Dzień dobry wszystkim
Dawno nie odzywałem się w tym temacie bo w zasadzie nie miałem nic ciekawego do powiedzenia Brak czasu sprawił, że od wiosny byłem z doskoku może pięc razy nad Wisłą. W sobotę udało mi się jednak wreszcie odpalić sezon brzanowy. Nad wodą od 16 do 20 czy jakoś tak
Trafiła się jedna Basia 70+. Podebrałem, zszedłem z rybą w podbieraku do najbliższego kamienia jakieś 30 m, cyknąłem jakieś fotki i pa pa. Za 1,5 h zaczepiam szmatę, pompuję ją pospiesznie aż nagle szmata koło mnie ożywa. Muruje jeszcze ze 30 sekund na krótkim dyszlu i wykłada się na powierzchni... brzana! Gabarytowo i kolorystycznie bliźniaczo podobna do poprzedniej. Jeśli chodzi o hol poprzednia jeździła w nurcie kilka minut zanim ją podniosłem a ta... wyjmowałem waleczniejsze wzdręgi i to wcale nie sarkazm. Leży na powierzchni jak sflaczały leszcz, próbuję ją podebrać, siatka od podbieraka się splątuje, brzana zamiast do niego wpaść kładzie się opierając o jego ramę jak na patelni. Robi fikoła, wobler zaczepia o siatkę i ryby ni ma ;( Wkurzyłem się bo była zapięta za sam koniec "nosa", ta poprzednia miała kotwicę w dolnej wardze. Chciałem szybko ją wyholować, żeby sprawdzić czy ma ślady po kotwiczce ale nie będzie mi już dane dowiedzieć się czy była to ta sama ryba... Oba brania w odległości może 20 m od siebie. Ciekawe co? Na koniec trafił się jeszcze szalony bolek ok 40, który przyładował jak dzik w paśnik w brzanowego wobka w rynnie
Najbardziej cieszy fakt, że ryby złowione na swojaki stworzone z myślą o warszawskich brzanach. Wobki spełniły wszyskie założenia i to jedno najważniejsze, że mają łowić brzany
Wyskoczyłem jeszcze w niedzielę z rańca na 3 godzinki ale na 0
19748534_1840796082903671_5216724883620716166_n.jpg 96,07 KB
33 Ilość pobrań
SI_20170708_213518.jpg 41,32 KB
30 Ilość pobrań
19942938_1840796269570319_1239258756113841660_o.jpg 56,25 KB
31 Ilość pobrań
A co do leszczy na płyciznach to nie wiem czemu kogokolwiek zdumiewa ten widok. Dla mnie to letni standard nad wisłą, że żerują w mule na wodzie do łydek a nie żadne tarło. W sobotę je widziałem, w niedzielę też jak i z resztą prawie na każdym letnim wypadzie nad Wisłę latem
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 13 lipiec 2017 - 09:06