Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

czy luty 2024 faktycznie był najcieplejszy - wątek wydzielony z tematu "Z historii rybołówstwa"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1098 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 12 marzec 2024 - 09:29

Istnieje nauka o nazwie paleoklimatologia.

Nie sądzę, żeby paleoklimatologia mogła określić dynamikę zmian klimatu w odległych okresach z jakimś dużym prawdopodobieństwem. Wnioskując pośrednio raczej trudno stwierdzić czy jakiś proces trwał lat pięćdziesiąt, pięćset lub pięć tysięcy. Mówienie, że obecne zmiany klimatu mają jakąś wyjątkową dynamikę to jednak bardziej spekulacje. Wnioski pochodzące z innych nauk paleo mówią, że w historii naszej planety występowały zjawiska bardziej gwałtowne.


  • strary i coma lubią to

#42 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 12 marzec 2024 - 10:37

Są te różne mity o wielkim potopie, ale nie pamiętam, na czym konkretnie pisali te bajki. 

Pasek pisał o anomaliach klimatycznych w drugiej połowie XVII wieku na pewno na papierze.

Co ciekawe ze źródeł pisanych wynika, że szczyt tzw. małej epoki lodowcowej miał miejsce w XVII wieku, krążą opowieści o zimowych karczmach na Bałtyku i wyprawach do Szwecji saniami przez Bałtyk, w 1658 armia szwedzka przeszła po lodzie przez cieśniny duńskie, zaś w 1680 roku Pasek pisał 

 

Zaraz na początku tego roku doczekaliśmy się nowych rzeczy, bo zima, która już była, gruntownie stanęła, zginęła i stało się tak ciepło, tak pogodno, że bydła poszły w pole, puściły się kwiatki i trawę ziemia wydawała, orano i siano...(...) w zapusty zaś ... takie były gorąca, że trudno było założyć sukni futrzanej tylko letniej i jak in augusto

 

 

Czyli mógłby powiedzieć - Co wy wiecie o zmianach klimatu.


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Fatso, Biesan i 2 innych osób lubią to

#43 OFFLINE   Michal_

Michal_

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 248 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Moniatycze

Napisano 12 marzec 2024 - 11:44

P.S. Rozumiem, że jak chory idzie do onkologa to powinien sobie zadać pytanie czy zaufać nauce i brać zapisane leki/wlewki czy też olać przemysł farmaceutyczny zgodnie z maksymą "cui bono, qui prodest" lub poradzić się specjalistów z Twittera?

 

Osobiście uważam, że w dzisiejszej bardzo zmanipulowanej głównie przez media rzeczywistości to jest bardzo dobre pytanie. 



#44 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1098 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 12 marzec 2024 - 12:48

No wiesz, jak się wykopuje jakieś skamieliny i relikty z przeszłości to jednak można dojść do jakichś wniosków. Skąd wiemy o wymieraniu dinozaurów ? Zachowały się jakieś tabliczki, papirusy?

P.S. Rozumiem, że jak chory idzie do onkologa to powinien sobie zadać pytanie czy zaufać nauce i brać zapisane leki/wlewki czy też olać przemysł farmaceutyczny zgodnie z maksymą "cui bono, qui prodest" lub poradzić się specjalistów z Twittera?

Mamy jakąś pewną wiedzę na temat tempa wymierania dużych gadów na Ziemi? Nawet jeśli da się określić, że od-do, to trochę mało. Zeraldo, na mieście mówią, że pandemię odwołał Putin. Kompletna bzdura. Bo to kto odpowiada za wywołanie psychozy i zarobił na szczepionkach, których teraz tony będą musiały być zutylizowane (pewnie trafią do kanałów ściekowych lub uratują istnienia w jakimś biednym afrykańskim kraju), chyba dziś już nie budzi wątpliwości. Tak dla Twojej wiedzy Zeraldo i na podstawie doświadczeń moich i moich bliskich. Istnieje dużo podobieństw pomiędzy tymi wlewkami i walką z klimatem. Jednak to cui bono, czy się komuś podoba, czy nie.


  • Biesan, coma i Tom Rob lubią to

#45 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 953 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 12 marzec 2024 - 13:19

Nie chce nic mówić, ale mam wrażenie, ze niektórzy żyją w ciągłej psychozie i zazwyczaj są to ci, którzy o psychozie i spiskach mówią najwiecej 😀
Mogę @jachu prosić o info, co wg Ciebie jest dobre na raka? Osobiscie znam dwie osoby, którym chemia pomogła. Uważam tez, ze każdy organizm jest inny, wiec nie ma w medycynie leku, który działa tak samo na wszystkich. Plus, jak w każdym zawodzie, są ludzie lepsi i gorsi, bardziej zaangażowani i mniej zaangażowani.

#46 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 12 marzec 2024 - 15:19

Proszę nie wrzucajmy wszystkich leków i szczepionek do jednego worka. Czujność owszem jest wskazana, jednak leki zasadniczo leczą, przynajmniej gdy są właściwie stosowane.
Dawno temu pewna pani opowiedziała mi historię pewnego leku - Talidomidu. Trochę o lekach wiedziała, była szefową Toksykologii na jednej  z uczelni. W drugiej połowie lat 50tych ubiegłego wieku był on przepisywany kobietom w ciąży na lepsze samopoczucie, trochę nie pykło bo dzieci się potem bez rączek i nóżek rodziły. W latach 60tych udowodniono jego działanie teratogenne. Od tamtej pory służył za straszak dla studentów co się dzieje jak stosuje się nie przebadane leki. Co ciekawe na początku XXI wieku okazało się, że Talidomid jest pomocny w leczeniu niektórych nowotworów i AIDS.
Spinając dygresje do kupy i wracając do ad remu.
Jednym z większych grzechów ludzkości jako takiej jest pycha. Człowiek odkrywając cokolwiek, z marszu zakłada, że już rozumie mechanizm działania, że poznał istotę sprawy, potem prawie zawsze okazuje się jak bardzo się mylił.
Przykładem ludzkiej pychy było uznanie, że kilka miesięcy to wystarczający okres na poznanie ewentualnych działań ubocznych preparatu opartego na mechanizmie, którego tak całkiem i do końca nie poznaliśmy, a przynajmniej nie potrafimy nad nim zapanować.
Również przykładem pychy jest twierdzenie, że potrafimy przewidzieć zmiany klimatyczne, ich skutki, znamy ich przyczyny, podczas gdy przerasta nas prognoza pogody na najbliższe dni, o ile prognozy 24godzinne jakoś jeszcze się sprawdzają (choć też nie zawsze), to te dłuższe niż 72h często są równie celne jak wróżenie z fusów o strzykaniu w kościach nie wspominając. Wierzycie w zapewnienia odnośnie prawidłowego remontu silnika  wypowiadane przez mechanika, który nie potrafi zmienić koła w rowerze?


  • doktorek, Sławek Oppeln Bronikowski, Fatso i 5 innych osób lubią to

#47 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 12 marzec 2024 - 16:25

Również przykładem pychy jest twierdzenie, że potrafimy przewidzieć zmiany klimatyczne, ich skutki, znamy ich przyczyny, podczas gdy przerasta nas prognoza pogody na najbliższe dni, o ile prognozy 24godzinne jakoś jeszcze się sprawdzają (choć też nie zawsze), to te dłuższe niż 72h często są równie celne jak wróżenie z fusów o strzykaniu w kościach nie wspominając.

 

https://naukaoklimac...dziec-pogody-52

 

BTW. Pracowałem kiedyś w firmie Grunenthal (to oni wprowadzili na rynek talidomid).  Ciekawostka -FDA nie zgodziło się na zarejestrowanie go w USA. Po aferze z tym lekiem Niemcy zaostrzyli prawo i wprowadzili nowe wymogi badań farmaceutycznych. Gdy go rejestrowali wystarczyło, że substancja była testowana jedynie na gryzoniach i nie przeprowadzano badań pod kątem działania teratogennego.


  • Michal_ lubi to

#48 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 12 marzec 2024 - 16:35

Mhm, jeśli dobrze kojarzę wiek to też powinieneś pamiętać z dzieciństwa/młodości, przewidywania, że właśnie zaraz się zacznie albo już zaczęła się epoka lodowcowa.


  • coma lubi to

#49 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 12 marzec 2024 - 16:57

Z dzieciństwa pamiętam wyroby czekoladopodobne, precle z makiem, napój w worku foliowym z rurką i 3 bramkę Kupcewicza w meczu z Francją w 1982 roku  :D .

A z młodości to parę fajnych koncertów, jedną koleżankę i pierwsze pstrągi  :D  :D  :D .


  • strary, Maciej W. i Pisarz.......ewski Piotr lubią to

#50 OFFLINE   ObraFM

ObraFM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 518 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Mariusz

Napisano 12 marzec 2024 - 17:26

... powinieneś pamiętać z dzieciństwa/młodości, przewidywania, że właśnie zaraz się zacznie albo już zaczęła się epoka lodowcowa.

Ja jak wracałem z imrezy sylwestrowej 1978/1979 z jednego końca miasta na drugi to tak myślałem  :)
 



#51 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 953 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 12 marzec 2024 - 18:02

Ja jak wracałem z imrezy sylwestrowej 1978/1979 z jednego końca miasta na drugi to tak myślałem :)

Kurde, moi rodzice chyba wtedy jeszcze o mnie nawet nie myśleli 😋

#52 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1098 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 12 marzec 2024 - 18:24

Nie chce nic mówić, ale mam wrażenie, ze niektórzy żyją w ciągłej psychozie i zazwyczaj są to ci, którzy o psychozie i spiskach mówią najwiecej
Mogę @jachu prosić o info, co wg Ciebie jest dobre na raka? Osobiscie znam dwie osoby, którym chemia pomogła. Uważam tez, ze każdy organizm jest inny, wiec nie ma w medycynie leku, który działa tak samo na wszystkich. Plus, jak w każdym zawodzie, są ludzie lepsi i gorsi, bardziej zaangażowani i mniej zaangażowani.

Co jest dobre na raka? Obawiam się, że nikt nie odpowie na Twoje pytanie. Z czego zapewne zdajesz sobie sprawę i dałeś tego wyraz pisząc, że każdy przypadek jest inny. Jak wspomniałeś bardzo dużo zależy od tego w czyje ręce trafisz. Od siebie dodam jak ważny jest czynnik czasu. Ja natomiast skupiam się bardziej na sprawie działania system. To miałem na myśli. Mógłbym podać znane mi przykłady. Daruję sobie, bo nie chcę wywoływać psychozy. :)


  • coma i Rafał78 lubią to

#53 OFFLINE   zeralda

zeralda

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 12 marzec 2024 - 20:03

Ale konkretnie, co polecasz ? Wstąpić do firmy Mejzy, szukać porady w internetach czy jednak pójść do onkologa i zdać się na produkty firm farmaceutycznych?

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

#54 OFFLINE   Biesan

Biesan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1110 postów

Napisano 12 marzec 2024 - 21:11

Chce wam się panowie z nim dyskutować? Strata czasu ale podziwiam was  :good:


  • coma lubi to

#55 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 953 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 12 marzec 2024 - 21:14

Ja natomiast skupiam się bardziej na sprawie działania system. To miałem na myśli. Mógłbym podać znane mi przykłady. Daruję sobie, bo nie chcę wywoływać psychozy. :)


To, jak działa system, przerabiałem blisko 3 lata temu przy chorobie mamy. Wtedy się nauczyłem, ze są „lekarze-jebani-łapówkarze” i są tez lekarze z powołania, którzy chcą pomoc, bo czują powołanie. Generalnie Polaka służba zdrowi skupia się nie na leczeniu, lecz na tym, aby pacjent dał im spokój.
  • S.N. i Michal_ lubią to

#56 OFFLINE   zeralda

zeralda

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 12 marzec 2024 - 23:39

Chce wam się panowie z nim dyskutować? Strata czasu ale podziwiam was :good:

Cieszę się drogi Biesanie, że nawet wśród osobników o ograniczonych kompetencjach poznawczych jestem w stanie wzbudzić jakieś emocje.

P.S. jestem zaszczycony, że poświęciłeś mi fragment swojego profilu ale może zajmij się jakimś hobby, książkę może przeczytaj?

Użytkownik zeralda edytował ten post 12 marzec 2024 - 23:41

  • krzychun lubi to

#57 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1098 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 12 marzec 2024 - 23:41

Ale konkretnie, co polecasz ? Wstąpić do firmy Mejzy, szukać porady w internetach czy jednak pójść do onkologa i zdać się na produkty firm farmaceutycznych?

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

Uważam, że wystraczająco jasno to wyjaśniłem. Raczej nie mam nic więcej do dodania. Paweł przedstawił swoje zdanie z jego doświadczeń. Ja mam podobne swoje i te dotyczące moich bliskich. Jeśli dla Ciebie onkologia jest tożsama z leczeniem farmakologicznym, to wybacz ale nie bardzo jest o czym rozmawiać. Błądzisz niczym Mariusz w pamiętną noc z 1978/1979. :)  Dodam, że miałem i mam w rodzinie lekarzy różnych specjalności i jeszcze więcej wśród znajomych.  


  • coma lubi to

#58 OFFLINE   zeralda

zeralda

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 12 marzec 2024 - 23:56

Uważam, że wystraczająco jasno to wyjaśniłem. Raczej nie mam nic więcej do dodania. Paweł przedstawił swoje zdanie z jego doświadczeń. Ja mam podobne swoje i te dotyczące moich bliskich. Jeśli dla Ciebie onkologia jest tożsama z leczeniem farmakologicznym, to wybacz ale nie bardzo jest o czym rozmawiać. Błądzisz niczym Mariusz w pamiętną noc z 1978/1979. :) Dodam, że miałem i mam w rodzinie lekarzy różnych specjalności i jeszcze więcej wśród znajomych.

Jakby ci to powiedzieć? Z onkologia mam od kilku lat dość bliski kontakt...Są różne metody leczenia raka. Nie chcesz chyba jednak powiedzieć, że nowoczesne, celowane terapie lekowe nie są ich znaczącym elementem?

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

#59 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1098 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 13 marzec 2024 - 09:35

Jakby ci to powiedzieć? Z onkologia mam od kilku lat dość bliski kontakt...Są różne metody leczenia raka. Nie chcesz chyba jednak powiedzieć, że nowoczesne, celowane terapie lekowe nie są ich znaczącym elementem?

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

To krótko Zeraldo, bo dzięki Twoim wlewkom temat wątku nieco nam się rozjechał. Zanim włączysz mnie do swojego prywatnego katalogu pisowskich onuc, ruskiej i reptiliańskiej agentury, płaskoziemców, zwolenników nacjonalizacji Rolexa, dzbanów, głupich pajaców i czego tam sobie jeszcze wymyślisz dla poprawy samopoczucia. Terapia chemią jest nie tylko skuteczną formą, ale w mnogich przypadkach jedyną możliwą do zastosowania. Nikt temu nie zaprzeczy. A że bywa czasami nadużywana (nie wnikając w tego powody), to jako osoba z od lat  bliskim kontaktem z onkologią, zapewne masz jakąś wiedzę na ten temat. Jeśli nie miałeś okazji z tym się spotkać, to służę przykładami z tzw. pierwszej ręki.  


  • coma i zeralda lubią to

#60 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1743 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 13 marzec 2024 - 17:49

A co na to luty? 

Kurna, Panowie, wiem iż Polacy się na wszystkim znają, ale za chwilę zaczniemy gadać o wpływie hodowli ptaka dodo na wydobycie miedzi w krajach Trzeciego Świata.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych