team jerkbait w szwecji
#21 OFFLINE
Napisano 19 maj 2007 - 20:03
#22 OFFLINE
Napisano 19 maj 2007 - 20:17
#23 OFFLINE
Napisano 19 maj 2007 - 21:40
Czekamy na relacje
Guzu szczególnie ciekaw jestem co Tobie się przytrafiło?
#24 OFFLINE
Napisano 19 maj 2007 - 23:33
#25 OFFLINE
Napisano 20 maj 2007 - 20:51
#26 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 06:58
Może teraz wezmą się za pisanie
A może rzucicie na początek choć garść info przed relacją
#27 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 08:08
Pozdrawiam Gromit
#28 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 09:16
Mi też się już śni...
I prześladuje mnie te ostatnie 5 minut łowienia...
#29 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 09:18
branie metrówki z roslagen poszło by w zapomnienie..
#30 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 10:21
Już w domu. Trudno tak od razu wejść z powrotem w rytm. Szwecja to piękny kraj. Spokojne drogi, mnóstwo fotoradarów i piękne widoki okraszone rybami. Było ciężko choć w sumie jesteśmy bardzo zadowoleni. Ten rok był bardzo dziwny. Raz szczupaki brały na płytkich 2m blatach, raz na 15m głębokości, a raz w środku trzcin (tak, tak - walka piękna jak linka próbuje ciąć bezskutecznie trzciny). Generalnie zatoka była mniej malownicza niż Roslagen ale większych ryb więcej. Choć łowiliśmy niewiele średnia długości była zadowalająca. Padło kilka 90+, metrówek, zaliczyliśmy mnóstwo wyjść dużych 90+, 1m+ ryb jednak te najczęściej wykonywały zwrot o 180 st. tuż przy burcie. Tak jak już wiecie swoje muchowanie zacząłem od niezłej przygody. Wszystko odbyło się na moich oczach ale o tym i o przygodzie Guzu w relacji, którą opublikujemy w przeciągu 2 tyg. (mnóstwo zdjęć, dużo do napisania).
Pozdrawiam
Remek
#31 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 10:55
Pozdrawiam i czekam na relacje:)
#32 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 11:35
Już w domu, a w zasadzie to już w pracy...
W tym roku było bardzo ciężko, zarówno pod względem znalezienia ryb, jak i uzyskania dobrych wyników.
Pomimo tego, że szczupaki codziennie brały w zupełnie innych miejscach, to udało nam się złowić kilka konkretnych ryb. Najczęściej były bardzo grube i wypasione na śledziach.
Wyprawa przechodzi do pamięci nie tylko ze względu na złowione ryby i przepiękne widoki, ale głównie ze względu na stworzony świetny klimat naszej grupy (jeżdzimy ze sobą już od kilku lat).
Przygód było wiele, ale opiszemy je w relacji.
Mamy mnóstwo zdjęć i chciałbym opisać wyprawę dość szczegółowo, więc jakiś czas musicie poczekać na naszą relację.
Myślę, że podzilimy ją na 2-3 części, żebyście mogli jak najwięcej przeczytać i zobaczyć zdjęcia, które wprowadzą was w klimat naszej wyprawy.
#33 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 20:56
#34 OFFLINE
Napisano 21 maj 2007 - 21:03
I zeby mozna bylo jeszzce lapac na trola!
Gumo
#35 OFFLINE
Napisano 27 maj 2007 - 19:18
#36 OFFLINE
Napisano 27 maj 2007 - 20:24
Minal tydzien...moze by tak we wtorek czesc I jako wstep , i kilka zdiatek ...
Jurku,
rognis obiecał dać ją za tydzień W tym tygodniu spróbuję wrzucić inną imprezę - Wleń
Pozdrawiam
Remek
#37 OFFLINE
Napisano 27 maj 2007 - 20:28
#38 OFFLINE
Napisano 31 maj 2007 - 13:40
Krótka relacja ze szkierów-Archipelag Vastervik.Pierwsza grupa ze Złocienca od 28.05 do5.05 i druga grupa z Koszalina od 10.05 do 20.05.Wnioski:ten rok gorszy niż porzedni.Zębacze brały tylko na płytkim tzn do 3-4m.Próby na głębszej wodzie bez efektu.Pierwsz grupa preferowała jerki ,druga gumy.Przeciętnie lowiono dziennie 4-5 szt na wedkarza głównie od 2 d0 3,5 kg.Największy w pierwszej grupie 4kg a w drugiej 6kg.Na największego slidera-Salmo biły nawet niewielkie sztuki,jednak głównie większe niż na gumy.Przy okazji obie grupy połowiły mnóstwo śledzi -była to przyjemna odskocznia od jerkowania-nadto są pyszne wędzone lub smażone.Ciekawostką było złowienie na meppsa aglie 4 srebrną-sieji !Okazów nie było -to i odpowiednich fotek niema.Mamy nadzieję ,że przyszły rok będzie lepszy.Pozdrawiam
#39 OFFLINE
Napisano 19 czerwiec 2007 - 22:57
#40 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2007 - 05:54