Wisła cuchnęła jak ściek i była na „białą kartę” - PZW tam nie gospodarowało. A ryby było opór.
Może to jest sposób żeby w naszych wodach były ryby? Może muszą cuchnąć jak ściek.. ;-)
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 27 styczeń 2021 - 10:36
Wisła cuchnęła jak ściek i była na „białą kartę” - PZW tam nie gospodarowało. A ryby było opór.
Może to jest sposób żeby w naszych wodach były ryby? Może muszą cuchnąć jak ściek.. ;-)
Napisano 27 styczeń 2021 - 12:14
Napisano 27 styczeń 2021 - 20:38
Napisano 27 styczeń 2021 - 21:52
Użytkownik hanz edytował ten post 27 styczeń 2021 - 21:53
Napisano 28 styczeń 2021 - 07:52
Tak mówią ludzie. Tam gdzie racjonalna gospodarka PZW tam nie ma ryb. A tam gdzie woda samopas to są.
To wzruszające, kiedy kolejne, nowe pokolenia, po paru latach zapału-niedowierzania-buntu-rozpaczy w końcu dochodzi do wniosku, że to DZIĘKI PZW mamy w wodach xujnię z grzybnią, bezrybie i pustynię.
Nie ma co rozwijać szeroko tematu, ale tak rzeczywiście jest.
Kiedyś istniały Państwowe Gospodarstwa Rolne, które na najżyźniejszych glebach nie potrafiły niczego wyhodować.
Kiedyś byly państwowe restauracje, w których nie było paliwa, państwowe sklepy z pustymi półkami, państwowe CPN-y bez paliwa, i tak dalej....
Tamte powyższe już dawno zniknęły, ale państwowe PZW - bękart Stalina - podobnie jak inne "związki" trwa nadal i trwa mać!
Te "związki" to spokojna przystań dla emerytów z milicji, bezpieki cywilnej i wojskowej, no a przede3 wszystkim - tak jak KAŻDA PAŃSTWOWA INSTYTUCJA - służy do metodycznego rabunku i wyprowadzania kasy.
Taki jest CEL istnienia państwowych instytucji.
Dlatego kojarzenie PZW z wodami płynącymi jest grubym nieporozumieniem..
Napisano 28 styczeń 2021 - 10:54
Kiedyś byly państwowe restauracje, w których nie było paliwa,
Poniosło Cię gorzoła zawsze dostępna była
Napisano 28 styczeń 2021 - 11:44
Poniosło Cię gorzoła zawsze dostępna była
He he, już tak zostanie, bo się nie da edytować postu
Ale co do gastronomii, to pamiętam wizytę w takim eleganskim lokalu Społem, gdzie karta (10-ta kopia przez kalkę) miała 3/4 potraw wykreślone długopisem.
Jak zamówiłem coś niewykreślonego, to kelnerka wzięła długopis i... skreśliła
Napisano 28 styczeń 2021 - 13:02
Teraz zamiast papieru który się rozpuszcza w rzekach pełno chusteczek nawilżanych, na brzegach syf, a rzeki w niektórych miejscach nabierają nienaturalnych kolorów.
Nigdy nie było tego cholerstwa tyle co teraz. Z racji wykonywanego zawodu często mam okazję uczestniczyć w ratowaniu zespołów pompowych, itd. Czasem, w pale się nie mieści co to potrafi zrobić z urządzeniem. Zastanawiające jest tylko to, że skoro mamy takie fajne oczyszczalnie itd., to skąd tego tyle w Wiśle... Czyżby ktoś, coś po cichu? (Pytanie retoryczne). Nigdy nie widziałem jakiejkolwiek służby sprawdzającej co pływa w Wiśle. Wszystkie służby mają wywalone. Ale spróbuj coś kopać koło wody to zaraz nie rusz, nie dotykaj, zrób operat, itd. No chyba że wywalasz śmieci, gruz itd to nic nie widzą....
Ludzi się nie nauczy coby nie wrzucać tego do kanalizacji. Nie da rady, nie ogarną... Ale da się tak zaprojektować i utrzymywać całą resztę coby trochę to ograniczyć. Niby woda w ostatnim roku zrobiła się czysta, ale praktycznie nie ma przejazdu gumy coby takiej niespodzianki nie złapać. Ciekawe jak to wpływa na ryby. Jest jakiś ichtiolog na pokładzie?pz
Użytkownik mayou edytował ten post 28 styczeń 2021 - 13:03
Napisano 28 styczeń 2021 - 21:09
Kiedyś istniały Państwowe Gospodarstwa Rolne, które na najżyźniejszych glebach nie potrafiły niczego wyhodować.
Kiedyś byly państwowe restauracje, w których nie było paliwa, państwowe sklepy z pustymi półkami, państwowe CPN-y bez paliwa, i tak dalej....
Tamte powyższe już dawno zniknęły, ale państwowe PZW - bękart Stalina - podobnie jak inne "związki" trwa nadal i trwa mać!
Ale za to istniały kioski Ruchu, w których mięso sprzedawano ;-)
Napisano 28 styczeń 2021 - 21:18
Nigdy nie było tego cholerstwa tyle co teraz. Z racji wykonywanego zawodu często mam okazję uczestniczyć w ratowaniu zespołów pompowych, itd. Czasem, w pale się nie mieści co to potrafi zrobić z urządzeniem. Zastanawiające jest tylko to, że skoro mamy takie fajne oczyszczalnie itd., to skąd tego tyle w Wiśle... Czyżby ktoś, coś po cichu? (Pytanie retoryczne). Nigdy nie widziałem jakiejkolwiek służby sprawdzającej co pływa w Wiśle. Wszystkie służby mają wywalone. Ale spróbuj coś kopać koło wody to zaraz nie rusz, nie dotykaj, zrób operat, itd. No chyba że wywalasz śmieci, gruz itd to nic nie widzą....
Ludzi się nie nauczy coby nie wrzucać tego do kanalizacji. Nie da rady, nie ogarną... Ale da się tak zaprojektować i utrzymywać całą resztę coby trochę to ograniczyć. Niby woda w ostatnim roku zrobiła się czysta, ale praktycznie nie ma przejazdu gumy coby takiej niespodzianki nie złapać. Ciekawe jak to wpływa na ryby. Jest jakiś ichtiolog na pokładzie?pz
Już tłumaczę. W polskich miastach dopiero od jakiegoś czasu zaczęto budować/zwracać uwagę na kanalizację deszczową. Taka Warszawa ma może ok. 20% terenu pokryte kanalizacją deszczową, reszta to tzw. kanalizacja ogólnospławna. Czyli jak masz poważne opady to większość tej deszczówki ląduje w ogólnospławnej i wali z pełną mocą w stronę oczyszczalni. Po przekroczeniu pewnej masy krytycznej, Czajka czy inna oczyszczalnie nie jest w stanie przyjąć takiej masy wody ze ściekami i gówno ląduje w Wiśle.
To już wiecie skąd te podpaski na brzegu...
Niestety muszę Was zmartwić. Budowa takiej kanalizacji to droga i skomplikowana sprawa (na terenach już skanalizowanych ogólnospławną). Buduje się ją głównie przy nowych inwestycjach (osiedla, nowe drogi, gruntowne remonty istniejących dróg itp...).
Użytkownik zeralda edytował ten post 28 styczeń 2021 - 21:19
Napisano 28 styczeń 2021 - 22:35
. Zastanawiające jest tylko to, że skoro mamy takie fajne oczyszczalnie itd., to skąd tego tyle w Wiśle...
To sobie wyobraź, jak w Warsiawce do Wisły trafiało PÓŁ MILIONA TON nieoczyszczonych ścieków na dobę - ile tam tego cymesu musiało trafić do rzeki!
Napisano 28 styczeń 2021 - 22:35
Pan od wodociągów Wam wytłumaczy co jest przyczyną:
https://m.sadistic.p...gi-vt533665.htm
Pulchny Ziemowit przez całą kadencję uczył się tego jednego zdania, a redaktor nie potrafi tego docenić!
Napisano 28 styczeń 2021 - 22:39
Pulchny Ziemowit przez całą kadencję uczył się tego jednego zdania, a redaktor nie potrafi tego docenić!
Napisano 29 styczeń 2021 - 10:00
Sprawa ma drugie dno. Gość wali z redaktorkiem z TVPiS w gumy, po serii zmanipulowanych materiałów.Jak to ktoś napisał - gość wyrwany granatem z PRLu
Napisano 29 styczeń 2021 - 10:45
I to walenie w gumy zrobiło z niego idiotę i rodzina się wstydzi a sąsiedzi śmieją 😁Sprawa ma drugie dno. Gość wali z redaktorkiem z TVPiS w gumy, po serii zmanipulowanych materiałów.
Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka
Napisano 29 styczeń 2021 - 10:49
Użytkownik zeralda edytował ten post 29 styczeń 2021 - 10:49
Napisano 29 styczeń 2021 - 12:58
Szczerze to nie wiem komu z inteligentnych ludzi takie zachowanie może zaimponować. Niezależnie na podział polityczny odbiorców.
Napisano 29 styczeń 2021 - 18:45
Napisano 29 styczeń 2021 - 18:54
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych