Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pytanie o kolowrotek


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
91 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1974 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 21 listopad 2012 - 09:14

Czy 10 gram to duzo czy malo, to nie wiem, zgadzam sie z tym ze lepiej ciezki zgany niz lekki lecacy np. na "pysk". Ja w kazdym badz razie, po trzech dniach machania od switu do zmoerzchu, czuje kazdy brakujacy albo dodatkowy gram, zwlaszcze jak tylko macham :).

Jest tylko jedna rzecz fajniejsza od ciężkiego dobrze wyważonego zestawu.To LEKKI i dobrze wyważony zestaw :) Stąd nawyk oceny wagi wędziska ,a nawet samodzielne jej ważenie,okazuje się bowiem ,że producenci niezle w tej kwestii nas bałamucą.Niektórzy-np.T&T tych danych nawet nie podają.
Fanc napisał o zmęczeniu ,szczególnie gdy brak brań :( .Tak oczywiście jest,a wiąże się z wysiłkiem wkładanym w rzut i mniejszym związanym z prowadzeniem muszki.Pod tym względem wody stojące ą bardziej wymagające-nurt nam nie pomorze.
Nie da się jednak pominąć faktu,że nawet zestaw o wadze zerowej" dałby nam się we znaki",a zmęczenie pojawić się może wyłącznie w związku z ruchami rzucającej ręki,barku czy całego ciała w końcu ,nawet gdy obciążenia by nie było.Ot takie tam przemyślenia,które skonkluduję
-liczne brania na lekki zestaw daj nam Panie!

#62 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 26 listopad 2012 - 23:15

@Fanc, @mack, @kardi - kupiłem zapasową szpulę... :lol:
Jedyne co mnie tłumaczy do zmiany decyzji to rewelacyjna i zachęcająca cena wyprzedaży - prawie 50% taniej jak nówka (szpula do OPTI SPEEDRUNNER).
W myśl zasady "tylko osioł nie zmienia zdania" czuję się usprawiedliwiony. ;)
Pytanie - czy zapas będzie gadżetem, czy też pomocnym zapasowym magazynkiem...

#63 OFFLINE   maniolo

maniolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 282 postów

Napisano 27 listopad 2012 - 09:53

@Fanc, @mack, @kardi - kupiłem zapasową szpulę... :lol:
Jedyne co mnie tłumaczy do zmiany decyzji to rewelacyjna i zachęcająca cena wyprzedaży - prawie 50% taniej jak nówka (szpula do OPTI SPEEDRUNNER).
W myśl zasady "tylko osioł nie zmienia zdania" czuję się usprawiedliwiony. ;)


Trzeba przyznać że M.Wilk zrobił niezły prezent z tą promocją :)

#64 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 27 listopad 2012 - 16:24

Szczególnie jak kupiłeś trzy młynki rozbijając bank (Creek, Dryfly, Runner)... :D

#65 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1974 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 27 listopad 2012 - 16:50

Jeśli mam potrzebę zmiany linki robię to na brzegu, luz, spokój, można nawet zrobić siusiu.

Z nową szpulą czas na siusiu może się skrócić! :(
Poważnie mówiąc będzie Ci po prostu dużo wygodniej -to słuszna decyzja :)
pzdr-kardi

#66 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 27 listopad 2012 - 17:26

Paweł - zgadza się wygoda może i jest jednak trzeba to nosić. Pokrowiec Runner, Speedrunner jest kanciaty i słusznych gabarytów stąd jestem zrażony, wątek finansowy opisałem wcześniej. Gdyby nie ta kusząca cena zapewne temat byłby nieaktualny. Jedynie na łodzi widzę jej miejsce, trudno zrzucić linkę - powinno zadziałać. Tak czy owak mam i będę używał ;)...
Z innej beczki - tekst K. Żertka przeczytałem widząc i czując klimat lipieniowej rzeki. Zmysłowo napisane, pobudza wyobraźnię z oceną nie jestem osamotniony, wystarczy zerknąć na komentarze Kolegów muszkarzy (pod artykułem).
Wierzę, że takie rzeki jeszcze istnieją... :)

#67 OFFLINE   maniolo

maniolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 282 postów

Napisano 27 listopad 2012 - 17:27

Szczególnie jak kupiłeś trzy młynki rozbijając bank (Creek, Dryfly, Runner)... :D


No i tego wczesniej zamówionego DryFly też będę miał, niby mogłem się wycofać ale jakoś tak nie wypadało.
Jakość wykonania Opti i Evoteca G4 na takim samym najwyższym poziomie, jednak Opti zdecydowanie ładniejszy.

#68 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 29 listopad 2012 - 23:42

Opti ladniejszy, tylko rzuc go na kamienie, albo niechcacy nadepnij...To lekka i stosunkowo delikatna konstrukcja. Evo jest jak kalasznikow. Jak ktos dba o sprzet i sie na nim koncentruje podczas lowienia, to Opti bedzie mu sluzyl dlugo. A jak nie, to...Nie koniecznie...
Pozdro

#69 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 30 listopad 2012 - 09:30

W sytuacjach gdy mam potrzebę odłożyć zestaw wypinając w tym czasie rybę kładę go w taki sposób by kołowrotek położyć na czapce, torbie, chlebaku i to tylko wtedy gdy nie ma bezpiecznego podłoża. Robię tak od niepamiętnych czasów, nawet wtedy gdy miałem NRD-owską Libellę lub czeskiego Tokoza, ABU. Dobre przyzwyczajenie, polecam. Przeglądając strony w sieci widzę, że Opti używa wielu wędkarzy na różnych łowiskach i szerokościach geograficznych prezentując przy tym wspaniałe ryby. Serię Evotec miałem, modele od 3-5 do 8-10. Fakt - solidne wspaniałe konstrukcje, uległem jednak urokowi Opti. Co do lekkiej, ażurowej konstrukcji nie będę się wypowiadał, jest to flagowy produkt Loop-a. Widocznie pewni są swego skoro robią młynek z przeznaczeniem pod tarpona i inne oceaniczne ryby jak i odpowiedni model w łowieniu mocnych ryb śródlądzia czy finezyjnego połowu lipieni. Na rybach koncentruję się na łowieniu ryb nie zapominając jednak o moim sprzęcie... ;)

Pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=dkhJxToeQK4

https://www.google.p...iw=1366&bih=667

#70 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 30 listopad 2012 - 10:59

Andrzeju
Jak jednak to pogodzić, w sytuacji gdy masz przed sobą zbierającą rybę. Podkradasz się, jeszcze kroczek.... rozwijasz linkę, pierwszy wymach, drugi wymach i... już masz położyć muchę przed rybą, gdy z tyłu czujesz szarpnięcie i koło głowy przefruwa urwany kawałek ziela z muchą, z gośny "jeb" wpadając rybie na głowę?
I jak teraz .ebnać sprzętem o kamienie? No jak?
:D

#71 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 30 listopad 2012 - 11:14

Chyba jesteśmy z innej gliny ulepieni... ;) Chodziliśmy razem na zlotach po Dunajcu, bywało, że na dopingu, jakoś dało radę... Nawet jak kozła wywijam to kijem do góry. Bywa - że zestaw ląduje na kamiory, jednak kładę go a nie walę na pałę... W sytuacjach gdy spina się ładna ryba, lub mucha wisi na wierzbie po czym pół drzewa ląduje do wody też staram sie zachować spokój no może słodka k..wa z ust ulatuje. Zbędne gesty, zero problemów, cisza i spokój... Odpukałem trzy razy w niemalowane by nie zapeszyć... :P

#72 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 30 listopad 2012 - 11:53

Absolutnie nie twierdze, ze Opti to zly kolowrotek i nie da sie na nim wyjac z wody wielkiej ryb. Da sie i bez kolowrtoka - jak sie ktos uprze. To jest sprzet dla ludzi, ktorzy maja takie podejscie do wedkowania jakie Ty prezentujesz. I to nie jest zle podejscie, bo jak bedziesz kiedys wystawial cos na aukcji, to od Ciebie kupie:) Dla mnie na przyklad Opti sie nie nadaje ( a podoba mi sie), bo ze 2 wyprawy i bede musial kupic nowy kolowrotek...Bo jak potrzebuje przejsc przez rzeke i nie mam kija pod reka, to uzywam do tego celu wedki. Jak nie moge sie wygramolic na skarpe, to sie zaczepiam za galaz/kamien, wedka/kolowrotkiem i wylaze. Jak wyjme rybe i wedka mi przeszkadza w dloni, to ja zwyczajnie puszczam na glebe. Dlatego ja potrzebuje sprzet, ktory wytrzyma huragan Katrina i posluzy na kolejne :) Stary, udalo mi sie ukrecic obie raczki na korbce w Calcuta Conquest. Uwierzysz? Nie wiem jakim cudem urwalem gwinty- podobno to niemozliwe ! :)

#73 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1974 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 30 listopad 2012 - 11:58

Andrzeju
Jak jednak to pogodzić, w sytuacji gdy masz przed sobą zbierającą rybę. Podkradasz się, jeszcze kroczek.... rozwijasz linkę, pierwszy wymach, drugi wymach i... już masz położyć muchę przed rybą, gdy z tyłu czujesz szarpnięcie i koło głowy przefruwa urwany kawałek ziela z muchą, z gośny "jeb" wpadając rybie na głowę?
I jak teraz .ebnać sprzętem o kamienie? No jak?
:D

Doooobre! :D
Andrzej wyciąga wtedy z kieszeni tę zapasową plastikową szpulę na którą chciał nawijać zapasowy sznur i ebnięcie jest dużo .... tańsze :D :D :D

#74 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 30 listopad 2012 - 12:28

Ku :wub: wa, to jakaś ekstrema... No nie, ja nie jestem kamikadze, łowię podręcznikowo z małym postojem na łyczek czegoś mocnego, bez zbędnego ryzyka i szukania guza w całym... W CC nie da się zjebać korby i uchwytów, ktoś złośliwie musiał je naciąć brzeszczotem i to 80% średnicy. Co to za wędkarstwo by niszczyć takie cacka... :D

#75 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 30 listopad 2012 - 12:37

Bo widzisz, albo ja mam pecha, albo ten sprzet jest przereklamowany :)

#76 OFFLINE   maniolo

maniolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 282 postów

Napisano 30 listopad 2012 - 13:09

Ja taki pedantyczny jak Andrzej, jeśli chodzi o sprzęt wędkarski nie jestem, jednak jest u mnie w poszanowaniu głównie ze względu na szacunek do pieniędzy, które musiałem zarobić ciężką pracą aby go kupić.
To co opowiada bigos to jakies extremy, które nawet ciężko sobie wyobrazić podczas rekreacyjnego wędkowania :)

#77 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 30 listopad 2012 - 13:23

Nooo
Nie wiem
Kilka razy się kijem ratowałem, jak nie byłem w stanie na czas patyka rozlożyć.
Normą jest tez kotwica do wyłażenia, szeczególnie w cieższych zestawach.
Cioranie po krzakach, przerzucanie w górę na wal czy wysoki brzeg żeby do wspinania się miec wolne ręce.
Czasem tylko od odgłosów szkliwo pęka trochę na zębach, ale...
Dlatego staram sie łowić jak najtańszym sprzętem, pozbyłem sie MB i DC bo nie ma to sensu w moim przypadku, wiem ze i tak zajadę, w góra dwa sezony :D
Jest kilka sprzetów, z którymi obchodze się delikatnie, ale bardzo mnie to męczy, ze trzeba kombinować i uważać.
I tak łowię - starym redingtonem, zamiast runningu 30lb żyłka, zamiast głowicy jakieś pocięte i posklejane resztki po dwóch na glowatkę szykowanych, kołowrotek ze złamaną szpulą, bo wywaliłem sie na kamieniach i chciałem lekko wygiętą naprostować :D - w sam raz sprzęt na łososie :D
Ale go lubię, fajnie się łowi i działa jak potrzeba i myśleć nei muszę jak go wrzucam w krzaki, bo chyba więcej kuku mu trudno zrobić

#78 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 30 listopad 2012 - 14:45

Kuba, zamiast zylki lepsza jest plecionka 65-80 lbs. Oczywiscie przy lowieniu ryb, ktore faktycznie moga zabrac sznur i 50 m podkladu. Mniejszy opor w wodzie i moc. Kazdy ,,zwyczajny podklad'' moim zdaniem peknie, bo naprezenia sa za duze. Jak cala linka pojdzie na wode, to stawia opor jak zagiel.
Pozdro

#79 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 30 listopad 2012 - 14:49

Running nie backing ;)
Plus, co ja tutaj mogę ulowic, co zabierze mi całą linke i np 50m podkładu na #9?
Chyba nie produkują tu takich stworów, co by muchy żarły

#80 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 30 listopad 2012 - 15:36

OK, synapsa mi sie przytkala. Zle przeczytalem, albo skojarzylem. Mysle, ze jak Ci kiedys klepnie bass na 80-90 cm - co jest absolutnie mozliwe oraz prawdopodobne- to mozesz zobaczyc koncowke linki znikajaca w ocenie...