

Teorie spiskowe
#141
OFFLINE
Napisano 21 luty 2025 - 19:22

#142
OFFLINE
#143
OFFLINE
Napisano 21 luty 2025 - 19:35
#144
OFFLINE
#145
OFFLINE
Napisano 21 luty 2025 - 19:41
Teraz czas na 1 maja

#146
OFFLINE
Napisano 21 luty 2025 - 19:51
Pierwszego maja ojciec zaciągnął mnie kiedyś na ryby. I trasa przecięła nam się z pochodem. Same problemy potem były
#147
OFFLINE
Napisano 21 luty 2025 - 19:59
Była mowa o Platonie. A wic mały suplement:
Rzecz dzieje się grubo przed II wojną światową Gimnazjum, boisko , przerwa
jeden z uczniów podchodzi do drugiego trzymając na dłoni dwa kolczaste owoce platanu
- Co to jest Jasiu - pyta drugiego
- To są owoce palatanu - rzecze zagadnięty
- Oj mi się wydaje że to jaja jeża - powiada drugi NB obaj interesowali się przyrodą i doskonale wiedzieli co to jest
Następna lekcja była właśnie Przyroda prowadzona przez księdza
Pierwszy z uczniów wstaje i mówi znów trzymając na dłoni owe owoce
- Proszę Księdza ! Co to jest ? Ja mówię że to jaja jeża, a Jan upiera się że to jaja Platona.
Moze niewiele to ma wspólnego z teoriami spiskowymi. ale ...
PS. Obaj ci uczniowie przyjaźnili się do końca życia. Obaj byli biologami i profesorami uniwersytetu w Poznaniu
- korol lubi to
#148
ONLINE
#149
OFFLINE
Napisano 21 luty 2025 - 21:26
Jakoś tak się złożyło . Przerażał mnie ten straszny kontrast - równiutki, ładny pochód, a my w pełnym rynsztunku. W gumiakach, z wędkami i podbierakiem wyglądaliśmy jak hycle jakieś najprędzej. Chciałem wiać, ale gdzie tam... I poszliśmy ku przeznaczeniu.
Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 21 luty 2025 - 21:27
- psd27 i strary lubią to
#150
OFFLINE
Napisano 21 luty 2025 - 21:58
Skoro pojawił się wątek UFO,
Dzienniki Kolumba
20250221_180315.jpg 118 KB
8 Ilość pobrań
#151
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 08:36
korol, on 21 Feb 2025 - 20:58, said:
E tam, zaraz UFO. Pewnie wpadł im w oko rejsowy Jumbo Jet. Gdyby mieli w komórkach aplikację Flightradar, mogliby namierzyć numer lotu i lotnisko docelowe.Skoro pojawił się wątek UFO,
Dzienniki Kolumba
20250221_180315.jpg
#152
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 11:07
Najbardziej prawdopodobne, że to był płomień palący się na jednej z tamtejszych wież wiertniczych, których akurat w tamtych okolicach nie brakuje. Począwszy od Zatoki Meksykańskiej (po korekcie Amerykańskiej) po Wenezuelę, Gujanę i dalej. A że jak to zwykle bywa morze falowało, może też obserwatorzy nie do końca byli trzeźwi, stąd płomień raz wznosił się, raz opadał.
Są setki bardziej wiarygodnych obserwacji na temat UFO. Tu nic na UFO nie wskazuje.
#153
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 11:38
jachu, on 22 Feb 2025 - 10:07, said:
Najbardziej prawdopodobne, że to był płomień palący się na jednej z tamtejszych wież wiertniczych, których akurat w tamtych okolicach nie brakuje. Począwszy od Zatoki Meksykańskiej (po korekcie Amerykańskiej) po Wenezuelę, Gujanę i dalej. A że jak to zwykle bywa morze falowało, może też obserwatorzy nie do końca byli trzeźwi, stąd płomień raz wznosił się, raz opadał.
Są setki bardziej wiarygodnych obserwacji na temat UFO. Tu nic na UFO nie wskazuje.
Dobrze piszesz, to musiała być wieża wiernicza, albo jakiś balon metorologiczny Majów.
#154
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 12:08
jachu, on 21 Feb 2025 - 07:19, said:
Te nasze kochane roślinki też nie są takie święte. Nocami jednak trochę tego tlenu podkradają.
Dziwne, że geniusze z Brukseli i z WHO jeszcze nie zabronili stosowania resuscytacji. Przecież w wydychanym powietrzu tego zdradzieckiego CO2 jest o zgrozo nie 0,04% ale aż 4%!
Ciekawe co jeszcze wymyślą? Żeby nam wszystkim jeszcze lepiej się żyło.
https://next.gazeta....22434&s=BoxOpMT
A co tam mogą wiedzieć ci "geniusze z Brukseli", my że szwagrem wiemy lepiej ... mimo, że wciąż się nie uczymy.
#155
ONLINE
Napisano 22 luty 2025 - 12:21
theslut, on 22 Feb 2025 - 11:08, said:
https://next.gazeta....22434&s=BoxOpMT
A co tam mogą wiedzieć ci "geniusze z Brukseli", my że szwagrem wiemy lepiej ... mimo, że wciąż się nie uczymy.
Przecież woda w kranie leci, więc jaka susza…. 😏
Nie szerz teorii spiskowych! 😋
#156
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 14:28
Uczcie się, uczcie.
theslut, on 22 Feb 2025 - 11:08, said:
https://next.gazeta....22434&s=BoxOpMT
A co tam mogą wiedzieć ci "geniusze z Brukseli", my że szwagrem wiemy lepiej ... mimo, że wciąż się nie uczymy.
Uczcie się, uczcie. Jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Bo jak mawiał poeta: próżnia wyróżnia. Najważniejsze to podsumowanie z zalinkowanego tekstu: "Bo za suszą stoją przede wszystkim zmiana klimatu oraz błędne (z dzisiejszej perspektywy) praktyki w gospodarce wodnej." O ile z tym pierwszym sprawa ma się tak, że na temat faktycznego wpływu człowieka na te zmiany ciągle niewiele wiemy, to to drugie jest oczywistą oczywistością. W stu procentach sami ponosimy winę za osuszenie kraju. Skutki jako mieszkaniec dziś zagrożonego regionu mam okazję obserwować od kilkudziesięciu lat. Regionu, który pomimo dość słabych gleb za przyczyną wysokiej kultury rolnej mógł być zawsze wzorem dla reszty naszego rolnictwa. Wysychające jeziora, brak wiosennych i letnich wezbrań rzek Wielkopolski, w zasadzie dziś nieistniejące małe cieki, w tym dopływy Warty, w których łowiłem kiedyś pstrągi i takie, o których wiedziałem, że tam żyją. Schnące dęby rogalińskie i zanikające nadwarciańskie starorzecza. W czerwcu ubiegłego roku spacerowałem sobie po Puszczy Noteckiej w okolicy Drezdenka. Kiedy zobaczyłem, że przez las biegnie głęboki na jakieś 3,5 metra rów chwyciłem się za głowę. Przy jego głębokiej krzywej depresji rów, który kończył się jak sądzę w dopływie Noteci odległym o kilka kilometrów, odwadnia pewnie dziesiątki kilometrów kwadratowych lasu, pola, pewnie też jezioro położone ze dwa kilometry dalej i studnie w okolicznych wsiach. Ile kilometrów takich odwadniających rowów, zakopanych dren mamy w Polsce?
Użytkownik jachu edytował ten post 22 luty 2025 - 14:29
- eRKa i S.N. lubią to
#157
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 14:51
jachu, on 22 Feb 2025 - 13:28, said:
Uczcie się, uczcie.
Uczcie się, uczcie. Jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Bo jak mawiał poeta: próżnia wyróżnia. Najważniejsze to podsumowanie z zalinkowanego tekstu: "Bo za suszą stoją przede wszystkim zmiana klimatu oraz błędne (z dzisiejszej perspektywy) praktyki w gospodarce wodnej." O ile z tym pierwszym sprawa ma się tak, że na temat faktycznego wpływu człowieka na te zmiany ciągle niewiele wiemy, to to drugie jest oczywistą oczywistością. W stu procentach sami ponosimy winę za osuszenie kraju. Skutki jako mieszkaniec dziś zagrożonego regionu mam okazję obserwować od kilkudziesięciu lat. Regionu, który pomimo dość słabych gleb za przyczyną wysokiej kultury rolnej mógł być zawsze wzorem dla reszty naszego rolnictwa. Wysychające jeziora, brak wiosennych i letnich wezbrań rzek Wielkopolski, w zasadzie dziś nieistniejące małe cieki, w tym dopływy Warty, w których łowiłem kiedyś pstrągi i takie, o których wiedziałem, że tam żyją. Schnące dęby rogalińskie i zanikające nadwarciańskie starorzecza. W czerwcu ubiegłego roku spacerowałem sobie po Puszczy Noteckiej w okolicy Drezdenka. Kiedy zobaczyłem, że przez las biegnie głęboki na jakieś 3,5 metra rów chwyciłem się za głowę. Przy jego głębokiej krzywej depresji rów, który kończył się jak sądzę w dopływie Noteci odległym o kilka kilometrów, odwadnia pewnie dziesiątki kilometrów kwadratowych lasu, pola, pewnie też jezioro położone ze dwa kilometry dalej i studnie w okolicznych wsiach. Ile kilometrów takich odwadniających rowów, zakopanych dren mamy w Polsce?
Rok temu już nie było wody na moim starorzeczu.... Ostatni raz byłem tam 5 lat temu, w sumie to 6... z kuzynem
Piękne okonie, szczupaki z krzaczorów...
Jadę w roku 2024, okoniówka, mocniejszy cast pod topwatery, ale co. Gdzie jest woda?
Wyschnięte doszczętnie, no może nie... zostało błoto a w miejscu gdzie wcześniej łowiliśmy krzaki :/
#158
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 15:44
Ooooo..
Widzę tu pogłos, psycho ekologianckich nawijek. Jak wiemy - albo i nie wiemy, krajobraz przyrodniczy nie jest dany raz na zawsze.
Zmienny on jest!
Tak jak pory dnia, fazy księżyca, poziom morza. To są rzeczy jak najbardziej oczywiste, ale i zarazem niepojęte
No cóż, człowiek - legitymujący się dawno zapomnianym przodkiem zwanym homo sapiens - nie jest doskonały, więc musi cierpieć z swoje i nieswoje grzechy. Dodam, że wymordowaliśmy też dinozaury. Rzucając kamieniami
#159
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 18:19
Sławek Oppeln Bronikowski, on 22 Feb 2025 - 14:44, said:
Ooooo.. ................
Widzę tu pogłos, psycho ekologianckich nawijek.............. Rzucając kamieniami
![]()
Cieszanowice zbudowano jako zbiornik retencyjny dla zaopatrzenia w wodę leżących poniżej łąk.
Dziś te łąki to w większości nieużytki zarastające samosiejkami wierzby i olchy.
Wyprostowana poniżej Luciąża latem zarasta zielskiem.
Potrzebna taka 'nowoczesność" ??? Komu i po co?
Czym innym są naturalne zmiany krajobrazu, a czym inny durna czasem działalność ludzi.
#160
OFFLINE
Napisano 22 luty 2025 - 18:59
Otóż to, Roman! Wróciliśmy dzięki tobie.. i tej psycho nawijce, do kanonu najnowocześniejszych teorii spiskowych - jakoby przyroda była inteligentna, rozumna przyjazna i mądra, i sama sobie niczego złego nie czyni, a tylko homo sapiens, integralna część przyrody, jest szkodnikiem. I tą część przyrody należy jak najprędzej zniszczyć, w imię jej dobra
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych