[Matteoo]

Uspokoiłeś mnie tą zgodą właściciela. Niestety nie polecam tej metody, zdaję sobie sprawę, że czasem ryzykować trzeba, żeby wypić szampana. Ostatnie z moich temperaturowych odkryć to chiński silnik seaking(parsun) 5hp ląduje razem z właścicielem po dłuższym pływaniu pod wodą i przestaje normalnie pracować. Pełna diagnostyka czyszczenie itp itd, bez rezultatu. Zapada decyzja o kpl demontażu i co, cholera głowica cała, a korpus złamany jak odcięty laserem, dziwię się, że tłok nie chciał bokiem wyskoczyć . Dawaliśmy kamerkę, ale było tak spasowane, że nie było w cylindrze widać pęknięcia. Chłodzenie wcześniej było sprawne. Fakt faktem, że materiał w seakingu to nie mercury, ale to nie mogła być aż tak duża różnica temperatur, a jednak. Z doświadczenia pamiętam, jak kiedyś wymienialiśmy wały korbowe w ładowarkach jcb, jeden był produkcji ursusa, leżak magazynowy, drugi produkcja hindusów. Ten drugi nie wytrzymał roku. Stary wał i ten ciapatych daliśmy do zaprzyjaźnionego laboratorium, to dziwili się że ten z Indii tak długo wytrzymał.

[darek63]

Niestety nie polecam tej metody,

 

Łatwo jest napisać nie polecam. Natomiast żadnej alternatywy nie przedstawiłeś do tej niepolecanej przez Ciebie metody. A może nie ma takiej ?. Więc ja chętnie i pewnie nie tylko ja, poczytamy o tej polecanej przez Ciebie metodzie na rozdzielenie tak zakiśniętych na beton od soli elementów aluminium ze stalą. 

Użytkownik darek63 edytował ten post 12 grudzień 2024 - 13:03

[Tresor]

Teoretycznie jest Aleternatywa - chemia.
Nafta moczyłem 2 doby.
Fosol plus drapanie, zjadło pierścień zabezpieczający który się zrósł z rurą, warstwa utlenionego aluminium też odchodziła. Czyściłem 2 x dziennie i zalewałem fosolem. Tam jest taka niecka więc stał sobie i gryzł. Po tych zabiegach dopiero grzanie i walenie młotem. Właściciel mega zadowolony bo koszt części wyszedł ok 1.5 kafla a mógł się zamknąć w 3 albo więcej. Szok ile kosztuje jedna poduszka silnika, na szczęście zerwało tylko 1 z 4...
Tak jak piszesz na zrośnięte Alu tylko temperatura plus brutalna siła.
Tą nakrętkę moczyłem ok 2 tygodni w różnych specyfikach i kompletnie nic to nie dało, koszt nakrętki pincet...
.


Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

[Matteoo]

Po pierwsze, nie prowadziłem dyskusji z Tobą. Po drugie, z Tresorem też nie, komentowałem tylko jego poczynania. Jeżeli zaś potrzebujesz wiedzy na temat materiałoznawstwa to zapraszam do lektury, a najlepiej szkolenia na żywo. Po trzecie Tresor prowadzi kanał na YT, który w przyszłości zaowocuje pewnym dodatkowym pułapem finansowy, a na pewno jest dobrą reklamą jego starań i poczynań. Po czwarte palnik zawsze jest skuteczny, czasem jednak za bardzo, a są materiały stalowe które w chłodnych warunkach delikatnie tracą swoje właściwości i ich grzanie po prostu je może trwale uszkodzić. Po kolejne to na łączeniu masz dwa różne materiały z różnymi właściwościami rozszerzania w tych samych temperaturach. Czasem wystarczy znając właściwości materiału wykonać działanie odwrotne. Ja nie mam zamiaru tu z Tobą dzielić się wiedzą moich techników, zdobywali wiedzę latami i za usługi przez nich wykonywane wypada zapłacić. Wiem, że jest to forum koleżeńskie, ale są pewne granice. Przyjmijmy więc dla Ciebie, że nie ma lepszej metody niż palnik.

[Matteoo]

Tresor, mam tu dobrego chemika, odezwij się na priv. Dam Ci chemię do czyszczenia. To specjalistyczna firma która robi chemie dla wielu dużych firm na indywidualne zlecenia. Niestety dopiero po 21.12 bo jutro lecę w troszkę cieplejsze rejony. Można również zamiast grzania zastosować schładzanie. Brutalność wszelka ma jak wiesz swoje granice. Podoba mi się, że prowadzisz taki kanał, są przeglądy lub drobne naprawy, które ludzie mogą wykonywać sobie sami. Resztę niech zostawią tym co się na tym znają, tak ten świat powinien być zbudowany.

Użytkownik Matteoo edytował ten post 12 grudzień 2024 - 16:47

[Bolesław]

Po pierwsze, nie prowadziłem dyskusji z Tobą. Po drugie, z Tresorem też nie, komentowałem tylko jego poczynania. Jeżeli zaś potrzebujesz wiedzy na temat materiałoznawstwa to zapraszam do lektury, a najlepiej szkolenia na żywo. Po trzecie Tresor prowadzi kanał na YT, który w przyszłości zaowocuje pewnym dodatkowym pułapem finansowy, a na pewno jest dobrą reklamą jego starań i poczynań. Po czwarte palnik zawsze jest skuteczny, czasem jednak za bardzo, a są materiały stalowe które w chłodnych warunkach delikatnie tracą swoje właściwości i ich grzanie po prostu je może trwale uszkodzić. Po kolejne to na łączeniu masz dwa różne materiały z różnymi właściwościami rozszerzania w tych samych temperaturach. Czasem wystarczy znając właściwości materiału wykonać działanie odwrotne. Ja nie mam zamiaru tu z Tobą dzielić się wiedzą moich techników, zdobywali wiedzę latami i za usługi przez nich wykonywane wypada zapłacić. Wiem, że jest to forum koleżeńskie, ale są pewne granice. Przyjmijmy więc dla Ciebie, że nie ma lepszej metody niż palnik.

Inżynier.. 🙂 kontra praktyk.

[darek63]

@Bolesław

 

Trzech inżynierów głowiło się jak wykonać detal na dwóch obrabiarkach sterowanych cyfrowo jakimi dysponował zakład przez dwa dni. No nie da się i już. Nie możliwie do wykonania. W końcu szefostwo zaprosiło tokarza praktyka z doświadczeniem. Chłop stanał przy manualnym SUI40 i w kilka godzin detal był gotowy. Tak działa praktyka z teorią ... .

 

Tu jest analogicznie. Sztab inżynierów może miesiąc rozprawiać nad tym, a tu potrzeba zwyczajnie ognia i młota. Sztab inżynierów dalej myśli bo taka  ich rola, wymieniacze wymieniają na nowe bo to nie za ich kasę, a fachowiec to po prostu naprawia co dostał, oddaje, wszyscy zarobieni i zadowoleni. Czy komuś to przeszkadza ?. Pytanie retoryczne  

[tribal]

Pytanie co można zrobić żeby to tak niezarastało. Precierz co rok czy dwa nie będziemy rozbierać całego silnika i smarować.

[darek63]

@tribal

 

W zasadzie nie ma żadnej skutecznej ochrony przed solą. W środowisku słonej wody, działa na aluminium korozja wżerowa. Stosowane są w silnikach zaburtowych anody, żeby złagodzić ten proces, ale słona woda zjada i anody i aluminium. Jedyne sensowne rozwiązanie to nie dopuścić do braku zabezpieczenia smarem co jest też nie realne. Nikt nie będzie silnika okresowo rozbierał na części, czyścił i smarował. Punkty smarownicze ograniczają się do góra dół prawo lewo. Nie obejmują złącz jak wyżej na fotach i nic z tym nie zrobisz. Silnik który nie widział słonej wody po 20 latach nie ma ułamka takiej korozji jak ten po krótkim okresie w słonej wodzie. Tak, że nie ma na to rady. Na ruskim kanale są filmy jak prawie nowe silniki ze słonej wody żywym ogniem grzeją z kilku stron na raz i tłuką młotami bo nie idzie ich rozebrać.  

[Tresor]

Nie kupować silników z morza.

Właśnie skończyłem spodzinę z Hondy BF 60 młoda na wtrysku od makaronów... Dramat. Zjedzona, piasta ledwie się trzyma, obudowa od cięgła biegów musiałem rozwiercać, obudowa wałka pionowego zjedzona ale jeszcze się trzyma. Yamaha poszła po rozum do głowy i te dwa dekle robi plastikowe nawet w silniku 350KM. Kiedyś myślałem że idą po taniości ale podważasz, wyciągasz czyścić wymieniasz oring, uszczelniacze i gotowe. Bajka robota.

Użytkownik Tresor edytował ten post 12 grudzień 2024 - 20:31

[darek63]

Nie kupować silników z morza.

 

 

Oto to właśnie . 

 

[Faja]

<...>

uprasza się o nie trollowanie

Użytkownik Jano edytował ten post 15 grudzień 2024 - 22:01

[Ardoro]

A Ty tutaj widzę tak okazjonalnie. Kiedy trzeba oczernić konkurencję? 

[Tresor]

Cały czas mówię że jestem druciarz garażowy. Hihi.
A części montuje takie jakie sobie właściciel życzy. To jego kasa i jego decyzję. Każdy dostaje zawsze wycenę na orginały i na zamienniki. Film z wczoraj Pan chciał wszystko w orginale żaden problem nawet lepiej dla mnie bo wszystko mieli na półce w Moto46. Naprawa spodzniny na częściach z ASO często przekraczała by wartość całego silnika to po pierwsze. Po drugie ja nie zarabiam na częściach więc nie zależy mi na tym aby właściciel zapłacił nie wiadomo ile za części.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

[MIGOTKA]

W innym świecie, w innej branży dostałem wycenę na usługę elektryka. Robocizna plus materiał.  Wycena była bardzo szczegółowa. I podał w niej nawet dokładnie jakie użyje podzespoły podczas pracy. Okazało się że ceny materiałów dla mnie  to plus 50% do ceny miejsca gdzie elektryk zakupi materiału. Co więcej on te materiały zakupuje tam z minimum 30%-towym rabatem.   Więc wcale się nie dziwie że znaczne grono wszelakich mechaniko-wymieniaczy krzywo patrzy na działalność Łukasza.

 

 

Ps. Panu elektrykowi oczywiście podziękowałem i wskazałem palcem odpowiedni kierunek. I wszystko zrobiłem za max 25% ceny

[darek63]

Coś Wam powiem. Moderuję największe forum w PL innej tematyki od 20 lat. Takie osobniki jak TROL z kilometra rozpoznaję. Kiedy tylko jest temat Storma, Tresora, to ten Trol się pojawia i zaczyna się karmić. Ja go zgłaszam teraz jako trola do administracji, a co zrobi z tym administaracja tego forum my userzy nie mamy już wpływu. Dlatego nie reagujcie na niego, traktujcie jak powietrze, bo to jedyna skuteczna metoda na Trole "aby zdechły z głodu".

 

Główny cel trolla

 

Kluczowe dla zrozumienia tego, jak działa troll jest uświadomienie sobie, że podstawową techniką jego działania jest mieszanie prawdy z kłamstwem, pobudzanie kontrowersyjnych i trudnych tematów, sianie wątpliwości lub utwierdzanie zwolenników w jedynym słusznym poglądzie.

 

Czyli dokładnie to co faja robi w kolejnym temacie podobnej tematyki.

Użytkownik darek63 edytował ten post 14 grudzień 2024 - 12:14

[Tresor]

Oj tam, oj tam.
Mam znajomego który kręci lody w Internecie, grube. Powiedział mi, im większy sukces tym więcej hejtu. Traktuj to jako miarę twojego sukcesu, to są bardzo mądre słowa i ja tak do tego podchodzę.
A przy okazji żeby nie zaśmiecać forum. Żeby człowiek wyżej nie marudził że tylko Chińskie części z alika właśnie rozpakowuje karton części z ASO, tak wiem "inna kontrola jakości" "inne materiały..." bajanie takie.
.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

[darek63]

@Tresor

 

Trol dokładnie o tym wie, że teraz prawie wszystko w CHRL jest robione. Przecież z 80% rzeczy których używamy na co dzień (wszyscy) obecnie pochodzi z CHRL. Tu zupełnie o co innego chodzi. Chodzi o to aby zrobić bałagan w kolejnym temacie, i sprowadzić go do poziomu rynsztoka. Nic poza tym. Tak to działa, że temat przewodni zanika i spada w niepamięć, a zostaje jedynie bałagan po akcjach troli. Już zaraz cała strona będzie nie w temacie. Kto przez to przebrnie jak będzie ich 3-5-10 jak myślisz ?.  

 

Podobnie stało się w temacie Storma. Przeczytaj kilka ostatnich stron tematu Storma. Nie chce się tam ludziom wchodzić nawet, tak jest tamten temat zeszmacony. Storm to wszelkie zło, a jego użytkownicy to są pajace, bo nie kupili chińczyka pod inną markową nazwą za 3x tyle. Tak mniej więcej tam wygląda. Do podobnego poziomu sprowadzi i ten temat gdy nie będzie reakcji. jak nie wierzysz poczekaj z tydzień dwa.

[Tresor]

Dziś zastosowałem inne metody. Bez palika za to lisem.
Demontaż poduszki silnika prosta robota zeszło 1.5h...
Taka poduszka.
.

.
.
Przy użyciu tego, młotka bezwładnościowego, młotka i przecinaka
.
.
Wyszła w takim stanie:
.




.
Przydała by się ta chemia...

Użytkownik Tresor edytował ten post 18 grudzień 2024 - 13:11

[Bolesław]

To jest codzienność np. mechanika samochodowego i to przy kilkuletnich autach marek premium. Dlatego trzeba szanować pracę ludzi i nie oczekiwać że... to jest przecież pieć śrubek na wierzchu, więc powinno kosztować 15zł.