Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Krakowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8283 odpowiedzi w tym temacie

#4941 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 29 wrzesień 2019 - 19:45

Wreszcie po dwóch tygodniach udało mi się wyrwać nad Wisłę. Miałem kilka godzin na łowienie. Złowiłem małego sandaczyka, kilka okoni i zaliczyłem spad chyba bolenia. Najpierw sunąca fala , potem branie ale nie boleniowe takie przytrzymanie, kocioł i tyle. W sumie udany dzień. Potem wiało dosyć mocno i ryby schowały się.

Pozdrawiam 

Załączone pliki


Użytkownik EdekDeBeściak edytował ten post 29 wrzesień 2019 - 19:47

  • jerzy6 i sero1975 lubią to

#4942 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 337 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 01 październik 2019 - 06:20

Może to szczupak. Ja miałem identyczne branie. Powstał mega młyn na powierzchni i okazało się, że to szczupak ok 80 cm.

Załączone pliki


Użytkownik Tommy100 edytował ten post 01 październik 2019 - 06:25


#4943 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 01 październik 2019 - 11:02

Właśnie wróciłem. Walczyłem prawie 3 godziny. Dwa okonie, jeden niemiarowy boleń odczepił się sam pod nogami. Generalnie brak oznak żerowania drapieżnika. Nic, cisza kompletna. W miejscach gdzie jeszcze miesiąc temu przy podobnej pogodzie jak dziś był szał, nic się nie działo. Być może to nagła zmiana pogody , ciśnienia, wczorajsze wichury i burze, lub po prostu jesień i trzeba się przestawić, a ryba też przemieściła się w inne miejsca.



#4944 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 01 październik 2019 - 11:05

Może to szczupak. Ja miałem identyczne branie. Powstał mega młyn na powierzchni i okazało się, że to szczupak ok 80 cm.

 

Mógł być zębaty. Rzuciłem w pobliże miejsca gdzie kilka minut wcześniej zobaczyłem atak bez boleniowego hałasu. Po prostu wir na stojącej wodzie między główkami. Prowadzony w średnim tępie około 30 cm pod powierzchnią wobler został zaatakowany jakbym o miękki zaczep zahaczył. Wcześniej coś sunęło za przynętą. Potem młyn , chlapnięcie i ... wiadomo, bluzgi



#4945 OFFLINE   Bolen30

Bolen30

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1520 postów

Napisano 01 październik 2019 - 13:43

Tez mysle ze to szczupak wir przy zawracaniu zaraz po ataku.

#4946 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 01 październik 2019 - 14:46

Jeszcze dodam, że poziom wody jest bardzo niski, nawet niższy niż podczas letniej suszy , a woda "czysta". Trzeba się dobrze kryć, po widać dno na pół metrowej wodzie i zwracać uwagę na cień.



#4947 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 05 październik 2019 - 13:48

Dzisiejszy ranek nad Wisłą, to już prawdziwa jesień. Zimno, deszcz i wiatr. Chwilę porzucałem na jednej z główek, a kiedy zrobiło się jaśniej poszedłem na miejsce gdzie niedawno spadła mi ładna ryba. Tym razem przygotowałem się na coś konkretnego. Nowa żyłka 25, stalka i głęboko schodzący wobler z Sącza. Za którymś rzutem około 5 metrów od brzegu , przytrzymanie, początkowo myślałem że zaczep, nagle odjazd w dół rzeki. Może 5 sekund i ryba puściła przynętę. Brak zacięcia, hamulec trochę za mocno, nie zdążył oddać żyłki, wędka wygięta i poooszło, a mógł być całkiem ładny ranek. Potem jeszcze dwa wyjścia do przynęty objawiające się zamieszaniem na powierzchni i tylko kleń na otarcie łez, ładny.

Załączone pliki


Użytkownik EdekDeBeściak edytował ten post 05 październik 2019 - 13:49


#4948 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 07 październik 2019 - 12:08

Pierwszy poranny przymrozek nad Wisłą.

 

 

Załączone pliki


  • mario70 i ODYSEUSZ lubią to

#4949 OFFLINE   Filip14

Filip14

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 402 postów
  • LokalizacjaMałopolskie
  • Imię:Filip

Napisano 07 październik 2019 - 12:18

Przymrozek pobudził ryby? 😊

#4950 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 07 październik 2019 - 12:54

Przymrozek pobudził ryby?

 

Ano, pobudził. Byłem krótko, około 2 godzin. Skupiłem się na jednym miejscu, i byłem zaskoczony ilością ataków i gonitw za drobnicą. Szczególnie brały na woblera, którego akurat nie miałem .... Niestety. Nie pamietam kiedy wróciłem na zero, ale i tak poniedziałkowe ładowanie akumulatorów na tydzień uważam za udane. 


  • Voldemort lubi to

#4951 OFFLINE   GBP

GBP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 216 postów
  • LokalizacjaZabierzów
  • Imię:G
  • Nazwisko:B

Napisano 07 październik 2019 - 20:54

Najbardziej to pobudziło do żerowania kormorany. W kilku miejscach na W3 koczują już stada po 30-50 szt.
  • jerzy6 lubi to

#4952 OFFLINE   leszkuuu

leszkuuu

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 47 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Mateusz

Napisano 09 październik 2019 - 12:24

Panowie chodzi ktoś na Bagry? Byłem tam z 4 razy w przeciągu ostatnich dwóch tygodni i za każdym razem wracałem na zero. W ubiegłym sezonie zdarzało się że okonie i małe szczupaki brały jak wściekłe o tej porze roku.

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

#4953 OFFLINE   leszkuuu

leszkuuu

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 47 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Mateusz

Napisano 09 październik 2019 - 13:52

A tak oprócz kormoranów to dzieje się coś? U mnie ostatnio 2 wieczory nad Wisłą w poszukiwaniu sandacza i niestety na zero.

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

#4954 OFFLINE   wąs90

wąs90

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów
  • Lokalizacjakraków
  • Imię:Karol

Napisano 09 październik 2019 - 15:37

Witam,

czy łowi ktoś z Was w centrum miasta ? Bardzo dużo widać sumiarzy na pontonach, ale czy ktoś łowi z brzegu ?

 

Jak wygląda sytuacja z sandaczem w centrum, zbieram się trochę porzucać na wobka wieczorową porą, pytanie czy jest sens :) ?



#4955 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 09 październik 2019 - 15:40

A tak oprócz kormoranów to dzieje się coś? U mnie ostatnio 2 wieczory nad Wisłą w poszukiwaniu sandacza i niestety na zero.

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

 

U mnie też znów zero, ale przed południem. Jakiś tam grzbiet który puścił po chwili, ładny kleń który popłynął za ripperem na stalce i mały szczupak co go nie mógł pogryźć bo za duży. Morale nieco spadło.

Ogólnie bolki harcują, ale przy samym brzegu, w zatoczkach, wzdłuż opasek lub przeganiają drobnice z wypłyceń. Atakują nawet pod samymi nogami, więc widać co żeruje.



#4956 OFFLINE   leszkuuu

leszkuuu

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 47 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Mateusz

Napisano 09 październik 2019 - 16:21

Witam,
czy łowi ktoś z Was w centrum miasta ? Bardzo dużo widać sumiarzy na pontonach, ale czy ktoś łowi z brzegu ?

Jak wygląda sytuacja z sandaczem w centrum, zbieram się trochę porzucać na wobka wieczorową porą, pytanie czy jest sens :) ?

Zgłaszam się do odpowiedzi. Staram się chodzić w miarę regularnie tj. min. raz w tygodniu. Nawet tego posta pisze z tramwaju będąc w drodze nad Wisłę :D Dzisiaj atakuje odcinek ujście Wilgi - ujście Rudawy. Może się co uwiesi chociaż mam kontakt ze sprzedawcą z zaprzyjaźnionego sklepu wędkarskiego i ludzie raczej się nie chwalą wynikami. Podobnie jest na Sanie u mojego ojca jakieś 250km stąd.

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

#4957 OFFLINE   Piotrek_D

Piotrek_D

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 275 postów
  • LokalizacjaWieliczka
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:D.

Napisano 09 październik 2019 - 16:49

Byliśmy w sobotę we dwójkę, bite grube godziny. Na ZERO, czego sobie nie wyobrażałem. Jeden gość siedział z martwymi rybkami na metrowym przyponie. Dwie sześćdziesiątki na brzegu, trzech brań nie zaciął, a było chwilę po siódmej rano.. także tego..

#4958 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 09 październik 2019 - 16:54

Znaczy ryby były tylko miały ochotę na coś innego.

#4959 OFFLINE   Filip14

Filip14

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 402 postów
  • LokalizacjaMałopolskie
  • Imię:Filip

Napisano 09 październik 2019 - 17:01

Byliśmy w sobotę we dwójkę, bite grube godziny. Na ZERO, czego sobie nie wyobrażałem. Jeden gość siedział z martwymi rybkami na metrowym przyponie. Dwie sześćdziesiątki na brzegu, trzech brań nie zaciął, a było chwilę po siódmej rano.. także tego..

Obydwie dostały w łeb?  :ph34r:



#4960 OFFLINE   Bartek1978

Bartek1978

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 09 październik 2019 - 17:17

Na Wiśle ?

Byliśmy w sobotę we dwójkę, bite grube godziny. Na ZERO, czego sobie nie wyobrażałem. Jeden gość siedział z martwymi rybkami na metrowym przyponie. Dwie sześćdziesiątki na brzegu, trzech brań nie zaciął, a było chwilę po siódmej rano.. także tego..


Użytkownik Bartek1978 edytował ten post 09 październik 2019 - 17:17





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych