Certate 2500R CUSTOM !!!!!!!!!!!!!
#21 OFFLINE
Napisano 18 kwiecień 2007 - 18:13
Piszesz ze roznice pomiedzy Twin Powerami a Certate sa kolosalne- czyzby az takie? Amerykanskich odpowiednikow ( Sustain) uzywam od paru ladnych lat i nie mialem zadnych problemow z nimi. Moze jakis kiepski 2500 ci sie trafil
Jakis czas temu zakupilem Certate 2500 i faktycznie robi wrazenie solidniejszego ale nie jest to znowu nie wiadomo jaka roznica. Ale moze to tylko moje zdanie.
Bujo
P.S. Daiwy uzywam rownolegle z Shimano i jak na razie nie widze potrzeby pozbywania sie zadnych kreciolkow
#22 OFFLINE
Napisano 18 kwiecień 2007 - 18:28
Do niedawna to przecież Top model odpowiednik Daiwy dla Stelli...( od roku zastąpiony Exist na rynku amerykanskim Steez)
TP to naprawdę niższa klasa...
Ktoś kto łowi Certete a łowił TP nie wróci do Shimano.
To nie tylko moje zdanie.
A to że kołowrotki produkowane aktualnie są mniej trwałe od ich poprzedników bierze się także z zaawansowania technicznego co powoduje ich awaryjnośc...
Takie Abu z lat 70-80 są bardzo topornymi i prostymi (niezawodnymi) konstrukcjami i to ich siła.
Ale komfort użytkowania wątpliwy...
#23 OFFLINE
Napisano 18 kwiecień 2007 - 20:47
Więc czy warto wydawać na te kołowrotki aż tyle pieniędzy, skoro w ogóle nie wytrzymują zetknięcia z twardą rzeczywistością?
Przekonałem się, że w rzecznych połowach wygrywają kołowrotki, które mają daleko do top'u. Nie mają tych wszystkich kosmicznych rozwiązań, które tylko osłabiają coraz bardziej całą konstrukcję.
Od kilku sezonów katuję kołowrotki Quantum Catalist. Z tego co pamiętam, już nie raz miałem okazję porządnie je zmoczyć wiślaną wodą. Powiem więcej, czasami kiedy Quantum zapiaszczy mi się na łowisku, to szybko robię z tym porządek, zanurzając go w całości w rzece, po to aby opłukać go z piasku. Jeszcze nie zdarzyło mi się tak, aby kołowrotek odmówił współpracy z tego, czy innego powodu. Dodam tylko, że wcale za bardzo nie dbam o kołowrotki i smaruję je raz na rok.
Drugim kołowrotkiem, który mnie nigdy nie zawiódł jest dość stare Abu CD6. Ten kołowrotek zwiedził ze mną wiele piaszczystych burt i wysp. Był zapiaszczony wielokrotnie i zmoczony setki razy w wielu rzekach. Działa bez zarzutu już wiele lat.
#24 OFFLINE
Napisano 18 kwiecień 2007 - 21:02
moze tylko nie iloscia lozysk
#25 OFFLINE
Napisano 18 kwiecień 2007 - 22:31
Nie bardzo moge sie zgodzic z twierdzeniem, ze jakiegos kreciola nie da sie porownac do innego. Bo inna klasa, itd, itp...
Da sie...jezeli zachowuje dlugi czas swoje wysokie walory uzytkowe, pomimo normalnego ale bezwzglednego uzywania w trudnych warunkach a inny radzi sobie gorzej...
Quantum Catalyst...rzeczywiscie zadziwiajaco plynnie chodzacy kolowrotek, jak za te pieniadze. Jednak nie przesadzalbym z zachwytem...widzialem ten kolowrotek po lekkim puknieciu podczas transportu...to w czym osadzony jest kablak jest zrobione z delikatnego plastiku. Szkoda, gdyby mechanizm kablaka rozwiazali lepiej bylby to super kolowrotek...
Jest cos, co laczy konstr. z lat 70 z dniem dzisiajszym..Penn Slammer. W zasadzie dokladnie wiadomo od dawna jak powinien byc zrobiony dlugowieczny kolowrotek...to co mamy dzisiaj to wyscig z 1 strony w kierunku oszczednosci w uzytych materialach i niska cena a z drugiej coraz bardziej srubowane parametry typu lekkosc i kosmicznosc.
Slammer jest zrobiony tak, jak tamte stare konstrukcje, z naciskiem na uzycie odpowiednich materialow na poszcz. czesci. Dodano tylko kilka usprawnien jak szeroka rolka z lozyskiem, natychm. blokada obr. wstecznych...
Daiwa to przede wszystkim super projekt szpuli, co widac juz po nawinieciu linki...
O Shimano powiem tylko tyle, ze dla mnie juz nie istnieje.
Gumo
p.s.Bylbym ostrozny w ocenie czegos na podstawie jednego egzemplarza...
#26 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2007 - 04:15
Gumofilc dokładnie jeden egzemplarz nie czyni jeszcze pełnej informacji o modelu i jego trwałości, jakości...
A to, że Shimano dla ciebie nie istnieje nie dziwię się....
#27 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2007 - 08:52
Niedawno napaliłem się na Infinity Q.
Gdy teraz porównuję go, do TP 4000F nie zauważam jakichś specjalnych rewelacji, może minimalnie lepszy nawój linki, więcej łożysk, więc:
-albo TP 4000F jest tak dobry (nie zaglądam do niego 4 sezony)
-albo Infinity Q jest taka jak TP 4000F.
Na pewno nowe Twin Power-y uważam za gorsze.
TP 2500FA rozklekotał mi się, po kilku pstrągowych wypadach, w 2006 roku.
Obecnie 2006/2007 rok, zabieram na pstrągi TP 2500FB i już zauważam niepokojące odgłosy w przekładni.
Chyba dlatego, coraz częściej myślę o castingu a na zlocie pewnie podejmę decyzje ostateczne
#28 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2007 - 19:24
Chyba dlatego, coraz częściej myślę o castingu a na zlocie pewnie podejmę decyzje ostateczne
popperku ja to se nawet mysle ze ta decyzja gdzies w glebi Twej duszy juz zapadla ... tylko jeszcze ni ejestes jej świadom
#29 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2007 - 21:21
Ciekawe na jak długo ???
#30 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2007 - 21:32
Notomiast bez względu na trwałość nie wziałbym do ręki żadnego slammera czy jak mu tan Penniaka, ani starego kultowego dinozaura ABU bo łowienie nimi przypomina jazdę Garbusem. Kult kultem, wytrzymałość wytrzymałoscią, ale KOMFORT i ESTETYKA przede wszystkim. Pozdrawiam
#31 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2007 - 06:16
Ja smaruje (rolki prowadzące) po kontakcie z Wartą co 2-3 wypad.
Ponieważ szczególnie plecionka nanosi sporo syfu i wolę nie ryzykowac powazniejszego uszkodzenia.
#32 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2007 - 10:11
Nie zamierzam nikogo przekonywac do tego Penna, nikt mi za to nie placi..
Co do kreciolow w rodzaju Abu C4 to zgoda, trzymam takiego wylacznie w celach kolekcjonerskich...jednak gdybys uzyl Slammera choc raz, stwierdzilbys, ze dosc zasadniczo rozni sie od tego typu kreciolow.
Cechy wspolne to wykonanie z dobrych materialow a nie w duzej mierze z plastiku, co zdarza sie nawet w dosc drogich konstrukcjach...
Gumo
#33 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2007 - 10:14
#34 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2007 - 13:54
Nie myślę Ciebie chwytać za słówka, ale zadam proste pytanie ..Co świadczy o komforcie łowienia którymś z typów kołowrotka ? Także , co można uznać za kanon estetyczny ?
Jeśli możesz napisz nieco .
Czy nie nazbyt łatwo po szacie oceniasz wartość ..
Ahaba ,Penna , ABU w klasycznej postaci zna , i rozpoznaje większość łowiących na naszym globie . Powiem więcej , ceni je i szanuje za to , co jest zaprzeczeniem blichtru i lakieru , dorażności .. Corocznej pokazówki ..
#35 OFFLINE
Napisano 19 maj 2007 - 20:17
..mi również, w Tournamencie Z 2000-iA...zobaczymy nad woda czy smarownie oliwką łożyska rolki przyniesie efekty . Pozdrawiam
Patu, czy smarowanie łożyska oliwką pomogło?
Mam ten sam problem z nową Daiwą SCu. Po kilku razach nad wodą rolka zaczęła głośno szumieć podczas zwijania żyłki/plecionki i u mnie żadne smarowanie oliwką nie pomaga...
#36 OFFLINE
Napisano 22 maj 2007 - 17:50
..mi również, w Tournamencie Z 2000-iA...zobaczymy nad woda czy smarownie oliwką łożyska rolki przyniesie efekty . Pozdrawiam
[/quote]
Patu, czy smarowanie łożyska oliwką pomogło?
Mam ten sam problem z nową Daiwą SCu. Po kilku razach nad wodą rolka zaczęła głośno szumieć podczas zwijania żyłki/plecionki i u mnie żadne smarowanie oliwką nie pomaga...
[/quote]
miałem go pózniej raz na pstrągach...było lepiejj...drugi raz na ryby zabierze go juz nowy właściciel
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych