Januszu, dzięki za info. To fakt, podobnych konstrukcji było już trochę. Począwszy od klasycznych much łososiowych, przez devony, spin'n'glow itp... Nie wszędzie się przyjęły, ale nie powiem, żeby to mnie specjalnie martwiło. Zawsze lubiłem kombinować z różnymi typami przynęt, a z tymi też jest fajna zabawa. Natrzeskałem już tego trochę dla siebie I paru kolegów. Jak się odpowiednio zestawi przynętę to dzieją się miłe rzeczy Zachecony, kombinuję dalej...
Panowie, dzięki za dobre słowa. zawsze mobilizują
Koledzy którzy czekaja na przynety - jutro wysyłki