Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Poszerzenie wiedzy wszystkich forumowiczów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 18 październik 2012 - 09:05

To i może o metodach na forum lepiej nie wspominać?
Po Szczecinie już co drugi "mięsny dziadzio" biega z dropshotem a jeszcze kilka lat temu nic o nim nie wiedzieli. :lol:
Nawet podchodzili czasami i pytali - A co to?
(...Chociaż podobno na Kaszubach już od 70 lat tak wiązano zestawy. :rolleyes: )
Teraz nawet inowacyjne rozwiązania wprowadzają.
Nakrętka z castoramy zamiast ołowianego ciężarka. :huh:

Rzeź zacznie się dopiero jak w nasze granice zagości metoda "Alabama Rig".
Aż strach coś o tym napisać na forum. :(
http://www.thealabamarig.com/

http://www.youtube.com/watch?v=Lk0suXi7Vtc

Użytkownik makamba edytował ten post 18 październik 2012 - 09:06


#22 OFFLINE   kocmyrz

kocmyrz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 539 postów
  • Lokalizacjastrumyki, szklaki i susz
  • Imię:Jaś
  • Nazwisko:Zaborowski

Napisano 18 październik 2012 - 09:14

"Swoją drogą, idę o zakład, że tych dwóch nie tylko nie wie o istnieniu tego portalu, ale w ogóle nie wie jak obsłużyć komputer... I tacy są najgorsi, ubogi prymityw, który w wodzie dostrzega jedynie stołówkę." krew mnie zalewa jak czytam takie bzdury. gorsi to sa tacy co i komputer mają i ehosonde i lodke z wielkim silnikiem i las wedek z pracowni i ogólnie stać ich by kupić mięsa do woli a i tak napierdalaja w,beret każdego wmiarowego pieska. Tych pierwszych nie bronię bo na ogół sami sobie winni ale ci drudzy jeszcze mniej mojej sympatii wzbudzają.

#23 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 18 październik 2012 - 09:28

@kocmyrz: Bzdury? A o czymś takim, jak prawo do odmiennej od Twojej opinii słyszałeś kiedykolwiek? I czy w ogóle choć przez chwilę zastanowiłeś się nad kryterium mojej oceny? Śmiem wątpić :rolleyes: Pozwól, że wyjaśnię, na Twoje potrzeby. Tu najgorsi nie oznacza najskuteczniejsi (vide świetnie wyekwipowana, zamożna klientela sklepów wędkarskich i pracowni) a niereformowalni prostacy, poza zasięgiem pozytywnych prądów myślowych opływających sieć (internet, ma się rozumieć). Ludzie, którym karta musi się zwrócić. Ludzie, którzy za nic mają rybostan i jego przyszłość. A bić ponad stan i potrzeby najwyraźniej lubią. Uberwyposażeni goście prędzej, czy później zmądrzeją, gdy zdadzą sobie sprawę, że cały ten megakosztowny majdan nie przyda im się na nim na nic, jeśli się nie opamiętają. No i mają realną szansę się "dokształcić". Dla tych pierwszych odwrotu już nie ma, a nad polskimi wodami wcale ich nie brakuje.

@ makamba: Póki co, to raczej RAPR na takie rozwiązania nie pozwala, ale potencjał jest. Tyle że to już bardziej metoda rybacka, niźli wędkarska.

Użytkownik Dienekes edytował ten post 18 październik 2012 - 09:33


#24 OFFLINE   Zander Hunter

Zander Hunter

    Zandero-matic

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaNorthern Light

Napisano 18 październik 2012 - 09:45

Panowie nie popadajmy w jakieś absurdy. Ten portal nie nauczy no kill, a jedynie pokaże
że można inaczej. Że są ludziska którzy mają wielką frajdę jak wypuszą złowioną rybę a nie tylko jak pokażą ścięty łeb znajomym w zupie.
Ten portal może być dobrym przykładem, ale zawsze znajdą się tacy których no kill gówno obchodzi
i po cichu lub oficjalnie będą walić w beret.
Kolego @kocmyrz napisz w czym są gorsi ci co ich na sprzęty stać i echo i dobre kijki i łodzie i na mięso, bo nie rozumiem takiej zależności.

Jest natomiast pewna zależność wśród starszych ludków którzy faktycznie ww wodzie widzą stołówkę a o metodzxie no kill dowiadują się
z faktów w TVN z tym że dotyczy to ludzi ( no kill , no war) :angry:

Użytkownik Zander Hunter edytował ten post 18 październik 2012 - 10:06


#25 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 18 październik 2012 - 09:48

Panowie nie popadajmy w jakieś absurdy. Ten portal nie nauczy no kill, a jedynie pokaże
że można inaczej. Że są ludziska którzy mają wielką frajdę jak wypuszą złowioną rybę a nie tylko jak pokażą ścięty łeb znajomym w zupie.
Ten portal może być dobrym przykładem, (...)
Jest natomiast pewna zależność wśród starszych ludków którzy faktycznie ww wodzie widzą stołówkę a o metodzxie no kill dowiadują się
z faktów w TVN z tym że dotyczy to ludzi ( no kill , no war) :angry:


Właśnie o to mi chodziło :) Chyba nie każdy ogarnia, że wciąż rozmawiamy tu o podawaniu szczegółów udanych połowów i ich ewentualnych konsekwencjach dla rybostanu naszych wód.

Użytkownik Dienekes edytował ten post 18 październik 2012 - 09:50


#26 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 19 październik 2012 - 22:21

@Dienekes, choć bronisz swojego prawa do odrębnej opinii, to @kocmyrz ma rację.

(...) I tacy są najgorsi, ubogi prymityw, który w wodzie dostrzega jedynie stołówkę. (...)

Niereformowalnych "dziadów" z zarzuconymi ruskimi teleskopami nie brakuje, to jednak dużo gorszą postawę prezentują "nowoczeni wędkarze", którzy na swoje hobby przeznaczają grube tysiące rocznie, a i tak żadnemu wymiarkowi nie przepuszczą. Bo jeśli powstrzymamy się od oceny człowieka, którego ostatecznie nie znamy i pominiemy rozważania jak to sie w jego życiu stało, że jest biedny, bezrobotny, bez internetu itd., to on choć dzała na moją niekorzyść znajduje u mnie czysto ludzkie zrozumienie, dla swojej nienajlepszej sytuacji i ułomności swojego podejścia do zasobów przyrody, jeśli faktycznie beretuje co popadnie. A taki, który przejeżdża pół Polski wypasionym SUVem, pływa motorówką i ostatecznie zabiera do domu metrówkę? Który gorszy?

Zbaczamy z tematu. Myślę, że nie ma co się rozwodzić i trzeba zaapelować do zdrowego rozsądku użytkowników. Ja mam zasadę, że publikuję zdjęcia tylko takie, które ogólnie (jako zdjęcia) są spoko i nie budzą wątpliwości co do C&R. Wśród takich, wybieram te, które muszą jeszcze ukrywać miejscówkę do stopnia, w którym mi samemu nie byłoby łatwo jej rozpoznać. Wtedy swobodnie mogę napisać na jaką przynętę (chyba, że jest tajniacka B) ) i jakie były warunki na łowisku, bo znam swoją wodę na tyle, że podpowiadane schematy to akurat raczej ochrona dla ryb, niż ich "wystawienie". To jest wiedza, którą można się podzielić, rybę pokazać, pochwalić się jak jest ładna, a jak jest kompan to może też filmik z &R i wszystko fajnie, byle bez namiarów i rad typu, żeby jechać tu i tam w nocy, na byle jaki wobler...

Pozdrawiam
Grzesiek

Użytkownik Maynard edytował ten post 19 październik 2012 - 22:25


#27 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 19 październik 2012 - 22:26

...ale czasy co?

#28 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 20 październik 2012 - 17:25

@ Maynard: Myślę, że wyraziłem się dostatecznie klarownie, co oznacza słowo "gorszy" w zadanym kontekście.

W oderwaniu od tego tematu, pewnie - jeśli zamożny człowiek zabija rybę dla checy, a ubogi, czyni to samo, aby wyżywić rodzinę, to ze względów słusznościowych potępiłbym tego pierwszego. Sęk w tym, że nie o tym tu dyskutujemy. Wszak rozchodzi się o wpływ treści zawartych na forach internetowych, a przede wszystkim, jerkbait.pl, na skuteczność wędkarzy w ogóle i konsekwencje tego stanu rzeczy dla rybności polskich wód. Wiem, bogatych chamów nie brakuje, ale osobiście nie spotkałem się z legendarnymi miesiarzami wyskakującymi z drogaśnych aut, łowiących drogaśnym sprzętem i plądrującym nasze wody. Taki nowy odpowiednik walki klasowej nad wodą, heh? "Bogaty winien całemu złu świata. Wędkarscy ploretariusze całego świata, łączcie się! Bidujecie, to Wam wolno." Widuje za to co dzień karpiowych dziadów napychających sobie reklamówki złowionymi rybami. Tych drugich jest bezporównania więcej, ze skutecznością (wiedzą przekazywaną z ojca na syna) bywa różnie, ze wskazaniem na przewagę tychże dziadów właśnie (drogi sprzęt sam rybi nie złowi, wbrew temu, co się niektórym wydaje...) i nie można do nich dotrzeć, vide obwarowania ekonomiczno-techniczne, ale i kulturowo-intelektualne. Wiem, niejednokrotnie próbowałem i tyleż samo poniosłem klęskę. "Wypuszać? A po ch*j, przecież tu tego jest od zaje*ania!"

Nawiasem mówiąc, dla mnie, jako wędkarza, który bezwzględnie wypuszcza wszystkie złowione ryby i do sprawy podchodzi wyłącznie hobbystycznie, a nie roszczeniowo ("bo karta ma się zwrócić" itp), ubicie takiego okazu jest jednoznaczne i nie ma na nie usprawiedliwienia. A że w świetle obowiązujących przepisów wolno? Daleki jestem od utożsamiana prawa z obowiązkiem.

Aha, i faktycznie lekko zboczyliśmy, ale odnoszę wrażenie, że temat się wyczerpał...

Użytkownik Dienekes edytował ten post 20 październik 2012 - 17:26





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych