Wody w okolicach Krakowa
#781 OFFLINE
Napisano 28 luty 2015 - 16:42
#782 OFFLINE
Napisano 28 luty 2015 - 23:31
Też zauważyłem że policja lepiej reaguje jak jest zgłoszenie od SSR. Nad Rudawą jak mamy kłusola bez dokumentów to zawsze wzywamy odsiecz i nigdy nie odmawiają. O Łączanach to można książkę napisać tam faktycznie bez PSR albo policji bym nie startował.
#783 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 09:51
Panowie naprawdę wystarczy chcieć a kilku pomocników zawsze się znajdzie a jak ktoś mówi
cyt.Kto chce i ma czas niech się bawi w społeczniaków. Sam chętnie się im dorzucę do kosztów.
Po prostu mu na tym nie zależy i jak to w Polsce tylko narzeka a inni niech robią za niego i bawią się w społeczniaków zarówno ochraniają ,budują tarliska, zarybiają a ja tylko będę sobie łowił.
- Little Wing, Dygnitorz i Orni lubią to
#784 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 13:19
- spy lubi to
#785 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 13:35
Zwłaszcza że płacimy daninę dla koła zwaną "czynem społecznym".
#786 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 13:54
#787 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 14:05
Nie wszystkie koła mają to wprowadzone. W moim kole jest to 30zł lub 10 godzin pracy a rzecz koła za 2015 i ta kwota idzie na takie właśnie sprawy. Koło liczy chyba 250 osób, to daje dosyć ładną kwotę.
Użytkownik spy edytował ten post 01 marzec 2015 - 14:13
#788 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 20:00
Nie wszystkie koła mają to wprowadzone. W moim kole jest to 30zł lub 10 godzin pracy a rzecz koła za 2015 i ta kwota idzie na takie właśnie sprawy. Koło liczy chyba 250 osób, to daje dosyć ładną kwotę.
Zwłaszcza że płacimy daninę dla koła zwaną "czynem społecznym".
Zawsze możesz przyjść odpracować te10 godz nie bedziesz płacił daniny. Zobaczysz wtedy na co idą te twoje pieniądze.
Znając życie napiszesz wolę zapłacić i mieć święty spokój.
#789 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 20:10
Nie mam czasu na głupoty.
#790 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 20:17
Nie mam czasu na głupoty.
a ciągle je wypisujesz , no żenada jakaś te twoje teorie
#791 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 20:39
Może też mam pilnować czy tiry nie jeżdżą przeładowane po drogach bo często samochodem jeżdżę albo na boisku trawę strzyc i gonić w nocy dziki bo gram raz na tydzień?
#792 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 20:43
Nie mam czasu na głupoty.
Gdybyś tyle czasu poświęcił dla twojej Rudawy co na bicie piany na forum że nie ma ryb lub jest jej mało pewno miałbyś lepiej ale po co skoro inni zrobią za Ciebie.Jednak może się okazać że pozostaną Ci karpie na Chechle zamiast pstrągów w Rudawie.
Pozdrawiam i zachęcam choć do odrobiny wysiłku i pracy na rzecz Rudawy i poprawy bytowania w niej pstrągów.
#793 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 21:02
Płacę więc pośrednio też poświęcam swój czas. A na Chechle ryb mogę nałowić się po kokardę a nie ma tam ani SSR, ani społeczniaków budujących tarliska. Na BP działają tyle czasu a szału z rybami nie ma i czasami więcej złowię na rudawie niż na BP.
#794 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 21:11
Panowie odchodzimy od tematu ryb. Jak tam wyniki po weekendzie? Walczył ktoś? Ja dziś zaliczyłem długi spacer czysto rekreacyjnie bez wędek ot tak pooglądać wodę. Póki co na Wiśle nie widać prawie żadnych oznak życia, jeden spław jazia to wszystko co udało mi się wychwycić.
#795 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 21:25
Płacę więc pośrednio też poświęcam swój czas. A na Chechle ryb mogę nałowić się po kokardę a nie ma tam ani SSR, ani społeczniaków budujących tarliska. Na BP działają tyle czasu a szału z rybami nie ma i czasami więcej złowię na rudawie niż na BP.
Dziękuję widzę że na wszystko masz odpowiedź.
Pozdrwiam Cię wszystko wiedzący @spy
#796 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 21:39
Wzajemnie! Do zobaczenia na BP.
#797 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2015 - 21:58
piter3535, kibicuję Wam z całego serca, podoba mi się Wasz entuzjazm i wiara w sukces.
Naprawdę, bez sarkazmu.
Ale nie miej za złe innym, pewnie trochę starszym, że sceptycznie podchodzą do spraw wydawałoby się oczywistych.
Po prostu, jak mówił Roy Batty: "Widziałem rzeczy, o których wam - ludziom się nie śniło..."
- spy lubi to
#798 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2015 - 18:52
Panowie, wszyscy macie rację. Łączy nas to, że chcemy mieć czyste i rybne wody. Niektórzy mają więcej czasu, zaangażowania, entuzjazmu. I działają aktywnie, oprócz biegania z wędką - SSR, sprzątania, budowanie tarlisk etc. Inni jedynie wędkują. Powody są rożne. Może wiek, czas, brak entuzjazmu etc. I tez to należy zrozumieć. Mając 1 dzień wolnego na 2 tygodnie też wybieram bycie nad wodą z wędką niż patrol SSR.
Z drugiej strony, tworząc wszelkie kluby miłośników, Stowarzyszenia itp. wyręczamy jedynie dzierżawcę wody (wiadomo kogo) z jego obowiązków.
Może nadejdą czasy kiedy w zarządach będą ludzie tworzący aktualnie odrębne jednostki wspierające rzeki. Że wspierają skutecznie i efektywnie widać na przykładach BP, Raby, Rudawy (Szreniawy nie wspomnę bo tam pewne koło PZW skutecznie ukróciło wszelkie inicjatywy...).
Ale będąc w Klubie (umownie nazwę tak wszelkich wędkarzy, aktywnie działających na rzecz jakiejś rzeki), nie można wymagać tego bezwzględnie od innych. Wszak działa się społecznie, dzierżawcą jest wszak ktoś inny i do niego wyłącznie można mieć pretensje.
Jedno wszak może każdy, wpisać sobie nr do lokalnej PSR, SSR ew. Policji i dzwonić jak tylko zauważymy coś niepokojącego. Kosztuje niewiele, zadziała czy nie to już nie do końca zależy od nas. Ale sumienie spokojne i efekty też przyjdą. W co wielce chcę wierzyć...
Pzdr
- piter3535 i spy lubią to
#799 OFFLINE
Napisano 05 marzec 2015 - 16:40
Złowił ktoś coś w Krakowie?
Ja zaliczyłem już czwarty wypad, niestety wróciłem jak zwykle zmarznięty i o kiju...
Dzisiaj wybór padł na przyujściowy odcinek Rudawy, woda była trochę brudna i podniesiona.
Żerowania kleni czy jazi nie zaobserwowałem. Ogólnie było przyjemnie póki nie zaczęło ohydnie wiać.
Kolejne podejście prawdopodobnie w niedzielę o ile pogoda pozwoli
Czy jest na sali sympatyczny wędkarz, który dzisiaj testował nowy kijek na Rudawie?
Pozdrawiam,
Emson!
- gaweda85 lubi to
#800 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2015 - 14:55
Siemka! Nikt nic nie łowi czy łowi ale nie chce się przyznać?
Byłem dzisiaj znowu na końcowym odcinku Rudej i porzucałem coś w Wiśle (wiem, że miejscówka średnia ale mam bardzo blisko).
Jakieś puknięcia kleników były ale nic nie zaciąłem (łowiłem od 9-13).
Widać że woda ożywa, białoryb kopał w dnie za żarciem i gdzieniegdzie coś oczkowało.
Czekam na jakiś raport z Krakowa
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych