Sum 2007
#321 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2007 - 09:55
#322 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2007 - 13:49
#323 OFFLINE
Napisano 10 listopad 2007 - 16:00
#324 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2007 - 22:00
http://www.naspinnin...es/610#more-610
zobaczcie filmik na dole, nie znam się, ale czy takie traktowanie ryb nie szkodzi im za bardzo?
co prawda nie są to małe ryby, ale..
nie znam sie:)
#325 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2007 - 22:17
Niepokoją mnie tylko czerwone plamki na ogonach u niektórych sumków widoczne na fotkach powyżej.
#326 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 04:26
#327 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 14:34
Ja uważam to za skandal. 450 kg to można wpuścić jak na rzece będzie obowiązywać C&R a nie przy limitach 3 szt. dziennie i nagminnym zabieraniu malutkich sumów. A samo zarybianie - najczęściej pąkują ryby z rękawa w jedno miejsce więc +, że zadali sobie trud rozwiezienia. Osobiście jestem przeciwnikiem zarybiania sumem o tej porze roku. Manipulacje ciepłolubnymi rybami w lodowatej wodzie to zdecydowanie zły pomysł.
Przepraszam, ale nie rozumiem, tzn. nie ma zakazu zabierania sumów (bo chyba tak rozumiesz C&R)- to nie powinno się zarybiać?
Co do pory zarybień: w większości sumy hodowane są w polikulturze z karpiem, teraz jak się pewnie orientujesz, spuszcza się stawy karpiowe i przenosi ryby do zimochowów. Czyli zarybia się wody otwarte np. linami, karpiami, sumami. Wszystko są to ryby ciepłolubne, ale w normalnych stawch (nie na wodzie podgrzanej) temperatura jest taka sama jak w rzekach, jeziorach czy gliniankach. Nie ma szoku temperaturowego, ryby w niskiej temperaturze mają mniejsze zapotrzebowanie na tlen, a wysycenie wody tlenem jest większe- można je dłużej transportować. Nastepny ważny czynnik to to, że nad wodą jest teraz mało wędkarzy, a sumy są mało aktywne, czyli ryzyko, że zostaną wyłowione, zanim się rozejdą jest mniejsze.
#328 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 14:57
A w ciepłej pore roku małe ryby szybko by sie rozeszły na wiekszej przestrzeni co zaowocowało by teoretycznie tym ze niewiele zostało by złowionych...
#329 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 15:06
#330 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 15:35
Robertowi chodziło chyba o to ze sumy w zimnych porach roku grupuja sie w jednym miejscu np. dołku i z tamtąd glizdziarze moga wyłowic wszystkie niewymiarki co do sztuki... czyli wytłuc wszystko co bedzie z wąsami w danym miejscu(np. wszystkie ryby z zarybienia)
A w ciepłej pore roku małe ryby szybko by sie rozeszły na wiekszej przestrzeni co zaowocowało by teoretycznie tym ze niewiele zostało by złowionych...
Generalnie to w tym okresie większość ryb gromadzi się w zimowiskach.
Jeśli zarybienie zostało tak przeprowadzone jak napisali, to nie ma się co czepiać. Jeśli natomiast ktoś wali rybę w jedno miejsce (jak napisał to Robert) to niezależnie czy to listopad czy lipiec jest to błąd w sztuce. Ktoś kto tak robi marnuje pieniądze i powinien za to odpowiadać.
#331 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 15:54
Czy wody C&R nie trzeba zarybiać? To zależy od presji, bo jak udowodniono z C&R też są straty. Ale to kosmos, żyjemy w kraju gdzie na słowo „SUM!” lwia cześć populacji rozgląda się za drągiem lub kamieniem.
#332 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 18:13
#333 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 18:31
#334 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 19:37
#335 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2007 - 20:23
gratuluję, ale chyba uprawiałeś z nim zapasy ...jakiś taki pooklejany trawami i innymi chaszczami...szkoda że wrócił do wody wyjałowiony ze śluzu
ja również staram się aby ryby wróciły do wody bez skazy ale bez przesady czy za każdym razem trzeba to tak wypominać i to nowym forumowiczom.Człowiek chce się pochwalić swoją zdobyczą a tu nici jeszcze docinka następnym razem nie wypuści ryby z trawą tylko majerankiem na teflon
pozdrawiam piękna ryba już dawno takiej nie holowałem
#336 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2007 - 00:12
Swoją drogą, to fakt, że z taką rybą to już może się parę rzeczy zdarzyć. Nie ma co dramatyzować.
Pozdrawiam.
#337 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2007 - 13:42
Nie chcę się wgłębiać w temat ośrodków zarybieniowych. Jak sama nazwa wskazuje powinny wszystko podporządkowywać zarybieniu a w praktyce podporządkowane są rentowności czyli karpiowi.
Wiesz, produkcja materiału zarybieniowego jest obecnie bardziej opłacalna niż karpia .
Jeśli chodzi o straty przy zarybianiu na jesieni to obiecuję się dowiedzieć u źródła (czyli u kumpla robiącego te ryby)- ja zajmowałem się głównie łososiowatymi.
#338 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2007 - 15:24
#339 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2007 - 13:25
No to gdy będziesz w moich rejonach zapraszam. Przejedziemy się na wylęgarnię gdzie robi się: jazia, klenia, bolenia, brzanę, miętusa, suma, szczupaka, lipienia i pstrąga potokowego(tego z ikry przywiezionej). Ośrodki typowo wylęgarnicze wcale nie muszą zajmować dużej powierzchni, ważniejsza jest dobra woda i rozplanowanie, parę ich widziałem. Odbiegliśmy od tematu, przy najbliższej okazji, wypytam się o suma i się odezwę.Karp to niestety też materiał zarybieniowy. Rozumiem, że chodziło Ci o ryby inne niż karpie. Aby produkować te inne ryby trzeba mieć duże wylęgarnie i dostosowane do tego stawy. Ośrodki które znam maja kupę stawów i albo kompletny brak wylęgarni, ale bardzo małe. To jest niestety skutek monokultury karpiowej. Nie widzę jakoś aby zmieniano ten stan rzeczy. Produkuje się głównie karpie a inne ryby kupuje gdzie się da.
#340 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2007 - 17:21
Tak jak obiecałem rozmawiałem z kolegą, który hoduje i zarybia sumami. Trochę o biologii: sum żeruje do 12 stopni, pływa aktywnie do 7/8 stopni, popada w odrętwienie przy temperaturze 4/5 stopni Celsiusza. Nie sądzę by temperatura w rzece spadła na przełomie października i listopada poniżej 7 stopni Celsiusza, zresztą kumpel nigdy nie spotkał się w literaturze z badaniami dotyczącymi skuteczności zarybień w zależności od temperatury. Jedyne zalecenie jakie od niego usłyszałem to by przy niskich temperaturach nie wpuszczać sumów w miejsca gdzie w zimie sumy będą narażone na przyduchę. Potwierdził to co napisałem, że ryby hodowane na stawch w polikulturze z innymi rybami nie powinny mieć problemów- ta sama temperatura, pokarm naturalny itd.
Inna sprawa to ryby hodowane na wodach podgrzanych (np.Konin, Ostrołęka). Proces produkcji materiału zarybieniowego suma na takich wodach został dopracowany dopiero jakieś 5/6 lat temu. Nie ma jeszcze badań nad skutecznością zarybień, ale została poznakowana partia sumów pochodząca bodajże z Ostrołeki, które zostały wpuszczone do Siemianówki. Pierwsze zwroty będą na wiosnę przyszłego roku, jeśli Cię to interesuję powiadomię o wynikach.
Z obserwacji. Siemianówka była zarybiana zarówno materiałem ze stawów jak i wody podgrzanej. Ryby z wody podgrzanej są inaczej ubarwione (są czarne, w sadzach nie ma kryjówek, cienia- ich melanofory produkują więcej barwnika) i pozbywają się tego ubarwienia bardzo długo. Zarybienia były prowadzone zawsze na jesieni, na wiosnę w żaki wchodziło dużo czarnuchów, czyli przeżwalność powinna być OK. Zastrzeżenie- nie zostało to potwierdzone badaniami, a jest to jedynie obserwacja.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych