Wody w okolicach Krakowa
#5021 OFFLINE
Napisano 14 październik 2019 - 21:24
#5022 OFFLINE
Napisano 15 październik 2019 - 18:31
#5023 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 14:11
Kurde, klątwę ktoś rzucił na nas z dżerkbejta. Ryba jest, żeruje, przy opaskach (niektórych), na szczytach główek, w klatkach (niektórych) ale żreć nie chce. Przynajmniej za dnia przy takiej pogodzie. Dużo drobnicy i nie interesuje je chyba nic sztucznego. Może po ciemku jest większa szansa.
Jest taka jedna klatka, głęboka. Za każdym razem jak jestem zaglądam na nią. Na środku zawsze od wielu miesięcy idą bąble. Na początku myślałem, że ryba żeruje, ale to nie to. Jakieś gazy. W pobliżu jest kilka główek, ale tylko na tej bąbluje. Dziwne.
#5024 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 20:25
#5025 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 21:16
może odkryłeś złogi gazu ziemnego
#5026 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 21:30
Ale co tam skoro przez tyle czasu niewybuchło to niema sie czym przejmowac.Szkoda ze nasze rybki na wisle słabo biora.
#5027 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 21:36
BIO-gazy.
Tylko ludzie o mocnych nerwach i bujnej wyobraźni mogą sobie wyobrazić, jakie "cuda" są w osadach dennych w Wiśle - w miejscach o spokojnym nurcie i w zastoiskach
#5028 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 21:37
Miałem tam ostatnio nieprzyjemne zdarzenie. Boję się psów. Dużych szczególnie. Ugryzł mnie w dzieciństwie.
Łowiłem sobie stacjonarnie na sandacza. Nawet sobie podkładkę pod tyłek wziąłem dla wygody. Siedzę sobie w ciszy, a tu nagle wbiega sobie wielkie , czarne na główkę i leci w moją stronę. Takie większe od owczarka kłapouch z krótkà sierścią. Ku..wa zamarłem. Podleciał obwąchał mnie w pkolicach twarzy i szyji i odbiegł. Nikt go nie wołał. Jakby mnie ugryzł to bym się chyba wykreawił nad tą rzeką.
#5029 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 21:38
- jerzy6 lubi to
#5030 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 21:43
- a co będzię jak wypłynie?
- nie wypłynie. Nigdy nie wypływali.
BIO-gazy.
Tylko ludzie o mocnych nerwach i bujnej wyobraźni mogą sobie wyobrazić, jakie "cuda" są w osadach dennych w Wiśle - w miejscach o spokojnym nurcie i w zastoiskach
#5031 OFFLINE
Napisano 16 październik 2019 - 22:08
Dzisiaj byłem w lesie.
Że niby na grzybach.
Idę powoli ze wzrokiem wbitym w ściółkę, i podnoszę wzrok, a przede mną stoi... ŁOŚ.
Po prostu łoś
Stoi i patrzy.
Ja stoję i patrzę. Myślę, w którą stronę sp.dalać.
Ale najpierw chciałem mu cyknąć pamiątkową fotkę i jak sięgnąłem po telefon, to odwrócił się i wszedł w krzaki
#5032 OFFLINE
Napisano 17 październik 2019 - 07:09
#5033 OFFLINE
Napisano 17 październik 2019 - 07:26
Byłem wieczorem na Dąbiu, jakieś ryby kręciły się w łowisku. Wydaje się się, że miałem pstryka na woblera ale mogła to być właściwie każda ryba stojąca na rozmytej opasce, podpięta za kapote. Nie mniej po tym pstryku widziałem rozchodzącą się fale na wodzie tuż obok woblera. Spotkałem innego wędkarza i też mówił, że lipa.
Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka
#5034 OFFLINE
Napisano 17 październik 2019 - 07:53
#5035 OFFLINE
Napisano 17 październik 2019 - 18:05
#5036 OFFLINE
Napisano 17 październik 2019 - 18:28
W jakich okolicach go trafiles ?
W Nawojowej Górze koło Tenczynka
#5037 OFFLINE
Napisano 18 październik 2019 - 13:18
Poza tym nic.
Nie widać bolków, choć ukleje nadal na płytkim.
Użytkownik J-O-K-E-R edytował ten post 18 październik 2019 - 13:20
- bogdan333 lubi to
#5038 OFFLINE
Napisano 18 październik 2019 - 18:00
Wygląda na to, że większa szansa na ryby jest nad Rabą. Nie może być aż tak źle. Ryba jest, żeruje, tylko ciężko ją przechytrzyć, ale ludzie łowią (podobno).
- szuwaks lubi to
#5039 OFFLINE
Napisano 19 październik 2019 - 13:35
#5040 OFFLINE
Napisano 19 październik 2019 - 14:30
- pezet lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych