Mrożek nie Lem, "Ptaszka ugupu" napisał Mrożek.
Lem nie powstydziłby się twoich teorii
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 sierpień 2022 - 14:23
Mrożek nie Lem, "Ptaszka ugupu" napisał Mrożek.
Napisano 18 sierpień 2022 - 14:27
Użytkownik guciolucky edytował ten post 18 sierpień 2022 - 14:28
Napisano 18 sierpień 2022 - 14:41
Napisano 18 sierpień 2022 - 14:56
Prymnesium parvum, oto co póki co znaleziono jako potencjalny czynnik powodujący śnięcie ryb. Dla wszystkich jako tako przytomnych było zresztą jasne od samego początku, że zatrucie chemiczne nie mogło być bezpośrednią przyczyną tej katastrofy.
https://www.rmf24.pl...654#crp_state=1
Użytkownik Hans Kloss edytował ten post 18 sierpień 2022 - 14:58
Napisano 18 sierpień 2022 - 14:59
Napisano 18 sierpień 2022 - 15:09
Nie wiem o jakich niemieckich profesorach wspominasz
O Christianie Wolterze, ekologu wody z berlińskiego Instytutu Leibniza na rzecz Ekologii Wód Słodkich i Rybołówstwa Śródlądowego oraz analityku wody Wolfie von Tuempling z Centrum Badań nad Środowiskiem Helmholtza w Magdeburgu. https://tvn24.pl/swi...ne-algi-6073688
No i znowu okazało się (choć wciąż nie na pewno) , że abstrakty, badania i wizje mają jednak wiele wspólnego z rzeczywistością a profesorkowie wykazali się wiedzą, zdolnością do kojarzenia faktów i logicznego myślenia, albowiem mimo że mieli tyle samo danych co my to trafnie wytypowali wroga. Czego wszystkim forumowiczom życzę.
Użytkownik Hans Kloss edytował ten post 18 sierpień 2022 - 15:11
Napisano 18 sierpień 2022 - 15:22
Przed śnięciem ryb popłynęła brunatna woda z Czech. Dopłynęła do Wrocławia i dwa dni później zaczął się dramat w Oławie. Śnięte ryby wypływały od Oławy przez Bajkał aż po części we Wrocławiu ale w dużo mniejszej skali. Zaznaczyć należy że w Oławie głównie na kanale żeglugowym.To wszystko płynęło dalej. Parę dni później zaczęło się w Głogowie. W przypadku Oławy jestem skłonny uwierzyć że znana firma po prostu zrzuciła coś do wody i przy tym zanieczyszczeniu jakie już było, wystarczyło to do masowego śnięcia ryb. Jak wiadomo im dalej od Oławy tym mniej trupów. Lećmy dalej. Gdy syf przepłynął Głogów zaczęły tam padać ryby. Czy jest możliwe aby i w tym przypadku, dodatkowo zrzut ścieków z zakładu, w połączeniu z tą brunatną wodą, mógł zadziałać na ekosystem w tak drastyczny sposób? Myślę że ten brunatny kolor wody jaka płynęła z Czech ma duży udział w tym co się stało. Może sama nie była groźna ale w połączeniu z jakimś innym dziadostwem mogło to wystarczyć.
Wszelkie działania powodowane przez naturę są mało prawdopodobne. Przed tym całym zajściem woda była bardzo czysta a jej zabrudzenie nie spowodowały opady ani inne czynniki przyrodnicze tylko zrzut z czeskich zaporówek, które są remontowane.
Napisano 18 sierpień 2022 - 15:24
Napisano 18 sierpień 2022 - 15:40
Złota alga, zabójcza dla ryb, bezpieczna dla ludzi... Kyrie elejson.
"Prymnesium parvum is a species of haptophytes (also collectively called Prymnesiophyta). The species is of concern because of its ability to produce the phycotoxin prymnesin. It is a flagellated alga that is normally found suspended in the water column. It was first identified in North America in 1985, but it is not known if it was introduced artificially (e.g., an invasive species) or missed in previous surveys. Toxin production mainly kills fish and appears to have little effect on cattle or humans."
A teraz guglowy translator sobie włączyć i tłumaczyć
Napisano 18 sierpień 2022 - 15:58
Napisano 18 sierpień 2022 - 16:31
Napisano 18 sierpień 2022 - 17:24
Największą bzdurą spośród tych wszystkich "śmiesznych teorii" teorii jest taka oto: "ktoś spuścił do Odry tony toksycznego syfu i wytruł ryby a teraz to pod dywan zamiata". To jest dopiero odlot i paranoja, zwłaszcza w świetle tych wszystkich analiz chemicznych robionych od tygodni w fafnastu polskich i niemieckich laboratoriach poszukujących owego "toksycznego syfu", wciąż bez rezultatu. Aha, jeszcze gumowe rękawice komuś woda z Odry zeżarła, mimo że tej sztuki nie potrafi dokonać nawet 50% kwas siarkowy.
Widzę, że masz niezły odlot i paranoję na dodatek jesteś oderwany od rzeczywistości.
Podam dwa przykłady co robią organy w przypadku zatrucia wód, które następują zazwyczaj w dni wolne od pracy.
Kilka lat temu łowię okonie na Nysie kłodzkiej, branie są dobre, siadają niezłe sztuki, w pewnym momencie widzę płynące wierzchem martwe piękne brzany, klenie okazałe świnki. Natychmiast powiadomione są odpowiednie służby. Niestety sanepid odpowiedzialny za pobranie próbek nie może ich pobrać z prostego powodu nie pracuje, gdyż to jest dzień wolny od pracy. Dokonuje to w poniedziałek, zaczynając pobierać próbki od miejsca śnięcia ryb, czyli na wysokości oczyszczalni ścieków w Przyłęku. Analiza nie wykazuje żadnych szkodliwych związków w wodzie. Tą wodę można by badać do samego Bałtyku , tylko po co wiadomo, że nic nie wykaże. Pomimo krzyku wędkarzy, sprawie ukręcono łeb.
Drugi przykład całkiem niedawno zatruto Kanał Gliwicki, padło kilka ton ryb, zatrucia miały miejsce w czasie gdy odkażano miejskie baseny, czy to miało coś wspólnego z zatruciem tego nie wiem. Oczywiście winnego zatrucia nie znaleziono, jedyne co zrobiono to zaczęto spuszczać wodę z Dzierżna Dużego aby rozcieńczyć zatrutą wodę w kanale.
Nie wiem dlaczego nie bada się śniętych ryb czy zakładów w miejscach gdzie zaobserwowano miejsca padłych ryb, tylko rozcieńczoną wodę na całej długości Odry. Pewnie przyczyna jest prozaiczna, pokazać, że coś się robi, trochę polać wody, do tego dodać kilku trolli internetowych i wynik mamy jak marzenie.
Napisano 18 sierpień 2022 - 18:55
Podjęliśmy w gronie redakcyjnym decyzję, że na ten moment wątek pozostanie zamknięty.
Jak widać ciężko już było napisać coś sensownego i tylko niewielu się to udawało, a bzdur i przepychanek, szczególnie osobistych czytać nie zamierzamy. W dużym stopniu udało się wątek wyczyścić, jednak więcej nie zamierzamy się już w to bawić.
Jeżeli ktoś ma coś interesującego i merytorycznego do dodania zapraszamy do moderatorów na priv.
Żeby zrobić coś wartościowego warto spojrzeć tu: http://jerkbait.pl/t...my-życie-odrze/
PS. nawet w tak ważnej kwestii, w której prawie wszyscy się zgadzamy, nie potrafimy zachować kultury dyskusji i merytorycznych wpisów, to smutne...
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych