Panie Wilk, ja tylko jedynie podałem przykład tego co mnie spotkało i napisałem to dlatego że ma to dla mnie wartość niezależnie od tego co było wczesniej czy później napisane - człowieka nie znam osobiście ale on mi też zaufał i wysłał wędkę dużo dużo wcześniej niż kwota za nią została wpłacona. To nie znaczy że jest to jakaś norma, to nie znaczy że ten ktoś nie popełnia błędów ale dla mnie to zasługuje na publiczny szacunek niezależnie czy to dotyczy wędki czy budowania domu. Oczywiście każdy może mieć problemy i to zrozumiałe, ale to nie znaczy, że ma sie wyżywać za to na innych, bo ktoś jemu podniósł cisnienie to ja muszę to gdzieś odreagować, najlepiej kogoś za coś op.... bo mnie też tak potraktowali.
Nie jestem zwolennikiem pobłażliwości samej w sobie, sam na codzień spotykam się z trudnymi klientami i wiem jak to na mnie oddziaływuje ale pewnie wie to zapewne większość z nas, Mi też się zdarzają wpadki część, osób to umie zrozumieć część nie i często gęsto mają rację, bo ich za przeproszniem nie obchodzą problemy bo oni zapłacili i już. Dlatego wciąż nieustająco powtarzam - bądźmy ludźmi i żyjmy między ludźmi. Starajmy się rozwiązywać problemy najpierw drogą często najprostszą i najbardziej skuteczną czyli polubowną a nie drogą walki i robienia dymu.
Temat się rozrósł i sam w sobie zaczyna się nakręcać tylko dlatego że wypowiedzi działają jak woda na młyn .... wystarczy przeczytać że coraz więcej odnośników do wypowiedzi innych niż do tematu tego posta.
Reasumując: ja spotkałem się w czasie zakupu moich wędek z pracowniami: P. Kawalca, Łukasza Masiaka i jako ostatnią Roberta z BRC .... mogę polecić wszystkie a jak ktoś chce mogę jeszcze raz uzasadnić dlaczego !
Z Wędkarskim pozdrowieniem dla wszystkich łowiących Vinci