@TERMOS - PRZYNĘTY PODLODOWE I NIE TYLKO...
#281 OFFLINE
Napisano 15 kwiecień 2020 - 17:24
- @slider@ lubi to
#282 OFFLINE
Napisano 18 kwiecień 2020 - 21:10
insta🙂 mullwadsweden
Załączone pliki
Użytkownik TERMOS edytował ten post 18 kwiecień 2020 - 21:13
- @slider@, salmon1977, guciolucky i 1 inna osoba lubią to
#283 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2020 - 12:24
Załączone pliki
- @slider@ i guciolucky lubią to
#284 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2020 - 21:04
Sam jestem w posiadaniu syreny105,
ktora kupilem ponad 20 lat temu.
Stoji sobie w garazu i czeka na lepsze czasy. Tak Mnie ta podlodowka wciagnela ze czlowiek czasem zapomina o bozym swiecie.
Maluszek na Szwedzkich tablicach🙂
Załączone pliki
Użytkownik TERMOS edytował ten post 20 kwiecień 2020 - 21:13
- @slider@, gulf i Micek31 lubią to
#285 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2020 - 19:21
Na nic lament i placz,zima moze i w tym roku nie zawita. Mimo przeciwnosci losu, ostatnie lat kilka poswiecilem na eksperymenty i poszokiwanie zlotego srodka. Celem od kilkudziesieciu lat jest poszokiwanie zlotego grala. Wroc, zimy nie bylo zloty gral w morde strzelil. Na jakis czas nawet odstawilem temat i wieczne rozmyslanie o ideale. Zycie Mnie zjadlo w pelnym slowa znaczeniu. Rodzina na pierwszy miejscu,troche pochorowalem cos nie poszlo jak trzeba. Gdzies z tylu glowy ziarenko czekalo az znowu wykielkuje.
Od kiedy pamietam lubilem zime, gowniana pora roku, zimno, ciemno i ten mroz, snieg. Dziadek juz od malego ciagal Mnie na podlodowke, gumofilce, owijki, Termos z goraca cherbata, kanapki. Frajda gwarantowana, nie raz mroz odmrozil mi palce u nog a innym razem ledwo z zycziem uszedlem jak w lodowym rozstepie z rowerem
norkowalem. Mazury byly kiedys pelne ryb,
tamte Mazury juz raczej nie wroca,pozostala tylko mgielka wspomnienia ktora unosi sie nad wodami.
Dziadek godzinami przesiadywal w garazu a to klucze dorabial a to Forda Taurusa z pieknymi lampa i jak skrzydla ciagle naprawial. Innym razem byla to stara Renowka 5, fiacik czy syrenka🙂. W poblizu byla szkola zawodowa, ulobione miejscem DZIADKA, tokarnia, gdzie zawsze trzeba bylo cos dotoczyc czy pospawac. Konca tej calej naprawy nigdy nie bylo. Zawsze bylo co robic. Innego razu z 5 silnikow w tym wycieroka, ewinroda, powstal jeden. To mial byc przelom, odpalil. Tego pamietnego dnia plynelismy z 1,5 godziny 10 km na nasze wymarzone miejscem. Kluczy mielismy pol lajby ba nawet i zapasowy silnik na czesc oczywiscie i wypadek awarji.Na zapas karnister paliwa, oleje, smary, tawoty, coda wianki. Wiecej przy tym remontowalismy niz lowilismy ale z usmiechem na twarzy w koncu mielismy solidne wiosla.Wedkarstwo bylo dodatkiem, wszyscy w okolicy wiedzieli kto na co i gdzie lowi i kto ma echo(a My mielismy) chetnie dzielono sie informacja.Ryby nie brakowalo. Pamietam jak kilku krotnie dziadzio zmienial wode w wiaderku zeby zlowione ryby wyposcic na koniec do wody i oczywiscie czasem cos skobnac dla Siebie. Niesamowite jak nie znajac C&R tamte pokolenie wewnetrznie dbalo o to zyby ryby nie zabraklo dla nastepnych pokolen.Nieswiadomie byli to prekorsorzy polowu C&R.
Garazowe klimaty to zawsze smrod palonej cyny, forma wylkepana z nosiadzu, pilniki do szlifu, solidne chaki takie zeby sieja nie wyrwala kiedy bedzie robic piruety w przereblu. Zawsze i obowiazkowo blacha na pelen polysk, polerka to lubie. Na zebate najlepszego byly blaszki robione z podebranych dla babci srebrnych lyzeczek.
Ruscy na rynku mieli taki wybor bizoterji podlodowe ze z dziadkiem zawsze wsiakalismy miedzy stragany. Ogorki moga poczekac. Wszystko trafialo do pelnych przerobek, topornie czasem to wygladalo ale to byly czasy gdzie sie Algie nr3 prostowalo na lod i takim to ustrojstwem trzcinowiska oblawialo nie jednokrotnie z pieknym efektem. Dlobaniny nie bylo konca i tak Mi chyba zostalo do dzis a poszukiwania zlotego grala trwaja do dzis. Blaszki, blaszunie, oblanki, szarpaki i podlodowki, dialy i kotwy, rybki podlodowe a o to i kilka z nich. Reszta spi w podlach drewnianych by kiedys sobie przypomniec jak sie kiedys lowilo.
Załączone pliki
Użytkownik TERMOS edytował ten post 22 kwiecień 2020 - 19:31
- @slider@, Zack, martek i 1 inna osoba lubią to
#286 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2020 - 10:13
#287 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2020 - 21:28
#288 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 17:24
przynety. Udalo mi sie zdobyc dzieki uprzejmosci kilku znajomych zza wschodniej granicy, przerozne cacka z Rosuji. Podlodowki z ktore Mnie bardzo urzekly to modele uzywane na wielkich rzekach zima. Dniepr to jedna z nie wielu i tam uzywa sie do polowu olowkow, ciezkich topornych oblanek czesto kanciastych ala srobokret. Uciag wody wymosza såm w sobie cos takiego co spada szybko a woda tego nie porywa. Na bazie wielu modeli ktore mialem przyjemnosc testowac powstaly dwa. Jeden z nich zamiscilem juz gdzies w watku, drogi jest swoista premiera a oto i on. BELuGA
Załączone pliki
Użytkownik TERMOS edytował ten post 28 kwiecień 2020 - 17:27
- @slider@ i martek lubią to
#289 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2020 - 10:42
Załączone pliki
- @slider@, martek, Darek K i 2 innych osób lubią to
#290 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2020 - 18:28
Od zawsze chętnie oglądam Twój wątek. Wątek przynęt w moim wędkarstwie zupełnie niepotrzebnych i wziętych z jakiegoś regionalnego kosmosu, których nigdy na pewno nie użyję. Jednak widać ile włożyłeś w nie zaangażowania, czasu, pasji i pracy. A pracę cenię samą w sobie więc gratuluję odmiennego spojrzenia na świat i chętnie dalej będę odwiedzał.
Pozdrawiam! : ))
#291 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2020 - 19:33
Ma on swoje wzloty i upadki do tego czasu zdazylismy sie uzbrioc w sprzet i w cierpliwosc a przedewszystkim w pokore. Jak zimy brak to i podlodowka towar byle co.
Osobiscie od dlozszego czasu lodu nie widzialem i sie nie dziwie ze branza umiera. Szkoda zawsze to jakas odskocznia od sezonowego uganiania sie z guma, woblerem i jerkiem.
Poki co wklejam model ktory od dlozszego juz czasu testowalismy na okraglo. Klasyczna podlodowka do podwujnego podbicia i jigowania. 🙂
Załączone pliki
Użytkownik TERMOS edytował ten post 29 kwiecień 2020 - 19:34
- @slider@ i Piotrek_D lubią to
#292 OFFLINE
Napisano 01 maj 2020 - 06:39
Jezioro Sniardwy.
Załączone pliki
Użytkownik TERMOS edytował ten post 01 maj 2020 - 06:40
- @slider@ i S.N. lubią to
#293 OFFLINE
Napisano 03 maj 2020 - 14:49
Trafil sie tez mietusik 1,5kg.
PS. Zapraszam rowniez na insta 🙂.
mullwadsweden
Załączone pliki
- @slider@, lenny i Piotrek_D lubią to
#294 OFFLINE
Napisano 03 maj 2020 - 17:46
Naturalne srebro.
Załączone pliki
#295 OFFLINE
Napisano 04 maj 2020 - 19:55
model z przedlozonym czpienien dostepny u T. Nysztala. Super ostre kotwice, zero spadow, typowa skandynawski hak przeznaczona na Szwecje, Norwegi, Finladje o dziwo nie na Rosje. Przynajmniej nic Mi o tym nie wiadomo a troche modeli zza wschodnniej granicy posiadam.
Ta ktora uzywaja Rosjanie zrobiony jest na klasycznej kotwicy i oczywiscie taki warjant super sie sprawdza biorac pod uwage ze tam sie nikt nie cacka z drobnica. Calkiem nie dawno w ramach wymiany otrzymalem taki zestaw wraz z przeroznej masci zelastwem. (fotka z powpinanymi kotwami).
Kotwica VMC nie mam pojecia co to za model(gdzies mi kolega pisal) ale samma sie lepi do dloni. Wielkosci optymalna to nr. 8 oraz 6. Ta pierwsza bardziej uniwersalna nr. 8 to podstawa na srednie i doze garby. Kolor kotwicy niby nie ma znaczenia a jednak. Typowo zawodnicze lowienie wyglada tak ze wedkarze ma 100 roznych kolorow w podelku do tego 5 blaszek. Zmienia sie kolor kotwicy a zadko blaszki. Chimeryczne Okonie potrafia grymasic i dobrze wtedy cos pokombinowac z kolorem. Kiedy biora nie ma to znaczenia, poprostu gryza.
Załączone pliki
Użytkownik TERMOS edytował ten post 04 maj 2020 - 19:58
- @slider@, Wojtek B., bertold12 i 2 innych osób lubią to
#296 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 10:46
#297 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 12:42
Jedno to biznesu a co innego pasja a wyposrodkowac gdzies trzeba.Dlatego lowie nimi przez caly rok 🙂.Tego jeszcze ryby nie widzialy wiosna czy latem, jesienia a zima odpoczywam😙
Użytkownik TERMOS edytował ten post 05 maj 2020 - 12:44
#298 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 18:05
Chinska, Afrykanska (potega wyrobu tanich kotwic i much), Szwedzka, Rosyjska, Estonska.
Załączone pliki
- Darek K lubi to
#299 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 18:09
Rozmiar kotwic najczesciej stosowanych
6,8,10,12.
Jednym slowem alternatywa do malych wirowek, blaszek i wachadlowek.
Załączone pliki
Użytkownik TERMOS edytował ten post 05 maj 2020 - 18:21
- Wojtek B. lubi to
#300 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 18:35
Nie do konca zgadza sie z zawieszeniem kotwic. Przy tak krotkim koleczku lacznikowym jest ryzyko dzwigni oraz wypiecia ryby.Opcjonalnie zmienia na dlogie przywieszki okolo 1,5 cm tak zeby okon mogl zassac spokojnie. Moze byc ewentolnie kilka dodatkowych kolek. Czyli zestaw ala Kussamo, Finowie kochaja dlogie przywieszki.
Załączone pliki
- @slider@ lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych