Krisu23 byłbym hipokrytą gdybym twierdził że nie zabieram dorszy, owszem tak, ale w przeciwieństwie do wielu nie jest to dla mnie czynnik determinujący aby podróż się zwróciła (a jadę z drugiego końca kraju), aby złowić więcej bo się znajomych obdzieli a sąsiadom odsprzeda i jeszcze na tym zarobi.
Jest to oczywiście mój prywatny pogląd na sprawę i nie oczekuję że jest zbieżny z poglądami osób piszących w tym temacie.
W Kołobrzegu, mój znajomy; http://www.sportfish.pl/
Również polecam i złego słowa powiedziec nie mogę.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 11 kwiecień 2016 - 19:15