Główki były w większości zalane już wczoraj, dziś już raczej wszystkie. A ze spinningiem oczywiście warto się przejść, a miejscami nawet na spinning połowić
Warszawska i podwarszawska Wisła
#4081 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 10:21
- ASAPfishing i Karollo11987 lubią to
#4082 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 10:29
Hahaha wyobraziłem sobie ten odrzutowy odjazd Taki wąsaty 120 na plecionce 0,08 to już niezła zabawa...
Co prawda nie 120 a 102cm na 2cm woblerka ale na żyłce 0,14 albo 0,16mm wyholowałem kiedyś w Boże Ciało , ale jazda była.
- Pisarz.......ewski Piotr i Qcyk lubią to
#4083 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 10:30
Główki były w większości zalane już wczoraj, dziś już raczej wszystkie. A ze spinningiem oczywiście warto się przejść, a miejscami nawet na spinning połowić
to idę porzucać dziś pewnie pustki w stolicy, to rybki będa wylegiwać się przy majowym bezsłońcu przy brzegu
#4084 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 10:33
Ja wczoraj nie spotkałem ani jednego spinningisty...a nie obławiałem miejsc bezludnych
#4085 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 10:58
Bo wczoraj spinningiści kampili się po krzakach Nie no, tak poważnie to dzisiejsza Wisła to ciężki temat, ale jak zrobić dłuższy spacer to i pewnie gdzieś coś będzie tłukło.
- ASAPfishing lubi to
#4086 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 13:15
Hahaha wyobraziłem sobie ten odrzutowy odjazd Taki wąsaty 120 na plecionce 0,08 to już niezła zabawa...
Nie 120 ,a 115 i nie na 0,08 tylko na 0,03 Adam zapiął zaś Marcin wyholował ...
- eRKa lubi to
#4087 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 22:02
- eRKa lubi to
#4088 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 22:15
U mnie dzisiaj na Otwockim odcinku dziadków pełno , cała złapana drobnica w łeb i do wiadra ...
udało mi się przechytrzyć klonka ~~20cm + przyłów leszka na oko koło kilograma na minnowa 5cm
Szału nie ma ,ale jutro z rana będzie lepiej :>
#4089 OFFLINE
Napisano 04 maj 2017 - 09:16
Cześć,
ja w
U mnie dzisiaj na Otwockim odcinku dziadków pełno , cała złapana drobnica w łeb i do wiadra ...
udało mi się przechytrzyć klonka ~~20cm + przyłów leszka na oko koło kilograma na minnowa 5cm
Szału nie ma ,ale jutro z rana będzie lepiej :>
ja w weekend kręciłem się w okolicach mostu drogowego w GK od strony Glinek i spotkała mnie jedna wielka lipa - krótki bolonek się zameldował, poza tym cisza na wodzie. We wtorek 3 godziny za szczupłym na Rokoli i trafił się jeden krótki szczupaczek. Generalnie majówka mega nieudana :-(
#4090 OFFLINE
Napisano 04 maj 2017 - 10:01
Byłem wczoraj dwie godzinki od Gdańskiego na północ, troche grunciarzy, zero spinningistów, pogoda barowa, woda b.wysoka, nurt silny i płyna konary,drzewa i krowy.
Chyba narazie trzeba pochodzic w inne miejscówki i wisełce dać trochę czas.
#4091 OFFLINE
Napisano 04 maj 2017 - 11:06
Ja daję jej czas do piątku, i wcale nie będzie mnie interesowało czy się ogarnęła
- Qcyk i eRKa lubią to
#4092 OFFLINE
Napisano 04 maj 2017 - 13:46
Brodził ktoś na rafach?
Nie mogłem się powstrzymać. Woda faktycznie nieciekawa do łowienia. Wczoraj wybrałem się o świcie i szybko wróciłem do domu. Za dużo gałęzi i patyków spływało.
Wyciągnąć pewnie coś by się dało, bo widziałem atakujące bolki, ale zero przyjemności z łowienia.
- Skorio lubi to
#4093 OFFLINE
Napisano 04 maj 2017 - 14:47
Bolki pokazywały się przy brzegu w zalanych trawach?
Użytkownik malcz edytował ten post 04 maj 2017 - 14:47
- Pisarz.......ewski Piotr, Skorio i korol lubią to
#4094 OFFLINE
Napisano 04 maj 2017 - 20:12
Oczywiście przy brzegu, na spokojniejszej wodzie.
#4095 OFFLINE
Napisano 05 maj 2017 - 09:40
Korzystacie z kijków do brodzenia?
Zastawiałem się nad brodzeniem w Wiśle, ale powiem szczerze że jednak mam pewne obawy...
#4096 OFFLINE
Napisano 05 maj 2017 - 11:08
Ja akurat nie. Generalnie to niebezpieczne (brodzenie) i raczej nie polecam. Zwłaszcza, gdy ktoś się boi, nie będzie przyjemności z łowienia.
- Qcyk i olo86 lubią to
#4097 OFFLINE
Napisano 05 maj 2017 - 12:56
#4098 OFFLINE
Napisano 05 maj 2017 - 13:46
Do tego należy pamiętać, że pod prąd wraca się ciężej, dużo ciężej oraz że w ciągu dnia poziom wody może się zmienić o sporą ilość centymetrów. Gdy wchodzimy na granicy spodniobutów, a woda się podniesie o 10cm jesteśmy uwięzieni.
#4099 OFFLINE
Napisano 05 maj 2017 - 16:28
Nie mówiąc już o zjawisku "kurzawki" na dnie, która w pierwszym momencie wciąga. Ja bym odradzał. Wisła to nie rzeczka tylko potężna silna woda...
- Skorio i eRKa lubią to
#4100 OFFLINE
Napisano 05 maj 2017 - 20:14
Koledzy , czytam i nie wierzę . Przy zachowanie pewnych zasad i zdrowego rozsądku , brodzenie w w rzece jest tak samo niebezpieczne , jak jazda samochodem .
O wiele bardziej niebezpiecznych jest wiele zajęć, tylko nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Prosty przykład z mojej branży . Zanim otworzycie link , odpowiedzcie na pytanie . Ile osób ginie rocznie na polskich budowach .
http://finanse.wp.pl...l?ticaid=119185
- minkof, pawello i TTT. lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 8
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych