[Szysz00nia]

Witam wszystkich
Za kilka tygodni wybieram się nad piękne polskie morze w okolice Czołpina i mam pytanie czy jest tam możliwość złowienia czegoś na spina? Już dawno po cieniu szansy na belonę a o troci przy brzegu to już chyba można zapomnieć przy tej temperaturze wody. Może są bolenie? Czy to jednak tylko miejsce pod surfcasta?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź w tym temacie, bo fajnie by było zaliczyć wyjazd z kijem w łapie i szansą na złowienie czegoś.

[UncleZin]

Bolenie - nigdy sie nie spotkalem, troc - nigdy nie slyszalem, ale pewnie da sie cos wychodzic jakims cudem. Nie ma za wiele wedkarzy. Uwaznie popatrz gdzie lowisz bo kawalek do wody morskie a kawalek SPN na ktorym lowic odcinku nie wolno.

 

 

edit.

odnioslem sie z do tematu tylko, nie mam znajomych duzo ktorzy lataja za trocia w PL po nabrzezu, ale zawsze warto sprobowac, nie trzeba zawsze lowic ryb by byc szczesliwym z wedkowania

Użytkownik UncleZin edytował ten post 06 lipiec 2022 - 23:31

[Kacper.K]

O tej porze roku to jedyna szansa na troć jest w nocy lub bardzo bardzo wczesnym rankiem. Natomiast raczej traktowałbym to w ramach porzucania niż nastawienia się na złowienie

[hi tower]

Witam wszystkich
Za kilka tygodni wybieram się nad piękne polskie morze w okolice Czołpina i mam pytanie czy jest tam możliwość złowienia czegoś na spina?(...)Może są bolenie? (...)

Na YouTube jest filmik z łowienia boleni w morzu z falochronu w Rowach. Boleń występuje też w obu jeziorach Gardnie i Łebsku. Więc wg. mnie jest opcja że będą też się kręcić wzdłuż wybrzeża. Ale czy uda Ci się je namierzyć a potem złowić to już inna historia... Próbować zawsze warto, a potencjalny sukces na pewno da dużo satysfakcji.

[UncleZin]

Na YouTube jest filmik z łowienia boleni w morzu z falochronu w Rowach. Boleń występuje też w obu jeziorach Gardnie i Łebsku. Więc wg. mnie jest opcja że będą też się kręcić wzdłuż wybrzeża. Ale czy uda Ci się je namierzyć a potem złowić to już inna historia... Próbować zawsze warto, a potencjalny sukces na pewno da dużo satysfakcji.

Boleń w Łebsku? To dla mnie nowość