lubię łowić od marca, ale z tradycji pojawiam się w styczniu nad wodą. Wychowałem się nad wodą pstragowa, sypalem większość tarlisk własnymi rękami, przezucalem tony żwiru, zarybialem te wody. Pstrągi to moje magiczne ryby, znam ich biologię wiem jak to jest z nimi w styczniu, pisałem nawet o nich pracę dyplomową. No trudno jestem ten zły, zdarza mi się i lowie je w styczniu, ale za to starałem się zawsze coś dla nich robić a nie tylko przyjeżdżać miesiąc później nad rzekę
Bolesław, coz trzeba zmienić hobby na szachy i przejść na wegetarianizm, ja nie zamarzam ani jednego ani drugiego
Użytkownik DAWIDspinn edytował ten post 16 listopad 2019 - 08:41
- Adrian Tałocha, malinabar, Pisarz.......ewski Piotr i 4 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych