[piter v]

Stradic

[Rheinangler]

Zaraz zrobi sie nadmiernie emocjonalnie i watek bedzie zamkniety....  ale, trzeba przyznac, ze takiego ladunku subietywizmu i sofistyki trudno nie zauwazyc.

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 08 październik 2022 - 21:24

[GroPerch]

Stary Shimano Catana w niebieskiej budzie. Czasami używam jeszcze 1000czki to okoniowki.
Super kołowrotek za niskie pieniądze, tylko już coraz trudniej kupić.

O tej Catanie to już krążą legendy. Kiedyś jak gdzieś mi się trafi w niezłym stanie to sobie sprawie.

 

Należy pamiętać, że tej samej marki i wielkości kołowrotek w jednym przypadku będzie pracował przy twisterkach z pięcioma gramami ołowiu a w drugim przypadku przy gumie dwadzieścia gram plus piętnaście gramowej główce. Który szybciej polegnie ?

To prawda, liczę tu jednak na zdroworozsądkowe podejście i zakładam korzystanie z danego kołowrotka wedle jego przeznaczenia.

 

Jak widać „każdy pan chwali swój kram”, czyli kolejny wątek z którego nic nie wynika A co gorsze zima jeszcze nie nadeszła

Wątek założyłem z ciekawości, w założeniu miał być bardzo subiektywny, może trochę nostalgiczno - sentymantalny Nie uważam jednak żeby z wątku nic nie wynikało, bo może pokazać jaki segment cenowy jest najbardziej optymalny dla większości. Wiadomo są tematy "kołowrotek do 300zł, kołowrotek do 500zł, do 1000zł etc", ale ten ma być inny.

 

 

Panowie na ten temat to nowy post możecie założyć . Nie o to było pytanie

Właśnie. Fajnie jakby obyło się bez wchodzenia w głębokie detale odnośnie danego modelu. Tylko raczej krótko od siebie, jaki model najbardziej nas zaskoczył swoją jakością i wyróżnia się na tle innych.

 

 

Liczę, że wątek nie zostanie zamknięty, bo już można wysnuć ciekawe wnioski.

 

Na 11 opinii, 7 osób wybrało Shimano, 2 osoby Daiwe, jedna Ryobi i jedna Libre.

Tym samym 4 osoby wybrały kołowrotki budżetowe, a 7 osób wybrało kołowrotki ze średniego segmentu cenowego, co ciekawe nikt nie wybrał kołowrotka z segmentu premium

[Daaaro]

Rozwiń temat.

TP 4000 fd, ten nowy model z 2020 r., Pod obciążeniem nad wodą stuka coś wewnątrz. Odsyłałem do serwisu, po regulacji luzów jakichś technicznych dalej coś stuka, trochę mniej ale dalej. Wolę łowić Stradiciem 4000 MHG, w nim nic nie stuka, a kosztował ponad 2 razy mniej.

[gooral]

Slammer 1. w germanii chodza za 50-80ojro z wysylka. Mam 6 sztuk. Tylko 1 zepsuta. Wlasnorecznie- scialem gwint na pininonie przy skladaniu.

Niektore z nich uzywam tylko i wylacznie z przynetami 80g+.

[Friko]

Twin Power z 2008 roku model 4000S.  Przed pandemią można było kupić na forum używkę w bardzo dobrym stanie za nieco ponad tysiaka. Mam dwa - jeden używany od wielu lat, serwisowany - drugi, kupiony na zapas leży w szafce  i jeszcze nie doczekał się debiutu nad wodą bo pierwszy kulturą pracy wciąż nie odbiega od Stelli....  warte każdej wydanej złotówki. Do zastosowań dla MH dla mnie ideał, zwłaszcza że jeszcze ze stosunkowo niskim (jak na dzisiejsze kołowrotki) przełożeniem. Kiedyś to było

[Rheinangler]

 

 

Na 11 opinii, 7 osób wybrało Shimano, 2 osoby Daiwe, jedna Ryobi i jedna Libre.

Tym samym 4 osoby wybrały kołowrotki budżetowe, a 7 osób wybrało kołowrotki ze średniego segmentu cenowego, co ciekawe nikt nie wybrał kołowrotka z segmentu premium

To, ze odzew jest w ww proporcjach moze rowniez oznaczac:

- ze znaczaca wiekszosc lowi kolowrotkami ze sredniego segmentu cenowego w ktorym Shimano ma najwieksza dostepnosci i dominuje na rynku

- ze byl kiedys tam udany debiut budzetowych Ryobi i Tica  i wciaz sa dostepne klony owych konstrukcji

- ze budzetowe kolowrotki wciaz nie sa robione z plasteliny i da sie nimi lowic ryby

- ze uzytkownicy klasy premium sa w wiekszosci zadowoleni ze swoich kreciolkow i nie widza potrzeby wypowiadania sie

- ze roznice pomiedzy najtanszymi kolowrotkami a sredniakami sa czesciej kosmetyczne niz techniczne (dlatego czesciej kupowane) a polka premium coraz czesciej dorownuje wartosciami uzytkowymi do polki najwyszej, tylko jest ubozsza designersko i dlatego ma ograniczona liczbe odbiorcow.

Dzieie sie tak dlatego, ze sprzedazowo, dla kazdego producenta przynosi to bardzo wymierne efekty finansowe

- itd, itp

Mam niestety takie nieodparte wrazenie, ze to co nazywasz wnioskami z zalozonego watku ma potwierdzic twoje subiektywna zdanie o "tym co lepsze, optymalne dla wiekszosci", ale oczywiscie moge sie mylic...

Potwierdzenie takie, nawet jak je sformulujesz nie posiada jednak zadnej wartosci ogolnej, gdyz takowa po prostu nie istnieje.

Nie istnieje dlatego, ze kazdy wedkarz jest jednak nieco inny, czego innego oczekuje, co innego go kreci.

Osobiscie wydaje mi sie, ze wlasnie ta innosc jest fajniesza i wnosi wiecej od tego co mzna nazwac "ogolem", "srednia" itd... Ale i tu moge sie mylic...

 

PS

Pewnie, ze mozna kazda mysl i zamiar pokazac na forum tym czy innym, ale czy wszysto warto pokazywac 

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 09 październik 2022 - 06:34

[GroPerch]

To, ze odzew jest w ww proporcjach moze rowniez oznaczac:
- ze znaczaca wiekszosc lowi kolowrotkami ze sredniego segmentu cenowego w ktorym Shimano ma najwieksza dostepnosci i dominuje na rynku
- ze byl kiedys tam udany debiut budzetowych Ryobi i Tica i wciaz sa dostepne klony owych konstrukcji
- ze budzetowe kolowrotki wciaz nie sa robione z plasteliny i da sie nimi lowic ryby
- ze uzytkownicy klasy premium sa w wiekszosci zadowoleni ze swoich kreciolkow i nie widza potrzeby wypowiadania sie
- ze roznice pomiedzy najtanszymi kolowrotkami a sredniakami sa czesciej kosmetyczne niz techniczne (dlatego czesciej kupowane) a polka premium coraz czesciej dorownuje wartosciami uzytkowymi do polki najwyszej, tylko jest ubozsza designersko i dlatego ma ograniczona liczbe odbiorcow.
Dzieie sie tak dlatego, ze sprzedazowo, dla kazdego producenta przynosi to bardzo wymierne efekty finansowe
- itd, itp
Mam niestety takie nieodparte wrazenie, ze to co nazywasz wnioskami z zalozonego watku ma potwierdzic twoje subiektywna zdanie o "tym co lepsze, optymalne dla wiekszosci", ale oczywiscie moge sie mylic...
Potwierdzenie takie, nawet jak je sformulujesz nie posiada jednak zadnej wartosci ogolnej, gdyz takowa po prostu nie istnieje.
Nie istnieje dlatego, ze kazdy wedkarz jest jednak nieco inny, czego innego oczekuje, co innego go kreci.
Osobiscie wydaje mi sie, ze wlasnie ta innosc jest fajniesza i wnosi wiecej od tego co mzna nazwac "ogolem", "srednia" itd... Ale i tu moge sie mylic...

PS
Pewnie, ze mozna kazda mysl i zamiar pokazac na forum tym czy innym, ale czy wszysto warto pokazywac

No i widzisz, wnioski które sam dodałeś od myślników już są ciekawe , ale nie wiem skąd teoria, że ja chce coś potwierdzić. Subiektywizm będzie zawsze, trochę nie rozumiem takiego podkreślania, że każdy wędkarz jest inny, inaczej kręci bo to dość oczywiste. Idąc tym tropem całe forum jest bardzo subiektywne, ale czy to zatraca sens dyskusji? Ogólnie nie ma tu co nadmiernie filozofować, ot taki temat na krótką wypowiedź każdego użytkownika.

[wiwaldi1970]

Wg mnie to ryobi arctica . Katowałem je na dorszach, sandaczach i szczupach. Żaden nie został zajechany i są ciągle są w eksploatacji. Sam je sobie serwisuje (w sumie wszystkie swoje i kolegów niezależnie od modelu). Tyle o budżetowych młynkach z mojej strony w relacji cena/jakość.
Na lekko to po mojemu daiwa legalis 2500 LT.

Użytkownik wiwaldi1970 edytował ten post 09 październik 2022 - 08:23

[hotpoint]

Cerata 2016 r.

[Adaś Niezgódka]

11 Twin Power, prosta, niezawodna i bardzo trwała konstrukcja o nienagannej kulturze pracy (pomimo upływu czasu).

Zakupiłem zaraz po premierze rozmiary 2500 i 4000 i dzielnie służą po dziś dzień, a lekkiego życia u mnie nie mają .

Użytkownik Adaś Niezgódka edytował ten post 09 październik 2022 - 08:37

[hasior]

Stradic,zauber,tica libra SA, penn slammer.

[drag]

O multikach jeszcze nikt nie wspominał,więc napiszę.

Sporo przerobiłem przez ostatnie lata,jedyny który jest u mnie cały czas to Abu Revo LT.Stetrany podrapany,cały czas robi.Od 5g,a i 25 czasem ciepał.Nie rzęzi,nie stuka,hamulec płynny.Wołek roboczy w wersji doskonałej.

[Biesan]

Penn Slammer od modelu 260 po 760.

[Okonhel]

Może lekko niektórych zaskoczę:
Mikado Black Crystal.

[Sebulba]

TP 4000 fd, ten nowy model z 2020 r., Pod obciążeniem nad wodą stuka coś wewnątrz. Odsyłałem do serwisu, po regulacji luzów jakichś technicznych dalej coś stuka, trochę mniej ale dalej. Wolę łowić Stradiciem 4000 MHG, w nim nic nie stuka, a kosztował ponad 2 razy mniej.

Bo stradic i twin power w obecnych odsłonach to ten sam kołowrotek z małymi jedynie różnicami.

[Pickerel]

Z tych co miałem to budżetowo Zauber, z wyższej półki Twin Power.

[Okonhel]

Do cięższych zadań Fin Nor Tidal

[nati]

Dzień dobry

Shimano TwinPower Mg model 2006.

[Pawele]

Ja stawiam na stary model Daiwy Tournament EX 750. Kupiłem używkę naście lat temu i nadal śmiga bez problemowo. Wiem, nie jest to młynek z mikro trybem i aksamitnym posuwem. W fotelu wciska od wibracji od nie wyważonego rotora, ale po podpięciu do wędki i zwijaniu nawet 20g przynęty nie ma sobie równych pod kątem mocy w tej wielokści. Poza tym cały metalowy i wagą ok. 260 g.

Użytkownik Pawele edytował ten post 10 październik 2022 - 12:10