Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

bolenie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3757 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 17 czerwiec 2007 - 16:17

tofik, gdzie kupiłes tą wędkę?


#22 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 716 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 17 czerwiec 2007 - 18:08

jak mam 20 razy plesc i jeszcze 7 razy przez oczko przerzucic to dziekuje....

Anrew musiał tyle razy przerzucać i wiązać,w innym wypadku zawiązał by idealnie.

#23 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2135 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 17 czerwiec 2007 - 22:36

wedke kupilem od dobrego znajomego... jerzego. i nie zaluje,teraz po miesiacu lowienai a zmianie pleconki na zylke to naprawde fajmny zestaw. np 3,5cm lake dorado lata na ok 20 metrow! po czym zakladam cos duzego a kontynuuje lowienie bez zmian zestawu. fajna sprawa taki kij....

#24 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 czerwiec 2007 - 09:09

Remkowi chodziło pewnie o węzeł SIG: http://www.varivas.co.jp/morris/10_knotsnotes/cyclopedia_01/ cyclopedia_10.html
Jest trudny do wykonania więc wielu pewnie odpuści :D
Nie wiem czy należy stosować przypony?! Wielokrotnie łowiłem na Odrze z kolegą, który łowił na samą plecionę i wyniki były porównywalne... ale on jest szpecem od bolków B)


Tak Kuzyn, dokładnie o to mi chodziło.

Pozdrawiam
Remek

#25 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 czerwiec 2007 - 22:06

mam nadzieje ze kolega rognis tez cos napisze... co ciekawe w nowym WW napisal artykul ktory troche mnie dziwi a mianowicie watek iz plecionka nie wplywa na brania bolkow ... ale faktem jest to ze jak nepasales jurku brak amortyzacji jest przyczyna tych spie, z drugiej strony czyz kij nie powinien tego robic?


Cześć.

Najczęstszą przyczyną spadania ryb po zacięciu jest brak odpowiedniej amortyzacji zestawu (np. zbyt sztywny kij), źle dobrane kotwice, zbyt słabe zacięcie, itp. :D

Jeżeli chodzi o plecionkę, to nie zauważyłem aby jej użycie wpływało na ilość brań boleni. Płoszenie ryb przez plecionkę, to stara teoria nie mająca pokrycia w rzeczywistości. Oczywiście zdarzają się sytuacje, kiedy boleń będzie zachowywał się podejrzliwie w stosunku do różnych elementów zestawu (nie tylko plecionki) ale dotyczy to głównie przejrzystych rzek i miejsc z dużą presją wędkarską.
Swojego czasu, jak plecionki były bardzo ciężko dostępne, łowiłem na linkę aż 30lb i także nie zauważyłem aby bolenie płoszyły się jej wyglądem :mellow:

W najbliższym czasie będę testował plecionkę, która według producenta jest przeźroczysta. Zobaczymy jak będzie sprawowała się podczas łowienia i dam znać :D



#26 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 20 czerwiec 2007 - 06:25

Jest jeszcze jeden aspekt sprawy... największe bolenie nie walczą tak honorowo jak przeciętniaki. Te największe, jakie ja i moi koledzy mieliśmy na kiju, zazwyczaj przecierały linkę o kamienie :wacko: W tym sezonie czekam na takie branie z fluorocarbonem :D

#27 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2135 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 22 czerwiec 2007 - 18:48

no to sobie plowilem na zylke... dopiero co nawinalem 100m strofta co by te bolki nie spadaly a nawet brania sie nie doczekalem brani! dobrze ponad metrowy sum wyciagnal prawie wszystko ze szpuli a jak gdyby nigdy nic poplynal sobie w dal.... :angry: wracajac do fluorocarbonu to nie lowilem czystym tylko hybryda... nie glupia rzecz szkoda ze mam tylko taka ok0,44mm. trzeba bedzie cos zamowic ;)

#28 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5838 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 22 czerwiec 2007 - 22:25

Temat boleń-plecionka był poruszany już nieraz. Ja łowię osobiście żyłką, ale tylko dlatego że tak lubię. Nie lubię plecionki bo wydaje przy rzucie szelest którego nie lubię, krócej się rzuca niż żyłką i jak się splącze to przy rozplątywaniu można dostać szału. Żyłkę odcinam i problem z głowy. Poza tym łatwiej ja rozplątać. Mój kolega z koleji łowi plecioną i bolki również mu biorą.
Co do spadów to nie wiem czy to jest kwestia sprzętu, ale jakoś bolenie bardzo żadko mi schodzą z zestawu. W tym roku zdarzyło się to dokładnie dwa razy na kilkadziesiąt ryb. Możliwe że przyczyną częstszych spadów może być sytuacja gdy boleniowi coś nie pasuje w przynęcie i delikatnie ją zagryza płytko się zapinając. Wątpię że boleń atakując normalną ukleję łapie ją tylko za ogonek. Miałem sporo sytuacji że boleń praktycznie zjadał cały wobler co potem sprawiało bardzo duże trudności przy wypinaniu, choć były i takie że wisiał na tylnej kotwicy za sam koniec pyska. Jednej rybie musiałem wyjmować wobler przez skrzela, ale zrobiłem to tak delikatnie że odpłynął bez szwanku. Myślę że na fakt częstych spięć wpływa dużo czynników, ale jak widać w dużym stopniu można je wyeliminować.
Co do sprzętu to łowię szybkim batsonem 3.20 do 28g, ale w momencie brania kij się ugina i ryba po prostu zawisa. To ugięcie nawet za bardzo amortyzuje moment brania bo trochę mi brakuje tego boleniowego kopnięcia, ale fakt że kij jest niesamowity. Jeszcze jedno, w kołowrotku hamulec mam dokręcony na mur korygując jego ustawienie gdy ryba jest blisko, lub jeszcze lepiej posługując się biegiem wstecznym. Jedną z dwóch ryb spiąłem po wyjęciu bolenia gdy lekko odkręciłem hamulec. Po braniu hamulec odrazu zgrzytnął, boleń bujnął się ze dwa razy i spadł. Poza tym oczywiście używam dobrych kotwic czyli wzmacnianych ownerów, choć wg mnie sprawa kotwic jest trochę przeceniana. Zdarza się że łowię też zwykłymi nieostrzonymi od roku i ryby tak samo na nie wyciagam. Używam dobrych kotwic bardziej by wyeliminować problem rozginania grotów, co może nastąpić szczególnie podczas holu pod prąd z łodzi zakotwiczonej w ostrym nurcie.

#29 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1013 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 23 czerwiec 2007 - 16:02

W zasadzie to podpisuję się pod tym co napisał przedmówca.
Choć Ja osobiście łowię mięciutkim ale mocnym Talonem do 21g wyżutu i 15 lb mocy.
W zasadzie z tego kija ryba nie ma prawa zejść a przy zastosowaniu miękkiej żyłki 0,18 chamulec mam ustawiony tak że najpierw kij ma osiągnąc parabolę a dopiero potem zadziałać kołowrotek.
A na takie przypadki jak metrowy sumek to nie ma niestety rady.
Albo się łowi komfortowo bolenie i liczy z takimi wypadkami, albo bierz kij do 50 g z plecionką 0,20 i w tedy będziesz miał szanse i na bolka i na sumka.
Ja osobiście wolę ten pierwszy wariant ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych