[bigrafi]

Mam takie gdzieś leżeć w warsztacie. Leżeć - nie do użytku. Daruj sobie i zbieraj na markowy sprzęt. Będzie Ci służyć na lata a nie dni.

[jabr]

Jak czytałem fora modelarskie to jest tam markowy, ale są to kwoty nie dla mnie. To tak jak majsterkowicz po wejściu na forum wędkarskie dostał odpowiedź że jeśli wędka to musi być z pracowni i od razu CD. Przecież od czegoś trzeba zacząć. Nie wymagam precyzji jak u modelarzy, ale dobrze by było abym go nie musiał wyrzucić po pierwszym użyciu. Czyli może nie Jaxon ale np Fenwick  Czy polecicie coś "markowego" ale w przystępnej cenie.

[bigrafi]

http://www.fine-art....graf-ultra.html

[Pawlik21]

Markowy znaczy jaki???

[Maras]

Ale jak co to nie kupuj Tg-180, kiedyś może i był dobry, ale teraz wiem po sobie i od kilku osób, że to szajs

 

Ja maluję tylko TG-180 i jakoś nie narzekam... myślę że szkopuł tkwi w złej konserwacji i  z tego powodu zaczynają się usterki i wszelkie kłopoty ...

 

 DSCF5200 - Kopia.JPG   50,3 KB   125 Ilość pobrań

 

tak nawiasem wobki malowane właśnie TG-180, nie to że reklamuję i zachwalam  po prostu można i tyle

[bigrafi]

Tak. Łatwo dostępne części zamienne itp. Możliwość montażu różnych dysz. Podobno Made in Germany. 

[Maras]

TG-180 ? raczej chińczyk

[Sambor]

Chinol jak nic Marku kombinowałem ostro z TG-180 gł problem polega dokładnie na konsystencji farby . 

Jak za tą kasę warto sobie zakupić 

[wedkarzyk1]

Tak. Łatwo dostępne części zamienne itp. Możliwość montażu różnych dysz. Podobno Made in Germany. 

 

 

TG-180 ? raczej chińczyk

Bigrafi miał raczej na myśli aerograf z linku który podał , i faktycznie wygląda całkiem całkiem sprzedawca też sprawdzony większość cratexów mam od niego zawsze prima sort   na alledrogo też czasem coś wrzuci .

[jabr]

Markowy znaczy jaki???

Płynne pojecie 

Dla mnie znaczy znanej firmy, pewny, trwały nie "chińczyk" w pojęciu "no name", a co z tego wynika też drogi.

Patrz Daiwa, Shimano itp.

 

Dziękuję za podpowiedzi, już wcześniej myślałem o TG 180 i najprawdopodobniej na niego się zdecyduję.

Po kilkuletniej przerwie wracam do robienia woblerów (dzieci trochę podrosły). Robiłem na własne potrzeby i czasem dla kolegów. Nie przewiduje jakiejś większej produkcji. Tak więc aerograf nie napracuje się. I tak najpierw muszę zużyć zapasy farb w aerozolu - nie spodziewałem się iż po prawie 5 latach przerwy jeszcze będą się nadawać do użytku. Co prawda pisało na nich 10 lat przydatności ale patrzyłem na to jak na reklamę a nie real.

["Paweł"]

Hej.

A tak z innej beczki jaki może być przyczyna tego , że ze zbiorniczka aero lecą bąbelki ? Aero jest nowy i raczej markowy  Czytam czytam i nic nie moge wyczytać

[kubaS 1]

Oring pod zbiornikiem

[woblery z Bielska]

Hej.

A tak z innej beczki jaki może być przyczyna tego , że ze zbiorniczka aero lecą bąbelki ? Aero jest nowy i raczej markowy  Czytam czytam i nic nie moge wyczytać

Może też być nie do końca wyczyszczona dysza (sprawdź, czy Ci jakiś farfocel się nie przykleił)

[wobler129]

Sorry ale każdy aerograf chyba jak spadnie z wysokości to się zepsuje. To czułe i małe i delikatne urządzenia. Jak znacie takiego, który po upadku nie będzie miał krzywej dyszy/igły to proszę o info.

[tomasxt]

Chyba w talonie jest taka dysza, która chroni igłę podczas upadku

[wobler129]

Hej.

A tak z innej beczki jaki może być przyczyna tego , że ze zbiorniczka aero lecą bąbelki ? Aero jest nowy i raczej markowy  Czytam czytam i nic nie moge wyczytać

 

Ja się głowiłem parę dni i parę dobrych godzin... Już nie wyrabiałem... Okazało się, że dysza spadła z kilkanastu cm do zlewu i się skrzywiła... Iglica także może to spowodować.

[tomasxt]

Typowy objaw cofania się powietrza.

["Paweł"]

Juz wszystko jasne ,,, faktycznie za lekko przykręcilem dysze ...już jest oki. Dziękuję za pomoc Przynajmniej wiedzialem gdzie szukac przyczyny

 

Dzięx.

[woblery z Bielska]

Sorry ale każdy aerograf chyba jak spadnie z wysokości to się zepsuje. To czułe i małe i delikatne urządzenia. Jak znacie takiego, który po upadku nie będzie miał krzywej dyszy/igły to proszę o info.

Mój aerograf nabyłem w 1989 roku (produkcja CCCP ), "gniotsja nie łamiotsja". Lądował ma różne powierzchnie niezliczoną ilość razy, myty w nitro - i nadal daje radę! 3 dysze oryginalne nadal są w użytku. Tak samo igła. Pancerna robota. Nie zamienię na żadną z dzisiejszych zabawek.

[scca]

Mój aerograf nabyłem w 1989 roku (produkcja CCCP ), "gniotsja nie łamiotsja". Lądował ma różne powierzchnie niezliczoną ilość razy, myty w nitro - i nadal daje radę! 3 dysze oryginalne nadal są w użytku. Tak samo igła. Pancerna robota. Nie zamienię na żadną z dzisiejszych zabawek.

Kiedyś to był szczyt marzeń każdego modelarza,jak się pojawiały ustawiała się kolejka....zresztą wtedy to po wszystko stały "ogonki" ech czasy....