Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warszawska i podwarszawska Wisła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12572 odpowiedzi w tym temacie

#1961 OFFLINE   pepper

pepper

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 78 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 listopad 2015 - 12:02

Coś się ruszyło. Rano trafiłem leszcza ponad 45 cm na twistera i coś dużego na małego woblera, ale się zerwało... Pogoda zdaje się stabilizuje:-)



#1962 OFFLINE   Skorio

Skorio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Kris
  • Nazwisko:C

Napisano 02 listopad 2015 - 14:46

@Skorio, coś wspniałego. Nawet nie sądziłem że tak późno można jeszcze wydłubać Baśkę. Jeśli możesz to zdradź co nieco szczegółów połowu. :)  

Baśki zlokalizowałem już kilka dni wcześniej. Robiły piękne spławy, takie z przełomu lata i jesieni, więc pomyślałem, że może jeszcze jakaś się skusi. Obstukiwałem dno rwąc masę przynęt, ale nie dawałem za wygraną ...i przywaliła na kamienistym blacie ok. 1-1,5m , na napływie na podpowierzchniowe kamienisko. Zaraz potem jak wróciła do Wisły, widziałem jeszcze kilka spławów, więc jest ich tam więcej :) Aktywność w godzinach 15-17. Przynęta = nie wobler :D. Chociaż na woblery też miałem przytrzymania, ale niestety nie wcinały się konkretnie.


Użytkownik Skorio edytował ten post 02 listopad 2015 - 14:49

  • Spawciu lubi to

#1963 OFFLINE   Dziwny73

Dziwny73

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 43 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Andrzej

Napisano 02 listopad 2015 - 17:06

Wczoraj o 15.30, czyli jeszcze w jasności, kolejna randka z Panią Basią, mocno najedzoną. Bardzo mocna zawodniczka, dobrze, że sprzęt już "jesienny", więc byłem raczej spokojny.

attachicon.gifBrzana 20151031_153514.jpg

attachicon.gifBrzana 20151031_153517.jpg

Witam,

nie chciał bym nikogo urazić, ale złapanie takiej ryby pod koniec października graniczy z cudem ? ( mam na  myśli Wisłę ).

Dodam tylko, że w ostatni czwartek pływałem łódką na odcinku Warszawskim za sandaczem ( opad ) i nie miałem nawet brania,

ale może nie umiem :)

Pozdrawiam 



#1964 OFFLINE   asp

asp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 410 postów
  • LokalizacjaW-wa Bielany
  • Imię:Bartek

Napisano 02 listopad 2015 - 17:10

Ja dziś i wczoraj na 0, ale znajomy leszcza za pysk i trzy bolki - największy 75cm.



#1965 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2179 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 02 listopad 2015 - 21:32

Zafundowałem sobie dzisiaj wieczorną sesję, byłem nad wodą 2h: 18-20, po lewej stronie między mostami, dość solidnie obłowiłem odcinek 400 metrów.

 

Byłem bardzo zaskoczony dość dużą "presją" na tym kawałku, bo oprócz dwóch przystawkowców, spotkałem jeszcze trzech woblerowych łowców - jeden sympatyczny młody człowiek nawet narzekał że stracił rybę, 3-4kg która przymurowała bo miękkim braniu....Jeśli chodzi o mnie to oprócz jednego niewciętego niemrawego brania na rafce, zszedłem na "0". Jednak był to bardzo miły wieczór....z ciekawostek: na środku zupełnie na czarno i bez oświetlenia zakotwiczona łódź z dwoma łowcami....drobnica po 19ej bardzo aktywna przy powierzchni, ukleje po kilkanaście sztuk....za jednym taki stadkiem 20cm pod powierzchnią przemieszczał się sumek około 30cm - w świetle czołówki prezentował się rewelacyjnie :)

 

O dziwo tym razem nie uszczupliłem swojego pudełka sandczaczowego, co ostatnio w moim wydaniu jest nie lada wyczynem....niebawem powtórka...

 

Mam dwa przemyślenia:

 

1. czy nie jest jednak za ciepło?

2. czy jednak nie zszedłem w momencie jak zaczęły gryźć?

 

Są to jak zwykle pytania które przychodzą do głowy jak się stoi na kolejnych czerwonych światłach w drodze na Sadybę...

 

pozdrawiam,

malcz


Użytkownik malcz edytował ten post 02 listopad 2015 - 21:33

  • sajdol1 lubi to

#1966 OFFLINE   Qcyk

Qcyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3203 postów
  • LokalizacjaBug / Wisła
  • Imię:Daniel

Napisano 02 listopad 2015 - 22:00

Królowa to chciwa bestia mi też ostatnio zabrała sporo przynęt aż strach chodzić. Dziwne bo na Bugu prawie nie tracę przynęt a rzeka niby mniej cywilizowana :)



#1967 OFFLINE   Skorio

Skorio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Kris
  • Nazwisko:C

Napisano 03 listopad 2015 - 07:05

Witam,

nie chciał bym nikogo urazić, ale złapanie takiej ryby pod koniec października graniczy z cudem ? ( mam na  myśli Wisłę ).

Dodam tylko, że w ostatni czwartek pływałem łódką na odcinku Warszawskim za sandaczem ( opad ) i nie miałem nawet brania,

ale może nie umiem :)

Pozdrawiam 

Mój Drogi, cudem byłoby, gdybyś "pływając w ostatni czwartek łódką na odcinku warszawskim za sandaczem" - miał jakieś branie ;) (to taki żarcik, nie obrażaj się proszę).

A tak poważnie, to poświęciłem "mojej" miejscówce i namierzonym Barbarom ok. 20 godzin biczowania, prawie dzień w dzień po ok. 3-3,5h. Zerwanych przynęt nie liczyłem, ale na pewno kilkanaście, w tym moje ukochane killerki, więc jak widać na "cud" trzeba mocno zapracować.

 

@Malcz,

na "moim" odcinku, presja już niewielka.

Co do Twoich pytań, to zakładam, że dzięki temu, że jest jeszcze w miarę ciepło, to Baśki jeszcze aktywne.

Bywały dni, że po zmroku ok. 18-19 daleko na wodzie pojawiał się sumek.

A ok. 20, kilka razy trochę bliżej brzegu "coś" poganiało drobnicę, obstawiam sandacza. Niestety możliwość podania woblerka sandaczowego na odpowiednią odległość na tej miejscówce praktycznie zerowa.

Ja też dłużej niż do 20 nie siedziałem, więc trudno mi ocenić, czy dłuższe wędkowanie ma sens, może warto poświęcić któryś wieczór i nockę ... i sprawdzić !!! :).

 

Pozdrawiam

Skorio


  • pawello lubi to

#1968 OFFLINE   FanAtyk

FanAtyk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 203 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Przemek

Napisano 03 listopad 2015 - 10:43

@Malcz moim skromnym zdaniem warto zawsze zostać odrobinę dłużej, ja staram się minimum do 22 siedzieć, chyba że jest kompletna cisza na wodzie. Nigdy za to po tej 22 czy 23 nic nie złowiłem, nie mam pojęcia gdzie w Warszawie można łowić drapieżnika w nocy bo gdzie bym nie był to po tej 22-23 następowała cisza jak makiem zasiał.


  • Meme lubi to

#1969 OFFLINE   jaxonwawa

jaxonwawa

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojciech

Napisano 03 listopad 2015 - 15:09

Dzisiaj 2 godzinki biczowania za zanderkiem a w przyłowie 2 szczupłe, pierwszy 55cm, drugi 45cm. Bólu nie ma.



#1970 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2179 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 03 listopad 2015 - 19:15

U mnie dzisiaj ponownie "0"....zabawę storpedowało mi dwóch grunciarzy, ustawili jeżozwierza z wędek na najlepszej główce eliminując wszystkie najlepsze miejsca: napływ, zapływ i warkocz....okoliczne inne miejsca nie są już takie sympatyczne, ale mimo to spędziłem 1,5h nad wodą....było sporo zimniej niż wczoraj dwie godziny później - niestety bez kontaktu.

 

Jutro przerwa a później trzeba poszukać okoni gdzieś w pobliżu Warszawy....

 

Pozdrawiam,

malcz



#1971 Guest_DAWIDspinn_*

Guest_DAWIDspinn_*
  • Guests

Napisano 03 listopad 2015 - 19:24

Nie ma lekko ;)



#1972 OFFLINE   Tomek St.

Tomek St.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 593 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria
  • Imię:Tomek

Napisano 03 listopad 2015 - 20:46

 

Mam dwa przemyślenia:

 

1. czy nie jest jednak za ciepło?

2. czy jednak nie zszedłem w momencie jak zaczęły gryźć?

 

Mam podobne przemyślenia. Dzisiaj byłem nad Wisłą 16-19, w piątek 15.30-18.30. Przez cały ten czas na powierzchni wody w najlepsze chlapała się biała ryba, oznak żerowania drapieżnika brak. Bardzo możliwe więc, że drapieżnik wychodzi na  żer później. Chociaż dzisiaj jeden kontakt zaliczyłem.



#1973 OFFLINE   olo86

olo86

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • Lokalizacjabrzegi mazowieckich rzek..
  • Imię:Olaf

Napisano 03 listopad 2015 - 22:22

U mnie dzisiaj ponownie "0"....zabawę storpedowało mi dwóch grunciarzy, ustawili jeżozwierza z wędek na najlepszej główce eliminując wszystkie najlepsze miejsca: napływ, zapływ i warkocz....okoliczne inne miejsca nie są już takie sympatyczne, ale mimo to spędziłem 1,5h nad wodą....było sporo zimniej niż wczoraj dwie godziny później - niestety bez kontaktu.

 

Jutro przerwa a później trzeba poszukać okoni gdzieś w pobliżu Warszawy....

 

Pozdrawiam,

malcz

Kurczę.. a miałem jechać nad Wisełkę.. a tak, może weź Qcyka i zapraszam na okonki ;)



#1974 OFFLINE   Qcyk

Qcyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3203 postów
  • LokalizacjaBug / Wisła
  • Imię:Daniel

Napisano 03 listopad 2015 - 23:23

Olo ja bardzo chętnie ale w przyszłym tygodniu bo w czwartek ruszam do siebie na Bug :D przy okazji może wpadniecie do mnie ryb nie mogę obiecać ale widoki owszem ;) Będę polował w piątek i sobotę głównie Blesław :) Ale okonki tez już w starorzeczu siedzą...


Użytkownik Qcyk edytował ten post 03 listopad 2015 - 23:24


#1975 OFFLINE   pepper

pepper

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 78 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2015 - 10:50

Dzisiaj rano 1,5 godziny biczowania woblerami opaski ... i nic. Za to pogoda super.



#1976 OFFLINE   jaxonwawa

jaxonwawa

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojciech

Napisano 04 listopad 2015 - 12:00

Dzisiaj u mnie również bez kontaktu, ale przymnie gościu zanderka wyciągnął i do plecaka szybciutko! Popołudniu znowu w teren zaopatrzyłem się w większy zapas główek 20g+ i znowu będzie co rwać. Do zobaczenia nad wodą.



#1977 OFFLINE   olo86

olo86

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • Lokalizacjabrzegi mazowieckich rzek..
  • Imię:Olaf

Napisano 04 listopad 2015 - 12:18

Olo ja bardzo chętnie ale w przyszłym tygodniu bo w czwartek ruszam do siebie na Bug :D przy okazji może wpadniecie do mnie ryb nie mogę obiecać ale widoki owszem ;) Będę polował w piątek i sobotę głównie Blesław :) Ale okonki tez już w starorzeczu siedzą...

Spoko - odzywaj się na PW w obu tematach :)

w przyszłym tygodniu może warunki moim bedą bardziej odpowiadały - dziś tylko jeden godny fotki - we właściwym wątku ;)


  • Pisarz.......ewski Piotr lubi to

#1978 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2685 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 06 listopad 2015 - 22:28

 

w przyszłym tygodniu może warunki moim bedą bardziej odpowiadały - dziś tylko jeden godny fotki - we właściwym wątku ;)

Moje mety okoniowe w tym roku nie darzą :(  , głównie z powodu niskiej wody. Zresztą tej jesieni, mam mało czasu na ganianie za pasiakami :(  .

Jakby ktoś chciał przygarnąć Pisarza -_- , to jak tylko czas pozwoli , jestem chętny i gotowy :) .


  • Piotrek Milupa lubi to

#1979 Guest_DAWIDspinn_*

Guest_DAWIDspinn_*
  • Guests

Napisano 06 listopad 2015 - 22:52

 

Jakby ktoś chciał przygarnąć Pisarza -_- ,

Jak umiesz gotować mogę Cię przygarnąć  :D  :lol:  ;)


  • TomaszN. i Pisarz.......ewski Piotr lubią to

#1980 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2685 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 07 listopad 2015 - 11:37

Jak umiesz gotować mogę Cię przygarnąć  :D  :lol:  ;)

Amaro , to ja nie jestem , ale wody na herbatę nigdy nie przypaliłem :D . Dawid , szykujesz jakąś większą wyprawę , że kucharza szukasz? :P

Okoniowanie już prawie umówione :) . Olaf dzięki :good: .






Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych