Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Witam all. Sandaczowcy pomóżcie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
65 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   spigot

spigot

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 653 postów
  • LokalizacjaKowary

Napisano 05 czerwiec 2007 - 22:59

tam jeszcze są ryby ?????????? :lol:

#62 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 06 czerwiec 2007 - 08:56

Rafał są są i powiadają że są większe od tych koparek :lol: :lol: :lol:

#63 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 09 czerwiec 2007 - 09:28

Ja sandacze łowię na gumy i obojętne jaką wędkę: Dragona HM-62 Pike, 2.85m do 35g, Team Dragona 2.7m do 25g, Team Dragona 2.4m do 42. Stosuję główki od 7 do 15g, zazwyczaj 10, i Predatora 3 lub Relaxa tej samej wielkości. Łowię z opadu i nie zauważyłem różnic w ilości brań oraz wyholowanych ryb.

#64 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 09 czerwiec 2007 - 09:35

To polećcie jakieś inne kije ale konkretnie i cena musi wahać sie kolo tego 200 zł

Gorąco polecam Jaxona XT-Pro 2.6m do 32g. Mam kilka spinningów dwa i więcej razy droższych, a źle się czuję nie mając pod ręką tej wędki. Przelotki wytrzymują plecionkę, co jest rzadkością w tym przedziale cenowym - w Millenium Super-Fast, którą też miałem, szczytowa przelotka wytrzymała trzy dni.


#65 OFFLINE   JohnnyJohn

JohnnyJohn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 czerwiec 2007 - 16:43

A ja polecam lekkie łowienie sandaczy (ja używam Team Dragona 5-18g 2.7 i plecionka 0.12). to naprawdę fajna zabawa. Łowię na płytkich twardych blatach i juz sztuka 60 cm daje wiele frajdy przy holowaniu. Używam najczęściej Predatorów bo to świetna przynęta na sandacze i okonie. Lekkie łowienie powoduje ,że częstym przyłowwem padają spore garbusy i szczupaczki. Może inni nie lubia łowienia małych ryb ale jest to za to gwarancja że zawsze się coś wydłubie :D
Połamania (lekkiego) spiningu.

#66 OFFLINE   deichkind

deichkind

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 738 postów
  • Lokalizacjałódzkie

Napisano 12 czerwiec 2007 - 22:48

Jak napisałem wcześniej będe notował co i jak z moim łowieniem w tym temacie.
No niestey jeszcze niedane mi było z opadu sandałka złowic (a z braku czasu tylko 4 dni od poczatku czerwca sandaczowałem) .
Pociesza fakt ze i moi arccymistrzowie tez nic niełowia :mellow: :mellow: :mellow:
Niepokojące było to do czasu zrobienia wywiadu... są ale czas skubania mają wczesno oj wczesno ranny i gryza tylko jakies 1/2 - 1h. Wypływanie o 8ej rano (niezależne odemnie) bylo już za pózne.
Odnośnie sprzetu jaki dobrałem to najlepiej sprawdza sie młynek (przez moja glupote juz dostał mocno po przysłowiowej pi...). Kij hmmm sprawia problemy przy prowadzeniu nim przynety bo poprostu ma za długi dolnik ale już brzeszczocik na niego czeka i objemki do wyważenia (chyba ze zrobi mi sie żal gwarancji ). Aaa no również chyba pogrubie (jeszcze nie myślałem jak) uchwyt bo jest za cienki a jestem przyzwyczajony mocno do ciepłego uchwytu i reka mi jakos dziwnie leży.
Plecionka: najpierw była Dragona Fluo Red (ODRADZAM!!wyblakła po okolo 1-2 godzinach łowienia) i staneło na pewniaku PP.

No cóż próbuje dalej ale najpierw to towarzystwo pogonie by wczesniej wyruszało na wode.
Pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych