Siejowki wraz z stadkiem mniejszych kuzynow.
Model RANDER -fotki z dawnych lat gdzies sie pozacieraly -wstawiam wiec dla przypomnienia -stary -a dla niektorych nowy model -
Siejowko-okoniowka - Na poczatku kilka lat temu mialem dozy problem z ich wygieciem -czesto czepialy sie za kotwice .Po kilku latach testow bojowych i wielu roznych opcji -wygiecie ow padlo w miejscu najbardziej nie spodziewanym -zaraz za trzema paskami lekko trzeba bylo przelamac rybkie .Problem zniknal a tej zimy blaszka wrocila u Mnie do lask jako jeden z modeli ktory wrzocalem na pierwszy front .
Podobnie bylo ze srednia oblanka -lekkie wygiecie zaraz za oczkiem .Wygiecie a raczej przelamanie .
Kolejne mniejsze lepiej chodzily w klasycznym wygieciu -czyli na --- na banana--na ;-)
Dozo czasu oraz przyjemnosci sprawialo Mi zawsze wyginanie blach ,zalozeniem bylo zawsze to samo ---dazyc do idealu (szarpaka) ktory zprowokuje te potezne pasiaki -Kazdy z Nas w podle ma swoja tajna przynete i tylko ona lowi zawsze i najlepiej.Przepilowalem przez ostanie kilka lat setki rybek podlodowych-szlify-zmiany-podciecia-jak pamiecia siegam niezliczona ilosc prototypow -zabrzmi banalnie -znalazlem kilka ktore sa naprawde skuteczne .Zdecydowana jednak wiekszosc nie zlowi dozego okonia -ile by sie czlowiek nie meczyl latami pewne schematy dla dozych ryb zima nie lacza sie w calosc-zima jest o tyle trodniej ze zawsze trzeba zerkac ten pierwszy i ten ostatni lod.Sama praca pod lodem i zerkanie w przerebel o jak zaje---scie chodzi nie do konca sie sprawdza a czesto wychodzi tak ze blaszka z nadzija na okonie nie wiedziec czemu lowi tylko szczupaki a Mam i taka .Oczywiscie bez dwoch zdan dozo latwiej jset o test w Szwecji ale i tu zgodnosc sie pokrywa -zeby polowic to zadko z partyzanta-kilka lat zanim znajdzi sie dobra Wode ,fajene ryby zeby tylko nie to cisnienie -do tego dochodzi ekipa ktora z czasem przy ognisku z usmiechem na twarzy czasem wspomi -Rafal masz ty chlopie zajoba na ponkcie tych podlodowek -i mimo ze czlowiek czasem odposzcza to wydaje Mi sie ze nie ma bata i dzis daje gwarancje dozywotnia ze mam 4 blaszki ktore zagwarantuja kilowe okonie .Oczywiscie ze nie powiem ktore a Ci co maja szczegolnie ekipa z Norwegi tez sie nie chwala lowia az wedki trzeszcza .Lobuzy !!!
dOBREJ NOCY ZYCZE
Użytkownik TERMOS edytował ten post 27 luty 2019 - 21:53