Skarpeta źle sklejona, źle zaprojektowana, też myślałem, że może wina paznokci, ale zawsze mam obcięte prawie do końca
w bucie nic nie miałem, żadnych kamieni i piasku, rozmiarowo idealnie.
spodzień dobry jeśli chodzi o góre, ale skarpeta gówno...
ten naklejony pasek taśmy na czubku jest lipnie zrobiony...
niecały miesiąc...
z reklamacją się troche popałujesz
mówimy o scierach do pasa oczywiście
Guzu, z tą dodatkową skarpeta neoprenową to bardzo dobry pomysł, nawet przy nowych śpiochach, ale w moim przypadku odpada, bo mam buty dobrane idealnie. Inaczej jakbym mial pół nr większe, ale ja dużo chodzę, przemieszczam się, nawet po krzakch, polach i lasach, więc komfort byłby mniejszy.
Teraz orvisy czekają na żywioł - zupełnie inna bajka
Użytkownik ziom7 edytował ten post 23 kwiecień 2014 - 12:40