Planuję w czerwcu zakup pontonu, chciał bym do niego też dziobówkę do kotwiczenia z racji ceny prawdopodobnie wybór padnie na hanswinga caymana. Mam już spalinę yamachy i teraz pytanie na jeziorach wszędzie mam strefę ciszy dokupować jakiegoś elektryka na rufę czy na tym caymanie da się normalnie pływać i cy jest to wygodne?
Silnik dziobowy czy elektryk na rufie?
#1 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 14:25
#2 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 14:54
#3 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 16:59
Co prawda na łódce ale mam dziobówkę (z kotwicą) 55lb i rufowy elektryk 55lb. I oczywiście spalinę.
1. Zalety dziobówki:
- nie wiem dlaczego, ale lepiej ciągnie ( a moc ta sama)
- no ma funkcje z pilota, ręce masz wolne (kierunek, kotwica)
- zwrotność, możesz się obrócić praktycznie w miejscu
wady:
- cena
- wodowanie i dopływanie do brzegu
- waga (mam montowaną na płycie) i ogólnie jej uruchmianie
- sterczący patol, bywa, że mi przeszkadza przy prowadzeniu przynęty, zacinaniu, holu
2. Zalety rufowego
- cena i prostota
- waga
- możliwość bezproblemowego odbijania, dobijania i ogólnie wchodzenia na płycizny.
- w sumie jak nie potrzebujesz rąk do czego innego - fajnie się płynie i steruje
wady:
- mniejsza zwrotność
- przeszkadza w sterowaniu spaliną
- słabiej ciągnie (kwestia chyba zanurzania rufy) i zajmuje ręce. Niczego płynąc na nim nie zawiążesz przynęt nie przepniesz.
Ja mam trzy bo tak już łódź kupiłem. Jakbym miał do spaliny parę tworzyć to: mając kasę - dziobówka, a chcąc zaoszczędzić - rufowy.
Dziobówka zdecydowanie jak pływasz sam. Rufowy jak i tak rzucasz kotwice na lince (ale na jeziorze szkoda się szarpać).
Hehehe pomogłem?
#4 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 19:14
Co prawda na łódce ale mam dziobówkę (z kotwicą) 55lb i rufowy elektryk 55lb. I oczywiście spalinę.
1. Zalety dziobówki:
- nie wiem dlaczego, ale lepiej ciągnie ( a moc ta sama)
- no ma funkcje z pilota, ręce masz wolne (kierunek, kotwica)
- zwrotność, możesz się obrócić praktycznie w miejscu
wady:
- cena
- wodowanie i dopływanie do brzegu
- waga (mam montowaną na płycie) i ogólnie jej uruchmianie
- sterczący patol, bywa, że mi przeszkadza przy prowadzeniu przynęty, zacinaniu, holu
2. Zalety rufowego
- cena i prostota
- waga
- możliwość bezproblemowego odbijania, dobijania i ogólnie wchodzenia na płycizny.
- w sumie jak nie potrzebujesz rąk do czego innego - fajnie się płynie i steruje
wady:
- mniejsza zwrotność
- przeszkadza w sterowaniu spaliną
- słabiej ciągnie (kwestia chyba zanurzania rufy) i zajmuje ręce. Niczego płynąc na nim nie zawiążesz przynęt nie przepniesz.
Ja mam trzy bo tak już łódź kupiłem. Jakbym miał do spaliny parę tworzyć to: mając kasę - dziobówka, a chcąc zaoszczędzić - rufowy.
Dziobówka zdecydowanie jak pływasz sam. Rufowy jak i tak rzucasz kotwice na lince (ale na jeziorze szkoda się szarpać).
Hehehe pomogłem?
" - waga (mam montowaną na płycie) i ogólnie jej uruchmianie "
co jest trudnego w odpaleniu dziobówki?
kliknięcie przycisku - stopka - opuszczenie - pilot na pasku lub klatce - koniec
#5 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 20:12
Co prawda na łódce ale mam dziobówkę (z kotwicą) 55lb i rufowy elektryk 55lb. I oczywiście spalinę.
1. Zalety dziobówki:
- nie wiem dlaczego, ale lepiej ciągnie ( a moc ta sama)
- no ma funkcje z pilota, ręce masz wolne (kierunek, kotwica)
- zwrotność, możesz się obrócić praktycznie w miejscu
wady:
- cena
- wodowanie i dopływanie do brzegu
- waga (mam montowaną na płycie) i ogólnie jej uruchmianie
- sterczący patol, bywa, że mi przeszkadza przy prowadzeniu przynęty, zacinaniu, holu
2. Zalety rufowego
- cena i prostota
- waga
- możliwość bezproblemowego odbijania, dobijania i ogólnie wchodzenia na płycizny.
- w sumie jak nie potrzebujesz rąk do czego innego - fajnie się płynie i steruje
wady:
- mniejsza zwrotność
- przeszkadza w sterowaniu spaliną
- słabiej ciągnie (kwestia chyba zanurzania rufy) i zajmuje ręce. Niczego płynąc na nim nie zawiążesz przynęt nie przepniesz.
Ja mam trzy bo tak już łódź kupiłem. Jakbym miał do spaliny parę tworzyć to: mając kasę - dziobówka, a chcąc zaoszczędzić - rufowy.
Dziobówka zdecydowanie jak pływasz sam. Rufowy jak i tak rzucasz kotwice na lince (ale na jeziorze szkoda się szarpać).
Hehehe pomogłem?
Ja dodałbym możliwość sterowania pedałem bo to tak naprawdę uwalnia ręce. Z pilota to różnie wychodzi- kwestia wprawy.
#6 OFFLINE
Napisano 08 maj 2023 - 21:19
Z pilota nie mam problemu. Ręce na przelotach uwalnia funkcja utrzymywania kierunku (która jest zajebista) i kotwica na postoju oraz możliwe korekty kotwicy. I to są funkcje za które warto wywalić tyle kasy.
Strasze dziobówki bez tych funkcji … to wolałbym rufowy.
Upierdliwość dziobówki przy uruchamianiu polega na tym, ze trzeba odłożyć wędkę, trzeba iść na dziób, a to daleko, nachylić się, a to cieżko. No i dwie ręce potrzebne i tylko pionowa pozycja, przy wpływaniu na płytkie trzeba składać. Pagaj potrzebny.
rufowy rozkładam i obsługuję z fotela jedną ręką nie odkładając wędki. Do tego przy wpływaniu na płyciznę, albo w gluty, wystarczy unieść do góry albo zwolnić blokadę to się złoży.
Ogolnie to najlepiej wiadomo, mieć oba. I spalinę do zapierdzielania. W życiu bym tyle nie kupił, ale tak sie złożyło, że tak kupiłem łódkę i teraz mam zajebiście. full wypas.
#7 OFFLINE
Napisano 08 maj 2023 - 22:07
Użytkownik Bolesław edytował ten post 08 maj 2023 - 22:08
- Enio lubi to
#8 OFFLINE
Napisano 10 maj 2023 - 21:00
jak ktoś łowi na rzece, to nie ma nic lepszego niż dziobówka, nigdy nie ustawisz się tak na kotwicy jak na dziobówce. Na dziobówce ustawisz się tam gdzie chcesz i bardzo szybko można się przestawić. Bardzo pomocna przy zacięciu dużej ryby, nie wplącze się w linę od kotwicy. Najbardziej doceniam w chłodnych porach roku, nic nie trzeba wciągać, moczyć rąk itp. Jak ktoś spróbuję, to nie będzie chciał nic innego. Oczywiście w połączeniu ze spaliną do szybkiego przemieszczania się.
- Enio lubi to
#9 OFFLINE
Napisano 10 maj 2023 - 21:16
Z pilota nie mam problemu. Ręce na przelotach uwalnia funkcja utrzymywania kierunku (która jest zajebista) i kotwica na postoju oraz możliwe korekty kotwicy. I to są funkcje za które warto wywalić tyle kasy.
Strasze dziobówki bez tych funkcji … to wolałbym rufowy.
Upierdliwość dziobówki przy uruchamianiu polega na tym, ze trzeba odłożyć wędkę, trzeba iść na dziób, a to daleko, nachylić się, a to cieżko. No i dwie ręce potrzebne i tylko pionowa pozycja, przy wpływaniu na płytkie trzeba składać. Pagaj potrzebny.
rufowy rozkładam i obsługuję z fotela jedną ręką nie odkładając wędki. Do tego przy wpływaniu na płyciznę, albo w gluty, wystarczy unieść do góry albo zwolnić blokadę to się złoży.
Ogolnie to najlepiej wiadomo, mieć oba. I spalinę do zapierdzielania. W życiu bym tyle nie kupił, ale tak sie złożyło, że tak kupiłem łódkę i teraz mam zajebiście. full wypas.
Wiesz, istnieje wypasiona dziobówka Minn Koty- Ulterra, choć chba nie jest już w produkcji- ona ma mechaniczny system opuszczania i wodujesz ją z pilota.
#10 OFFLINE
Napisano 10 maj 2023 - 21:57
#11 OFFLINE
Napisano 11 maj 2023 - 11:12
W produkcji jest, ale w dystrybucji już chyba nie.
#12 OFFLINE
Napisano 11 maj 2023 - 11:38
Jest w dystrybucji, ale dostępność kiepska. Najtańsza według cennika 21500 zł.W produkcji jest, ale w dystrybucji już chyba nie.
#13 OFFLINE
Napisano 11 maj 2023 - 13:23
Z Amazon około 16,5 tys z wysyłką plus daniny i characzy w postaci ceł i podatków, bez problemu można kupić np. 80 60" iPilot Link.
#14 OFFLINE
Napisano 11 maj 2023 - 13:27
Pamiętasz, że są cła trumpowe? Lepiej poszukać na miejscu.
Użytkownik psulek edytował ten post 11 maj 2023 - 13:28
#15 OFFLINE
Napisano 11 maj 2023 - 13:54
W to nie wnikam. Jak ktoś chce to znajdzie sposób na zakup. Chociażby w UE.
#16 OFFLINE
Napisano 11 maj 2023 - 20:00
Wiesz, istnieje wypasiona dziobówka Minn Koty- Ulterra, choć chba nie jest już w produkcji- ona ma mechaniczny system opuszczania i wodujesz ją z pilota.
Tylko z jej cenę masz zwykłą dziobówkę z kotwicą i rufowy i .. na piw sporo.
zresztą nie potrzebuję mam oba. Jestem zadowolony. Choć jak bym miał kupować nowy pewnie bym nie kupił tylko rufowy i windę do kotwicy. Bez przesady. U mnie to wyraźnie „więcej sprzętu niż talentu”, ale wygoda jest.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 11 maj 2023 - 20:05