[womar]

W tym roku po raz pierwszy przesiadłem się na silnik z power-trymem (30km Suzuki) i w trakcie użytkowania na płytkiej wodzie (Wisła / Bug) pojawiły się problemy których zupełnie nie przewidziałem.

 

Mianowicie, ze względu na brak dźwigini przechylenia silnika (w silniku z ręcznym trymem zawsze miałem ją odblokowaną) każde uderzenie o dowolną przeszkodę podwodną (o co na Wiśle nietrudno) przenosi całość siły bezpośrednio na układ mechaniczny silnika. W efekcie dwa razy w tym sezonie wymieniałem wałek, co nie zdarzyło się przez poprzednie 10 lat regularnego pływania.

 

Pytanie zatem, czy są na rynku jakiekolwiek silniki z power-trymem (30-40km), które dodatkowo mają dźwignię odblokowującą luźne unoszenie silnika do tyłu w razie kontaktu z przeszkodą podwodną?

Użytkownik womar edytował ten post 30 listopad 2023 - 22:09

[Ardoro]

Mam Yamahę 40KM z power trymem i też dociekałem, również w serwisie czy jest jakieś zabezpieczenie. Z uzyskanych informacji wynika że jednak coś się musi urwać

[Lucas]

Mi na rzece od wielu lat sprawdza się tilt gazowy. Miałem w 30hp a teraz w 50 hp. Pływając dużo po rzece uderzenie prędzej czy później jest nieuniknione... Power trim jest fajny i wygodny, łódź można dobrze ustawić w ślizgu no ale na Wisełce bywa różnie.

Użytkownik Lucas edytował ten post 03 grudzień 2023 - 10:37

[womar]

Odświeżę temat.

Po długich poszukiwaniach, znalazłem prawdopodobne rozwiązanie tego problemu - oczywiście na rozwiązanie wpadli jankesi, jest to tzw. kick-up jack plate, robią go chyba dwie firmy za oceanem, bardziej znana to Vance Manufacturing

 

Może ktoś się podzieli doświadczeniem jeśli korzystał już, może ktoś inny się zainspiruje...