Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warszawska i podwarszawska Wisła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12677 odpowiedzi w tym temacie

#11881 OFFLINE   pieczywko

pieczywko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 październik 2022 - 19:28

Dzisiaj powtórka z rozrywki, jedno branie i jedna ryba melduje sie na brzegu.

 

 

Załączone pliki

  • Załączony plik  25101.jpg   58,63 KB   55 Ilość pobrań


#11882 OFFLINE   pieczywko

pieczywko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2022 - 17:17

No i dzisiejsza wiślana torpeda na koniec mojego październikowego łowienia. Czas wrócić do pracy , zarabiać hajsy na te plecionki , woblerki i  PB 95 :) . Cheers

Załączone pliki

  • Załączony plik  2610.jpg   40,22 KB   53 Ilość pobrań


#11883 OFFLINE   Tomasz79

Tomasz79

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 124 postów
  • LokalizacjaZĄBKI
  • Imię:TOMASZ
  • Nazwisko:GREGUŁA

Napisano 26 październik 2022 - 17:34

Niezła powtarzalność!

#11884 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 26 październik 2022 - 19:42

No i dzisiejsza wiślana torpeda na koniec mojego październikowego łowienia. Czas wrócić do pracy , zarabiać hajsy na te plecionki , woblerki i PB 95 :) . Cheers


Do tej pory PB na forum wędkarskim znaczyło jedno...optyka się jednak zmienia😂
Wojtek jak zwykle gratuluję, potrafisz wykorzystać czas wolny i regularnie je łowić...pomimo że pustynia u nas👍
Pozdrawiam,
Malcz

#11885 OFFLINE   Tomek St.

Tomek St.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria
  • Imię:Tomek

Napisano 27 październik 2022 - 10:34

No i dzisiejsza wiślana torpeda na koniec mojego październikowego łowienia. Czas wrócić do pracy , zarabiać hajsy na te plecionki , woblerki i  PB 95 :) . Cheers

Gratuluję systematyczności, ja jakoś nie mogę dobrać się do tych jesiennych grubszych boleni, trafiają się same maluchy.



#11886 OFFLINE   karuzo27

karuzo27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 208 postów
  • LokalizacjaWWA
  • Imię:Mateusz

Napisano 27 październik 2022 - 13:46

Nie od dziś wiadomo, że te najlepsze momenty w wędkarstwie zdarzają się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Tak było też tym razem czyli w piątkowe popołudnie, które wcale nie planowałem spędzić nad wodą. Niespodziewanie pojawiło się niezagospodarowane 2,5 godziny co pozwalało mi spędzić efektywnie 1,5 nad wodą. Szybka decyzja - jadę. Zimno (9 stopni) i wieje… pewnie skończy się na boleniowym 0 i oglądaniu zachodu słońca. Pozytywne myślenie, no ale taka już ta nasza warszawsko-wiślana rzeczywistość A zatem po co dźwigać aparat, GoPro - niech zostaną w domu i się grzeją W tym roku nagrywałem prawie zawsze, do kamery nie pokazały się tylko dwa bolenie złowione w deszczowe, wrześniowe popołudnie (jeden największy sezonu). Poza tą dwójką nagrałem wszystko, każde branie, rybę i hol. Zawsze nagrywam - to pozwala analizować ruch przynęty tuż przed atakiem czy inne czynniki, które wpłynęły na sukces.

Obstawiłem znany, podwarszawski rejon gdzie - odnoszę wrażenie - wędkarze nie dają odpocząć rybom nawet w nocy. Na szczęście bolenie nie mają tam aż takiej presji. Jeszcze przed jesienią wytypowałem tam ciekawe jesienno-boleniowe miejsce nie dające latem zbyt wielu efektów. Cierpliwie odwiedzałem je raz na jakiś czas bez brania do czasu, aż na początku października nawiedziło je stado sumików - zabawa była świetna - 7 sumów w 2 godziny ale… tylko jeden przekroczył 70cm Zapominając chwilę o gatunku to dawno się tak nie bawiłem.

Nad wodą byłem o 17. Rozglądając się dookoła i widząc ogromną presję stwierdziłem, że obstawiam jedno miejsce, jeden kamień na którym stanę i nie będę już się z niego ruszał te 1,5 godziny.

Mój kamień niby wolny… ale 10m w lewo stoi kolega, który próbuje złowić sandacza na gumę. W zasięgu wzroku jeszcze kilku wędkarzy próbujących swoich sił gumą z opadu. Jak dobrze, że ja tutaj po jesiennego bolenia z dna Tego też argumentu użyłem pytając sąsiada o zajęcie miejsca obok - „nie jestem konkurencją, ja tutaj po bolenia”. Zgodził się ;)

Na agrafkę weszło RH12. Ten rok zdominowała u mnie totalnie… dosłownie kilka ryb padło na inne przynęty. W pudełku mam jeszcze te wersje z drutem pod spodem i nigdy nie zdobyła mojego serca. Ten rok był totalnie inny - dużo czasu spędziłem w miejscu, gdzie łowienie polegało na kilkugodzinnym obławianiu jednego warkocza, bez przemieszczania. Trzy razy zdarzyło się tak, że po bezrybnym wypadzie na koniec zakładałem RH12 (w starszym modelu) i po chwili lądowałem bolenia na brzegu. Potem częstotliwość zakładania jej na agrafkę rosła przy okazji udowadniając swoją skuteczność - kończąc sezon właściwie z całkowitym monopolem na RH Na szczęście Robert wyposażył mnie w całą kolekcję nowych i starych modeli tak, żebym mógł sukcesywnie i bez stresu uszczuplać ją o kilka na każdym wypadzie.
2b274945f91fda8c41e47617b363c8e6.jpg

Śmiesznie to wyglądało - panowie dookoła łowiący typowym opadem, co chwilę różnym odcieniem jaskrawości i ja, który powoli, jednostajnie zwija swoje RH na początku ryjącą po kamieniach na koniec po piasku.

Im bliżej zmroku tym wędkarzy ubywało a drobnica zbliżała się do brzegu, czując się coraz bardziej bezpiecznie na płytkiej wodzie. Drapieżniki weszły za nią.

Branie było atomowe… 3m od kamienia na wodzie nie głębszej niż 60cm. Nie odjechał na kilkadziesiąt metrów jak największe bolenie w tym sezonie, wzburzył wodę, zrobił kilka młynków i po chwili był już na brzegu. Przed samym wyjściem z domu zdjąłem kołowrotek ze sztywniejszego Avida i założyłem na miękkie Parabellum, które odegrało pierwsze skrzypce tuż po braniu. Mam wrażenie, że na sztywniejszym kiju ta ryba by się nie wcięła na tak krótkim dystansie. Zapiął się tak mocno, że przy wypinaniu poza szczypcami musiałem przytrzymać go dłonią co w ferworze walki o jak najkrótszy czas męczenia ryby skończyło się sporym krwawieniem i poharatanymi palcami

8c803eec24fd3e7fa3fc1274e04e81fb.jpg
2380ce5c09e8ddd54f4b8f693356bc2b.jpg

Krótka sesja, mierzenie i ryba wracała już do wody. 72cm… wyrównane PB z 2010 roku!
Nie tak sobie wyobrażałem sesję z rybą tego sezonu No ale nie o to chodzi w naszej pasji, żeby zdjęcia wychodziły idealnie. To są takie chwile, których nie zapomnę nigdy niezależnie od tego, czy nagrała się na GoPro czy nie.

I to uczucie, jak odpływał majestatycznie, bezpiecznie do swojego domu, do Wisły. Wyjątkowe i niepowtarzalne.
24d1c8d37ddf0feb03de2525ef05593f.jpg

https://www.youtube....rts/yY8_7YN3GDI


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Użytkownik karuzo27 edytował ten post 27 październik 2022 - 13:59


#11887 OFFLINE   pablo40404

pablo40404

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 29 październik 2022 - 18:52

Wiślane sandacze znowu mnie doprowadziły do skraju załamania nerwowego, wiec wpadł pomysł, żeby ulżyć sobie kleniami.
Oczywiście bez spektakularnych rozmiarów, ale ilościowo nie można narzekać. Co ciekawe bardzo dużo małych sandaczy pożerało kleniowe bączki (czy było może jakieś zarybienie na Warszawskim odcinku? Ryby 20-30cm)
No i tak na zakończenie kleniowej sielanki zaaplikowałem sobie trzy groty z woblera w dłoń. Najgorsze, że na jednej kotwicy byłem ja, a na drugiej ryba (tez na trzech grotach). Także miałem jedną dłoń, żeby nas wyczepić.
Nie zniechęcam się i postaram się złowić większego grubasa. Potem znowu sandacze

Załączone pliki


  • Friko lubi to

#11888 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4978 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 29 październik 2022 - 19:48

Wiślane sandacze znowu mnie doprowadziły do skraju załamania nerwowego, wiec wpadł pomysł, żeby ulżyć sobie kleniami.
Oczywiście bez spektakularnych rozmiarów, ale ilościowo nie można narzekać. Co ciekawe bardzo dużo małych sandaczy pożerało kleniowe bączki (czy było może jakieś zarybienie na Warszawskim odcinku? Ryby 20-30cm)
No i tak na zakończenie kleniowej sielanki zaaplikowałem sobie trzy groty z woblera w dłoń. Najgorsze, że na jednej kotwicy byłem ja, a na drugiej ryba (tez na trzech grotach). Także miałem jedną dłoń, żeby nas wyczepić.
Nie zniechęcam się i postaram się złowić większego grubasa. Potem znowu sandacze

Witaj w gronie potrójnie zakolczykowanych ... ;)



#11889 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 03 listopad 2022 - 18:59

W koncu sie zebralem. Szybki wypad zaowocowal boleniem stykaczem. Wszystko po staremu, dalej biora.

Po powrocie z wakacji bylem z 30min na kanale, rowniez bolen, ale mniejszy gowniak.

#11890 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 listopad 2022 - 20:14

Pozdrawiam,

Robert

Załączone pliki

  • Załączony plik  ,,,.png   267,86 KB   34 Ilość pobrań


#11891 OFFLINE   MaleX

MaleX

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 490 postów
  • LokalizacjaTeren prywatny
  • Imię:Marcin

Napisano 10 listopad 2022 - 20:43

Pozdrawiam,

Robert

Fajny wiślany okoń! Na zdjęciu jeden z kilku, czy kilkunastu?


  • robert2 lubi to

#11892 OFFLINE   Wacha

Wacha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:W.

Napisano 11 listopad 2022 - 21:29

Pozdrawiam,

Robert

Robert, czy Ty aby nie jesteś objęty jakimś programem ochrony świadków? :P

Pytam bo na każdej fotce widać wyraźnie rybę, a jej Łowcę niekoniecznie... :D

 

Pozdrawiam,

Adam W. (Wacha)



#11893 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 listopad 2022 - 00:13

Nie każdy jest celebrytą.

#11894 OFFLINE   pablo40404

pablo40404

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 13 listopad 2022 - 20:43

Wczoraj odlane gumy z myślą o warszawskich sandaczach a dziś już trafił się amator. Co prawda nie największy, ale zażarł aż miło :)

Załączone pliki



#11895 OFFLINE   karuzo27

karuzo27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 208 postów
  • LokalizacjaWWA
  • Imię:Mateusz

Napisano 14 listopad 2022 - 19:03

Jeden z większych i pewnie ostatnich w tym sezonie. 70 z większym plusem.
Sprzętowo: AVS do 38,5g, Stradic FL4000 i na końcu podwieszone RH12 w starszej wersji.
dc866984af77960ffc3a53934b13042b.jpg

Niestety nie będzie mi już dane łowić w tym roku za dnia, zostają tylko wyjścia po zmroku.
I tu pytanie: czy całkiem pożegnać się z Boleniami? Macie jakieś doświadczenia na warszawskim odcinku z jesiennymi Boleniami po zmroku?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#11896 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1014 postów

Napisano 14 listopad 2022 - 19:57

Macie jakieś doświadczenia na warszawskim odcinku z jesiennymi Boleniami po zmroku?


Biorą czasem na większe, smukłe woblery prowadzone w rynnach ze średnim uciagiem.
  • korol lubi to

#11897 OFFLINE   Morisss

Morisss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • LokalizacjaGlinki
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Mróz

Napisano 18 listopad 2022 - 22:20

Dziś przy prószącym śniegu porzucałem za okoniami w wiślanym zastoisku. Było trochę niedużych okoni, były też trzy grubiutkie klenie. Łowiłem w miejscu gromadzenia się białorybu (ale i amatorów mięsa, stąd łuski na brzegu)

Załączony plik  1811.jpg   134,29 KB   33 Ilość pobrań


Użytkownik Morisss edytował ten post 18 listopad 2022 - 22:21


#11898 OFFLINE   Martinus

Martinus

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 28 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:.

Napisano 18 listopad 2022 - 22:45

Witam 

 

Chciałbym uprzejmie prosić o pomoc w zaproponowaniu ciekawych miejsc na spining z łodzi na sandacze i inne drapieżniki na Wiśle w okolicach Warszawy i Twierdzy Modlin lub w stronę Płocka. Zależy mi na przystani wędkarskiej gdzie można by było zwodować lub trzymać łódkę. Bardzo jestem ciekawy Państwa opinii na temat okolic Twierdzy Modlin, gdzie Wisła łączy się z Narwią. Słyszałem, że tam są fajne miejsca, ładna okolica i jest jakaś przystań - port. Nie wiem tylko czy można bezpiecznie pływać, jaka jest średnia głębokość Wisły w tych okolicach. Czy są jakieś ciekawe burty, opaski, przykosy, główki, dołki, spadki twarde.  Jakie wyniki macie Państwo z łowienia w tych okolicach. Może są ciekawsze miejsca na Wiśle poza Płockiem i Włocławkiem ?   

 

Pozdrawiam   

 

Marcin 



#11899 OFFLINE   kamilslimak

kamilslimak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 06 grudzień 2022 - 18:31

Koledzy i Koleżanki
Jak tam Wasze wyniki z warszawskiego odcinka w listopadzie i grudniu? W tym roku wróciłem nad Wisłę i latem oraz wczesną jesienią złaziłem właściwie cały odcinek od Siekierek aż po Gassy i to na obu brzegach. O ile w ciepłych miesiącach udało mi się nawet przyzwoicie połowić, to od ochłodzenia totalnie nie mogę znaleźć ryb. Nie pytam oczywiście o żadne konkretne miejscówki, bo takimi rzeczami w internecie się nie chwali, ale ciekaw jestem Waszych ogólnych obserwacji. Czy na tym odcinku łowicie cokolwiek z brzegu na przedzimiu?

Użytkownik kamilslimak edytował ten post 06 grudzień 2022 - 18:32


#11900 OFFLINE   vako

vako

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1430 postów
  • LokalizacjaLoża Szyderców
  • Imię:Mariusz

Napisano 06 grudzień 2022 - 19:57

Łowi się. Instrukcja z brzegu.

Sandacze z trawiastych burt na odkosach lub drzewiastych zwalisk(jak znajdziesz odpowiednie miejsce) - wieczorami i rankiem. Szczupaki z przykos - przez cały dzień. Przykosa powinna mieć minimum 1.2m głębokości, a najlepiej by był tam też białoryb. Oba te gatunki w dołach i na plosach główek prze 24H.


  • matpgt lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych