Ja to widzę inaczej. Kasa idzie nie wiadomo na co. Budynki, zarządy, krajowe, wojewódzkie, kołowe ...
A woda jest przecież nasza bo państwowa.
PZW żadnej racjonalnej gospodarki na wodach nie prowadzi. Nie oszukujmy się. No to czemu nie zlikwidować tych wszystkich zarządów, budynków, mieszkań służbowych itd. Wpłacać jak na wodach komercyjnych za wejście. Wchodzę w internet płacę dzień, tydzień, miesiąc, rok jak mi pasuje i gdzie pasuje. System tani i bezproblemowy.
A wodami zarządza państwo czyli pewnie WP. Kontrole robi jak dziś robi, bo mnie kontroluje tylko policja, przecież państwowa, gospodaruje wodami czyli pewnie nie robi nic jak nie robi nic PZW.
I w ogóle monopol to zuoooo jest. PZW to monopol - który z mocy prawa w biznesie jest zakazany. A ten jest od lat. Ktoś tu pisał myśliwi ... PZŁ - to samo co PZW jota w jotę. Myśliwi społecznie pracują. Nooo budują ambony, robią sobie nagonki. Czasem postawią paśnik - byle w zasięgu strzału z ambony